Strona 791 z 793

: 13 kwie 2008, 21:40
autor: syla75
KASIK fotki super viki śliczna
DELICJA pewnie że jedźcie przynajmniej będziecie tam sami
RYBCIU cieszę się że Jędruś lepiej i nie musisz go szpikować antubiotykiem wiem coś o tym Nicolka brała antybiotyki od 3 miesięca do 2 latek codziennie prawie bo miała bakterie więc wiem jakie spustoszenie robią w organiźmie
powiem wam że chyba za to że tyle się Nicolka namęczyła i my razem z nią że teraz martynka nam to wynagradza bo z nią nie mamy żadnych problemów zdrowotnych chociaż często mi wymiotuje zwłaszcza kaszką ale to tak jakby ona sama wymuszała albo sobie paluszki wkłada albo jak jej włoże za dużo do buźki kurde troszkę mnie to niepokoi nie wiem czy ma taki wrażliwy przełyk często specjalnie wkłada sobie palce i siła rzeczy zwymiotuje się

: 14 kwie 2008, 01:04
autor: iw_rybka
moj Jedrus tez ma jakis glupi nawyk ostanio i wklada paluchy i go napina;/ Wyszly mu nowe zabki i mysle,ze tak sobie ich szuka poprostu.

Fotki super - az mi chetka na ZOO przyszla i chyba sie wybierzemy niebawem.Mamy blisko to trezba kozystac,bo potem to z Koszalina daleko bedzie;p

Pozdrawiam i caluski :*

: 14 kwie 2008, 09:14
autor: caro
Witam z rana i zapraszam na kawusię :-)

: 14 kwie 2008, 11:45
autor: Kolka
Hej

A ja miałam cudowny weekend- niby nic niezwykłego, ale bez NIEJ :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Pojechaliśmy na pół dnia do znajomych, wypiliśmy piwko, naładowaliśmy akumulatory, dzieci były super grzeczne, prawie nas nie zauważały, tylko jak puste brzusie sie robiły to podchodziły :-D No i mężuś obraził się na własną rodzinkę, więc nie nalegał, żeby do nich jechać :ico_oczko:
Julka była wybitnie radosna, sama rozkosz.

Fajnie, że poruszyłyście temat wkładania paluszków do gardła, bo już miałam napisać o tej niecodziennej zabawie. Ostatnio i moje dziecko tak się bawi- i najwyraźniej dobrze jej z tym, że chce się wymiotować :ico_szoking: :ico_olaboga:
Co jeszcze miałam napisać... wygrałyśmy w końcu z biegunką :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Delicja, cieszę, się, że Ola może jeść już takie smakołyki. należy się jej :-D
Bo nasza Ola jest wtedy gdy śpi i jeść nie woła a moja gdy płacze i bałagani.
Tak przeważnie jest w większości rodzin, a na pewno w mojej. Ale cóż... dziadki rzekomo są od rozpieszczania, a rodzice odwalają całą resztę :-D Life is brutal jak to sie mówi :ico_oczko:

Kurdę, taka piękna pogoda, aż chce się żyć, a moja Lolitka poszła spać i śpi jak suseł, zamiast się dotleniać :ico_noniewiem:

: 14 kwie 2008, 11:51
autor: caro
Kolka to fajnie że tak miło spędziliście czas, super, należało Ci się :-) :-)

a u nas odwrotnie z pogodą, zaczęło lać jak cholera, a jak patrzałam na prognozę to szlag mnie trafił jaka temperatura w centralnej, zachodniej i poludniowej Polsce jest, a u nas taka plucha się zrobila :ico_zly:

co do wkładania paluchów, to Oskar miał taką fazę, trwało to jakieś 1,5 miesiąca, od choroby o tym zapomniał i tak do teraz już jest, cieszę się z tego, bo to jest faktycznie okropne

[ Dodano: 2008-04-14, 11:52 ]
no właśnie zapomniałam napisać,że strasznie się cieszę że Ola może już jeść tyle rzeczy :-) super :ico_brawa_01:

: 14 kwie 2008, 12:29
autor: katrin
No to i ja zglaszam malego prowokatora wymiotow,moj wklada swoj kciuk chyba az do gardla,jakby jakis masochista.Robi mu sie niedobrze, na szczescie tylko raz zwymiotowal,ale ciagle mu siee zanosi na wymioty.Kupki ca pare dni ma obfitsze,mysle,ze ma to zwiazek z tym,ze wszystko laduje do buzi co napotka na podlodze i nie tylko.

Kolka-bardzi sie ciesze,ze mialas udany weekend,moze maz sie nauczy,ze weekend z wami smakuje duzo bardziej niz z jego rodzinka.A przynajmniej co drugi moglibyscie sobie taki fundowac.Moja T znowu szaleje,opowiada ludziom,ze wyjezdza na miesiac bo nie chce byc na roczku(kochana babcia)a nie chce na nim byc ,bo nie chce spotkac swojego sredniego syna,ktory jest ojcem chrzestnym naszego Antka,po prostu powalona baba.Jak ja jej nie lubie :ico_zly: Tylko akurat z tym roczkiem to zrobilaby wszystkim prezent swoja nieobecnoscia,bo nikt nie lubi tego falszywca i kazdy moglby sie czuc swobodnie.Mnie juz tak meczy ta chora sytuacja,ktora ona napedza w swojej rodzinie,ze :ico_szoking:

Caro-u mnie pogoda jak u ciebie,wiec sie nie martw,ze jestes sama w galaktyce z taka paskuda.A kiedy mama Ci wraca?

Syla-no widac Martynka dba o figure i cwiczy sposob w jaki wiele modelek i aktorek utrzymuje swoja nienaganna sylwetke-mam nadzieje,ze bulemiczka Ci z niej jednak nie wyrosnie :ico_oczko:

: 14 kwie 2008, 12:37
autor: syla75
no a myślałam że martynka tylko tak te paluszki tka to jest straszne
DELICJA super że Oleńka moze jeść więcej rzeczy
KOLKA no może ten twój mężulek troszkę przejrzy na oczy jak to miło spędzić wekend z wami a nie z jego rodzinką i życze żeby było tak częściej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
CARO a u nas pieknie dzisiaj ale ostatnie dni to całyczas lało my byłyśmy już na spacerku teraz martynka śpi jest taka żywiołowa jeszcze bardziej niż nicola( a myślałam że bardziej się nie da)jak juz ją wyciągne z wóżka to koniec ucieka i już jej nie wsadze spowrotem jestem wykończona po takim spacerze ale jest fajnie

: 14 kwie 2008, 12:38
autor: katrin
Delicja-widzisz jak Ci lalunia wyrosla z alergi,bardzo sie ciesze i mysle,ze decyzja o wyjezdzie jest sluszna,lepiej jak mloda rodzinka sama sie dociera.Moge sobie wyobrazic jak zle sie czujesz tam gdzie musisz teraz mieszkac.Trzymaj sie dzielnie.

: 14 kwie 2008, 12:51
autor: caro
Katrin też myślę, że wszystkim zrobiłaby twoja teściowa przysługę jakby nie przyszła, tylko sobie narobiłaby wstydu....szkoda gadać o tym babsztylu :ico_zly:

A mama moja wróci... sama nie wiem kiedy :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Syla u nas to samo, jak młody wyjdzie z wózka to potem ciężko już go w niego wsadzić :-D

: 14 kwie 2008, 15:29
autor: Mróweczka
syla u nas to samo jak zacznie latać po dworku to trzeba Go ganiac-ostatnio w sklepie tak mi zwiewał i leciał do schodów ruchomych ze myślałam, że padne na twarz hehe, ale jest wesoło hehe...ludzie sie patrzą a tam spomiedzy wieszaków wychodzi "olbrzym" hehe

co do paluszkow to mój sobie niepcha do buziola zato bawi się swoim filutkiem cały czas-pieluche mu sciagam i pierwsze co to odrazu rece na siuśka :ico_olaboga: zboczeniec...wciska go sobie, ciganie a najlepsze ze mu czesto...staje hehe :ico_noniewiem: czy to normalne?? boje sie ze kiedys sobie urwie...

kolka super ze było super hehe

delicja ciesze sie ze Oleczka juz moze tak duzo wcinac :ico_brawa_01: Austria?? cos przeoczylam chyba...

katrin a ta baba tak gada tylko a pewnie i tak przyjdzie i powie ze ja na kolanach prosiliscie...to juz takie nasienie :ico_puknij:
no chyba ze Wam zrobi przysługe i nieprzyjdzie wtedy chwała jej za to :-D

caro a u nas pogoda angielska-było słonce teraz lało a teraz widze sie przejasnia a zaraz pewnie grad spadnie a pozniej pewnie 20 stopni bedzie-i badz tu madry :ico_noniewiem: