Juli, to fakt, Karol jest bystrzacha, sama byłam w szoku, bo dostał klocki i odrazu zbudował wieżę

ale nasza Maya to znaczy Maya
GLIZDUNI, też piękne wieże buduje.
kamizela, mogły być i płatki, a mandarynki też mu odstawiłaś? Rany całe szczęście mojemu narazie odpuściło, czasami tylko policzki ma takie czerwone wskazujące na alergię, skórę ma delikatną, ale codziennie kąpiemy się i smarujemy serią kosmetyków atopra.
GLIZDUNIA, no musiałobyć fajnie i mogłobybyć częściej. No i super, że macie fajnie z tymi znajomymi. A poczekaj jeszcze troszkę i Was będzie też stać, tak myślę.
Wiecie wczoraj mój Karol tak mnie rozczulił, że się poryczałam ze wzruszenia. Usypiałam go jak zwykle, leżeliśmy i on cyca ciągnął i się tulił i nagle puścił cyca i powiedział tak ślicznie dwa razy "mamusiu dzięki" odwrócił się i usnął. Pierwszy raz powiedział do mnie mamusiu. Dzięki mówi już od jakiegoś czasu, nauczyłam go jak coś od kogoś dostaje, to teraz zawsze go pytam: "co się mówi", a on odpowiada "dzięki".