nie wiem, czy w Polsce juz się ustala plan porodu według swojego uznania...bo nie słyszałam nigdy o tym, muszę się popytać koleżanek

pewnie, że tak u nas to się nazywa de volaje (nie pamiętam dokładnie jak to się pisze)a myslicie ze z piersiatek kurczaka by wyszły dobre??
ja nie lubię grzybów, ale reszta rodzinki lubi, my mamy w occie prawdziwki i podgrzybki, bo mój mąż tylko takie zbieragrzybki w occie mniam mniam mam jeszcze pol tora sloiczka maslakow
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 1 gość