Strona 793 z 858

: 23 maja 2011, 08:12
autor: zoola27
tak sie zastanawiam czy nie dozycic do torby body z krótkim rekawem dla małego ??? włozyłam kaftaniki i pajace......ale jak bedzie tak ciepło to 2 długie regawy to za duzo co ???

: 23 maja 2011, 08:48
autor: Motylek22
zoola27, właśnie ja też mam kaftaniki i śpiochy ale bawełniane, cieniutkie. No ale może faktycznie warto wziąść bodziaki :ico_noniewiem:

: 23 maja 2011, 08:53
autor: zoola27
zoola27, właśnie ja też mam kaftaniki i śpiochy ale bawełniane, cieniutkie. No ale może faktycznie warto wziąść bodziaki
no ja tez bawełniane......chyba dorzuce te body........chociaz w sumie maz zawsze moze przywieź :ico_noniewiem:

: 23 maja 2011, 09:03
autor: Koroneczka
Cześć dziewczyny :-)

Mariola wielkie gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Nareszcie jesteście razem :-)

Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć, rano pojechałam do mamy, jak K był na giełdzie i w sumie siedzieliśmy do wieczora- Małemu było tam dobrze, bo nie miała tak gorąco jak my.
Maksiu też ma problemy ze spaniem jak jest tak gorąco :ico_sorki: kilka godzin się męczy i nie może spać. A to dopiero poczatek lata :ico_sorki: :ico_sorki:

Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało, bo Ania z tego wszystkiego już była bardzo zdenerwowana :ico_sorki:

Chyba nasze maleństwa żle znoszą te upały :ico_sorki:

[ Dodano: 23-05-2011, 09:04 ]
zoola27, ja body od razu ubierałam - w szpitalu było strasznie gorąco-weź dużo miejsca jakby co nie zajmują :-)

: 23 maja 2011, 09:05
autor: Motylek22
zoola27, ja chyba zostawię tak jak jest, najwyżej mąż dowiezie (jak będzie wiedział co :ico_haha_01: ) A myślę że Pawełkowi będzie dobrze w tym co zapakowałam.

: 23 maja 2011, 10:28
autor: NOWA
hej

dziewczyny body możecie przygotować, żeby ewentualnie mąż wiedział, gdzie szukać zawsze może dowieźć, a jak maci miejsce w torbie od razu spakujcie :-)
W szpitalu jest bardzo gorąco, u mnie tylko na porodówce mają klimę.
Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało
u mnie dziś to samo :ico_olaboga: , mała chyba ze 40 min. się męczyła, az męza wołalam, zeby ją ponosił, przy cycu się wkurzała, w koncu zrobiłam herbatkę koperkową, ale póki co średnio jej smakuje, na szczęście zasnęła :ico_sorki:
My póki co siedzimy w domku, bo na polku upał :ico_olaboga: , może po południu dopiero wyjdziemy.

Maż był w pkolu powiedzieć, ze mała jeszcze cały tydzień nie przyjdzie, straszna szkoda, bo dzieciaczki jakis występ przygotowują na niedzielę, będzie jakiś festyn, no i pewnie nawet jej tam nie weźmiemy :ico_noniewiem:
Mąż ją chce zabrac do zoo do krakowa jak wyzdrowieje :-)

[ Dodano: 23-05-2011, 10:33 ]
hej

dziewczyny body możecie przygotować, żeby ewentualnie mąż wiedział, gdzie szukać zawsze może dowieźć, a jak maci miejsce w torbie od razu spakujcie :-)
W szpitalu jest bardzo gorąco, u mnie tylko na porodówce mają klimę.
Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało
u mnie dziś to samo :ico_olaboga: , mała chyba ze 40 min. się męczyła, az męza wołalam, zeby ją ponosił, przy cycu się wkurzała, w koncu zrobiłam herbatkę koperkową, ale póki co średnio jej smakuje, na szczęście zasnęła :ico_sorki:
My póki co siedzimy w domku, bo na polku upał :ico_olaboga: , może po południu dopiero wyjdziemy.

Maż był w pkolu powiedzieć, ze mała jeszcze cały tydzień nie przyjdzie, straszna szkoda, bo dzieciaczki jakis występ przygotowują na niedzielę, będzie jakiś festyn, no i pewnie nawet jej tam nie weźmiemy :ico_noniewiem:
Mąż ją chce zabrac do zoo do krakowa jak wyzdrowieje :-)

Kurcze ja sie boję, żeby malutka sie nie zaraziła ode mnie, dziś jej jakoś w nosku furczało :ico_noniewiem: ,

[ Dodano: 23-05-2011, 10:33 ]
hej

dziewczyny body możecie przygotować, żeby ewentualnie mąż wiedział, gdzie szukać zawsze może dowieźć, a jak maci miejsce w torbie od razu spakujcie :-)
W szpitalu jest bardzo gorąco, u mnie tylko na porodówce mają klimę.
Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało
u mnie dziś to samo :ico_olaboga: , mała chyba ze 40 min. się męczyła, az męza wołalam, zeby ją ponosił, przy cycu się wkurzała, w koncu zrobiłam herbatkę koperkową, ale póki co średnio jej smakuje, na szczęście zasnęła :ico_sorki:
My póki co siedzimy w domku, bo na polku upał :ico_olaboga: , może po południu dopiero wyjdziemy.

Maż był w pkolu powiedzieć, ze mała jeszcze cały tydzień nie przyjdzie, straszna szkoda, bo dzieciaczki jakis występ przygotowują na niedzielę, będzie jakiś festyn, no i pewnie nawet jej tam nie weźmiemy :ico_noniewiem:
Mąż ją chce zabrac do zoo do krakowa jak wyzdrowieje :-)

Kurcze ja sie boję, żeby malutka sie nie zaraziła ode mnie, dziś jej jakoś w nosku furczało :ico_noniewiem: ,

[ Dodano: 23-05-2011, 10:34 ]
hej

dziewczyny body możecie przygotować, żeby ewentualnie mąż wiedział, gdzie szukać zawsze może dowieźć, a jak maci miejsce w torbie od razu spakujcie :-)
W szpitalu jest bardzo gorąco, u mnie tylko na porodówce mają klimę.
Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało
u mnie dziś to samo :ico_olaboga: , mała chyba ze 40 min. się męczyła, az męza wołalam, zeby ją ponosił, przy cycu się wkurzała, w koncu zrobiłam herbatkę koperkową, ale póki co średnio jej smakuje, na szczęście zasnęła :ico_sorki:
My póki co siedzimy w domku, bo na polku upał :ico_olaboga: , może po południu dopiero wyjdziemy.

Maż był w pkolu powiedzieć, ze mała jeszcze cały tydzień nie przyjdzie, straszna szkoda, bo dzieciaczki jakis występ przygotowują na niedzielę, będzie jakiś festyn, no i pewnie nawet jej tam nie weźmiemy :ico_noniewiem:
Mąż ją chce zabrac do zoo do krakowa jak wyzdrowieje :-)

Kurcze ja sie boję, żeby malutka sie nie zaraziła ode mnie, dziś jej jakoś w nosku furczało :ico_noniewiem: ,

: 23 maja 2011, 10:37
autor: Motylek22
NOWA, ale Ci się post rozmnożył :ico_haha_01: Ja chyba jednak wezme te body, miejsce w torbie mam.

: 23 maja 2011, 11:00
autor: emilia7895
czesc dziewczyny
my dzis mamy chlodniejszy dzien, Tosia usnela, uff

czy uzywacie smoczkow dla swoich dzieciaczkow? Tosie czasem uspokoja i chetnie trzyma, a czasem ma odruch wymiotny

co dzis macie na obiad?

milego dnia

: 23 maja 2011, 11:15
autor: Murchinson
czy uzywacie smoczkow dla swoich dzieciaczkow? Tosie czasem uspokoja i chetnie trzyma, a czasem ma odruch wymiotny
My używamy, właściwie to już w szpitalu musiałam mieć i D mi dowoził.

Możecie spokojnie zabrać te bodziaki z krótkim rękawem bo na porodówkach gorąco a nie wiadomo z kim na sali będziecie i czy okno pozwoli otworzyć.
Wczoraj wieczorem pisała do mnie Ania, że jest strasznie zmęczona bo Malutka marudziła od 5 rano, nie mogła się uspokoić, w końcu A się udało, bo Ania z tego wszystkiego już była bardzo zdenerwowana :ico_sorki:
Ja to mam dziś, Mati zbudził się o 2 zasnął po 4. Ponowna pobudka o 7 i nie spał do o 9.30 wystawiłam go na balkon więc się zdrzemną (30 min). Teraz wciągnął swoją mleczną flachę i zasnął na butelce-oby pospał dłużej niż 30 min. Upały dają się we znaki wszystkim, choć u nas dziś pochmurno, wietrznie i 18 st.

Idę zjeść w końcu śniadanie. Co do obiadu-pomysłu brak.

: 23 maja 2011, 11:18
autor: emilia7895
Murchinson, dzis jestes juz sama z Matim, tak? jak sobie radzicie?