: 16 maja 2009, 13:19
margarita83, wspolczuje, ale tutaj kluczem do sukcesu jest konsekwencja, takze nie lam sie, bedzie dobrze
a mialam Wam napisac, ze jak bylismy w Anglii, to egzema Jasperka sie pogorszyla i poszlismy do lekarza pediatry.. babka kolejny raz potwierdzila, ze to wlasnie egzema, dala nam jakis nawilzajacy krem do stosowania 5 razy dziennie i hydrokortyzon, no i Oilatum do kapania... troszke sie juz poprawilo, ale jeszcze daleko do gladkiej skory - na nogach i ramionach.. dobrze, ze mu z buzki zeszlo
w ogole, zaczela mu skora pekac w zalamaniach pod kolankami i na paluszkach, takie otwarte rany ale juz udalo sie to zaleczyc.. normalnie teraz mam manie smarowania go i chyba z 10 razy dziennie smaruje go calego, bo wiem, ze to mu pomaga i lagodzi troche swedzenie
w ogole, jak mnie to wkurza, kazdy mowi co innego... dermatolog z Gibraltaru przepisala mu jakies masci ze sterydami, a ta angielska pediatra byla w szoku, ze tamta taka silna masc przepisala i kazala nia twarz smarowac
polska dermatolog z kolei stwierdzila, ze w 95% przypadkow to alergia pokarmowa, a w 5% uczulenie na proszek, krem itp.
tutejsi lekarze twierdza, ze to NIE jest alergia pokarmowa, tylko sprawa genetyczna
przeciez medycyna az tak nie moze sie roznic... (?!?!)
na wszelki wypadek powrocimy do dzieciecego proszku i kupimy mleko dla alergikow
A. teraz pojechal do sklepu kupic bramke ochronna, zeby postawic ja w drzwiach, bo pisalam Wam, ze malego one fascynuja i nie da sie wejsc do pokoju, jak sie do nich dobierze...
Gie, zamelduj, co u Ciebie i u mamy
a mialam Wam napisac, ze jak bylismy w Anglii, to egzema Jasperka sie pogorszyla i poszlismy do lekarza pediatry.. babka kolejny raz potwierdzila, ze to wlasnie egzema, dala nam jakis nawilzajacy krem do stosowania 5 razy dziennie i hydrokortyzon, no i Oilatum do kapania... troszke sie juz poprawilo, ale jeszcze daleko do gladkiej skory - na nogach i ramionach.. dobrze, ze mu z buzki zeszlo
w ogole, zaczela mu skora pekac w zalamaniach pod kolankami i na paluszkach, takie otwarte rany ale juz udalo sie to zaleczyc.. normalnie teraz mam manie smarowania go i chyba z 10 razy dziennie smaruje go calego, bo wiem, ze to mu pomaga i lagodzi troche swedzenie
w ogole, jak mnie to wkurza, kazdy mowi co innego... dermatolog z Gibraltaru przepisala mu jakies masci ze sterydami, a ta angielska pediatra byla w szoku, ze tamta taka silna masc przepisala i kazala nia twarz smarowac
polska dermatolog z kolei stwierdzila, ze w 95% przypadkow to alergia pokarmowa, a w 5% uczulenie na proszek, krem itp.
tutejsi lekarze twierdza, ze to NIE jest alergia pokarmowa, tylko sprawa genetyczna
przeciez medycyna az tak nie moze sie roznic... (?!?!)
na wszelki wypadek powrocimy do dzieciecego proszku i kupimy mleko dla alergikow
A. teraz pojechal do sklepu kupic bramke ochronna, zeby postawic ja w drzwiach, bo pisalam Wam, ze malego one fascynuja i nie da sie wejsc do pokoju, jak sie do nich dobierze...
Gie, zamelduj, co u Ciebie i u mamy