WIOSENNE DZIECI-Marzec-Kwiecień-Maj 2012!

[asiab]

chyba założe sobie licznik do tego 24 lutego

dzięki za gratki nawet sobie nie wyobrażacie ile to dla mnei znacząte kolejne dni

ja sobie wyobrażam doskonale ja musze jeszcze 22 dni żeby wejść w 9 miesiąc i wtedy to już mogę do szpitala iść bedzie bezpiecznie

[jagodka24]

nie moge złożyc bo juz mam za długi podpis

[dzwoneczek82]

hello....no własnie dziewczyny , ktora następna bedzie ??? brodzikowa, jagoda, czy agasio??? a moze binius?????

[ Dodano: 09-02-2012, 12:55 ]
a wiecie co...sasiedzi sa zaskoczeni ze byłam wogole w ciązy...hehehehe normalnie mam ubaw...a w przedszkolu mały powiedział ze ma braciszka...to panie też zrobiły wielkie oczy...dzis mi gratulowały..i powiedziałay ze nic nie było widac no ale kto chciał to zobaczył

mamazuz pytałas jak nocki Dawida...skubany przyzwyczaił sie spać razem z tatą...o spaniu w swoim pokoiku na swoim łożku nie ma mowy... czyli jesteśmy w punkcie wyjscia...

[iw_rybka]

dzwoneczek82, czyli spicie w 4?

Witam i ja,u nas tez sniegu pelno i zamiec byla,zaprowadzilam dzis Andrzejka do przedszkola,pierwszy raz po dlugim czasie i...........juz zaluje,bo wrocil z katarem Najgorsze jest to,ze czekam na wizyte u alergologa i testy i nie moge mu dac nic na wzmocnienie

Pokombinuje z witamina C

[biniu_s]

dzwoneczek82, oj, chyba nie ja..., brodzikowa, jagoda, agasio i asiab z pewnością mnie wyprzedzą, bo u mnie nic się nie dzieję.
Ale może i dobrze, lepiej chyba w dwupaku jak takie mrozy.

Dzisiaj mnie odwiedziła znajoma co 4 tygodnie temu urodziła córunie Ole, wogóle po niej nie widać że w ciąży była. Pożyczała sukienkę ślubną bo będą się pobierać i chrzciny małej razem robić - fajowo, na początku kwietnia się to odbędzie, więc w marcu muszę się rozpakować.

dzwoneczek82, szkoda że Dawid spowrotem śpi z Wami, może teraz przy braciszku jakoś mu wytłumaczysz, że jako starszy brat powinien młodszemu zrobić miejsce w łóżku rodziców a sam spać u siebie?

My wczoraj byliśmy na sali porodowej, siedziałam na łóżku - ale fajnie. Ciekawe jak ta cała teoria ma się do praktyki

[Martalka]

dzwoneczek82, szkoda że Dawid spowrotem śpi z Wami, może teraz przy braciszku jakoś mu wytłumaczysz, że jako starszy brat powinien młodszemu zrobić miejsce w łóżku rodziców a sam spać u siebie?

oho, to by dopiero wywołalo falę "miłosci" braterskiej
W dość popularnej i bardzo rozsądnej książce, autorki Faber/Mazlich porównują pojawienie się rodzeństwa do pojawienia się... "nowego współmalżonka".
Co byś zrobiła jakby mąż powiedział: "wiesz biniu kochanie, to jest od teraz moja nowa druga żona, od teraz bedziemy razem mieszkac wszyscy i stanowić jedną wielką szczęśliwą rodzinę, ale Ty, jako starsza żona powinnaś młodszej żonie zrobić miejsce w łóżku"

No, ale dziecko właśnie tak odczuwa. Lepiej więc nie raczyć dziecka takimi słowami.

Mnie wręcz szlag trafiał jak mi najpierw tak o moim braciszku mówili jak sama byłam dzieckiem, a potem jak ktoś mi tak Bartka, potem Damiana buntował. Bo taka jest prawda. dziecko nie podejdzie zdroworozsądkowo i nie stwierdzi "faktycznie malutki braciszek powinien spać z rodzicami", tylko emocjonalnie, bo też jeszcze dzieckiem będąc potrzebuje bliskości.

My wczoraj byliśmy na sali porodowej, siedziałam na łóżku - ale fajnie. Ciekawe jak ta cała teoria ma się do praktyki

siedziałaś, to niech to bedzie dobrą wróżbą. Oby pozwolili więc rodzic w dogodnej dla Ciebie pozycji
fajnie że was wpuścili.
Ja pamiętam jak widziałam to co w srodku przez ledwo uchylone drzwi. Wyglądało dość niefajnie bo nieznajomo, ale potem okazało sie OK.

[biniu_s]

Martalka, ale mnie "zbiłaś" z tym podejściem, ale może masz rację - się nie znam
Co do porodówki to dopytywałam dokładnie czy będę mogła właśnie w takiej pozycji rodzić - położna zapewniała że tak. Nawet mówiła i pokazywała, że na worku "SAKO" można rodzić, że to wszystko zależy od podejścia i chęci pacjentki. ZOBACZYMY

[kingoza]

ale dzis cisza na watku

Martalka, ale mnie "zbiłaś" z tym podejściem

mnie tez to nigdy by mi samo do glowy nie przyszlo

[jagodka24]

Martalka, święta racja z tym porównaniem
dlatego ja wszelkimi możłiwymi sposobami oduczałam majke budzenia się w nocy i przyłażenia
póki był czas

no a ja dokupiłam brakujące pierdólki i mam spokojniejszą głowe
w piątek kumpelka mi przewiezie przewijak i materac bo jej pożyczyłam i bedzie git

[biniu_s]

no a ja dokupiłam brakujące pierdólki i mam spokojniejszą głowe

a do mnie dzisiaj doszedł materac, prześcieradła, w niedziele skoczymy do Ikei po resztę drobiazgów i zostanie nam do zakupu nosidełko i wózek ale to już ze spokojem bo nosidło wybrane, a wózek chyba po porodzie kupimy.