asiab, no mi o krazku nic nie mowił. TYle wiem ze leko miekka i mam sie oszczedzac, lezakowac.
Ale nie ze zakaz np. wstawania czy wyjscia z domu . Wiecej w domku - tyle
- ja mialam termin na kwiecien z synkiem,a wlutym juz mnie straszyl lekarz,ze urodze,bo szyja miekka itd a porod wywolywany po terminie
no moj nie straszył niczym.
Kazał wypoczywac.
Ale ja panikara. Nie wiem...moze za duzo tego wszystkiego. Smierc babci, ja byłam w szpitalu.
Tak bym juz chciała aby było ok.
A co do sexu. On ma na mysli kazdy rodzaj sexu ? czy tylko ten z penetracja?
bo w sumie nawet jesli bawimy sie inaczej,
orgazm jest, to macica i tak twardnieje.
Wiec moze jemu chodzi tak ogolnie aby zrezygnowac bo mowił aby nie było dodatkowych bodzcow