Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

witajcie

jak wam napisze co dostała Ola z okazji 7 miesiąca to nie uwierzycie piekna róże na całym ciele ma różyczke

a ja głupia myślałam ze ta temperatura to na zęby, wysypało ja rano ,pojechaliśmy do lekarza a tu taka diagnoza

Jeja mosob, ale przygoda, mam nadzieję, że Oleńce nic nie jest. Ucałuj ją z okazji 7-go m-ca i kochana ty nie jestes głupia, skąd niby miałaś wiedzieć Będzie dobrze
Acha no i dla Milanka buziole..
Moje dziecko padło, śpi :) dobrze, że zdąrzyłam ja wykapać. Ja chyba ide w jej ślady, jednak zmęczona jestem jakaś.
Buziaki dla wszystkich

dziekuje za zyczenia

ja dalej nie moge uwierzyc w różyczke zadnego lekarstwa na to nie dostala ale ma tez biegunke i tu jest problem bo ma diete i nie moze pic mleka tylko humane a ta jej nie pasuje

Mosob to znalazłam:

Różyczka:
Choroba wirusowa przenoszona drogą kropelkową. Zupełnie niegroźna dla maluchów jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży - szczególnie w pierwszych miesiącach jej trwania, bowiem wirus może spowodować uszkodzenie płodu. Dzieci, u których stwierdzono objawy różyczki nie powinny wychodzić z domu około 4-5 dni. Jednorazowe przebycie choroby uodparnia organizm na całe życie.
Okres wykluwania choroby:
trwa od około 14 dni do 21 dni
Okres zakaźności:
trwa od około 7 dni przed wystąpieniem wysypki oraz około 4-5 dni już po jej wystąpieniu.
Objawy:
czerwona plamista wysypka, początkowo występująca za uszami i na czole, w dalszej fazie choroby obejmująca całe ciało,
powiększone węzły chłonne(zwłaszcza na potylicy), które mogą być bolesne,
wysypka na podniebieniu
zazwyczaj niewielka gorączka
nieżyt gardła
Powikłania:
zdarzają się niezmiernie rzadko. Wirus może jednak spowodować zapalenie stawów, zapalenie mózgu lub częściej występującą małopłytkowość, której objawem jest intensywna, purpurowa wysypka pojawiająca się na tle jasnoczerwonych plamek różyczkowych.
Należy pamiętać, że ta łagodna dla dziecka choroba u kobiet w ciąży daje objawy tzw. zespołu różyczki wrodzonej mogącej spowodować śmierć lub uszkodzenia narządowe płodu. W tej sytuacji od niedawna wszystkie dziewczynki w wieku 13 lat powinny być zaszczepione przeciwko różyczce (szczepienie to jest w kalendarzu szczepień obowiązkowych i jest bezpłatne). Oprócz tego wszystkie dzieci mogą być zaszczepione nadobowiązkowo i płatnie w wieku 13 miesięcy i 9 lat szczepionką skojarzoną przeciwko odrze, śwince i różyczce (zamiast szczepienia obowiązkowego przeciwko odrze).
Leki:
nie ma leków specyficznie przeciwróżyczkowych. Podaje się jedynie leki objawowo działające, np: Paracetamol czy Ibuprofen. Zaleca się też podawnie Rutinoscorbiny, Calcium, ew. witamin. W wypadku bólu gardła można podawać leki odkażające gardło (do ssania lub w aerozolu).

[ Dodano: 2007-06-02, 21:12 ]
Riterko----w następny tygodniu się rozprawimy z Skeypem.Ma brat coś tu po-kombinować,więc wtedy pogadamy

Mosobku aby Ola się nie odwodniła i Buziaki z Okazji 7 miesiąca.
Milanku----Tobie również Buziaki.

Mój Joachim jak skończył 7 miesiąc to zachorował na pierwsze zapalenie gardła.

wiem,wiem Anetko daje jej dużo wody i kupiłam herbatką jagodową

ciekawe czy ja zachoruje bo nie mam odporności

Sosna masz więcej zdięć-gdzie Hubcio????

[ Dodano: 2007-06-02, 22:02 ]
Asiu dopiero teraz oglądnełam filmik z Wiki świetnie wstaje i jaka szcześliwa że jej sie udało

A ja nie mam filmiku.Uciekam spać.

Mosob--ale różyczkę przechodziłaś?Zdrówka wam życzę obu.

Uciekam spać.

Anetko nie przechodziłam różyczki
a ja od ciebie nie mam zdięć

uwaga nadchodzi Maritta

hej

wybaczcie za spóźnione życzenia dzieciaczkom miesięcznikowym naszym i tym co imieninki miały

i Oli i Milankowi

J awczoraj poprostu nie mogłam wejść co wchodziłam na główną stronę to już na naszą nie mogłam bo błąd

Chloe - spacerówa - zajob

Anetko - eehhh słowa nie powiem, a co do rocvznicy, to mi się coś wydaje, że Wy 03.06 się pobieraliście czyli jutro wypada rocznica... nie myli mi się?? bo my tę datę mieliśmy mieć ale 24.06 wyszło ostatecznie...

Dziś byliśmy 1 raz razem na basenie (razem = we troje) Lila była zmęczona, bo nie spała i generalnie bała się nie samej wody ale hałasu, bo inne dzieciaki wiszczały z radochy, i w ogóle takie przestrzeni, ale udało nam się posiedzieć trochę w brodziku, pociągałam ją po wodzie to było OK potem wsiedliśmy do auta i za zakrętem odlot był

Teraz wróciłam z urodzin naszego kolegi, pożarłam się z Bartkiem, bo:
upił się i chciał tam zostać, ja nie broniłam mu, ale ten koniecznie żebym wróciła z nim - i za nic nie przetłumaczysz - posprzeczaliśmy się walnęłam go i wróciłam, po 10 min. przyszedł i zaległ w łóżku pijak podły... nie odzywam się i nie kładę się tam...

[ Dodano: 2007-06-02, 22:25 ]
a i Oleńka - różyczka... - dobrze, ze nie później teraz nie jest niebezpieczna tak bardzo

[ Dodano: 2007-06-02, 22:27 ]
no Mosobku - pisałam elaborat ze szczegółami kłótni, przeczytałam i stwierdziłam, ze daruję Wam tej żałosnej opowiastki - kłótni pijaka z trzeźwą

Mosob buziaczek dla Oleńki, bidulka Mała, niech szybciutko ta róża ucieka
Marittko buziaczek dla Ciebie nie złość się na Bartoliniego, toż to sama chemia teraz jutro mu zmyjesz łepek
uciekam do jutra

Wiem Riterko- ale nie mogę sie powstrzymać jak mnie tak wkurw... jutro to mi przejdzie i nic nie będe z tego miała a ja kłótliwa i złośliwa

a i chciałam powiedzieć, ze fotka naszych paniczy superowa to się tam dzieje

[ Dodano: 2007-06-02, 22:38 ]
dobra idę i ja się walnąć na kanapie - ale w sumie dlaczego ja na kanapie ciężarna a nie on pijak...

dobranoc Gwiazdki