Strona 795 z 1166

: 18 maja 2009, 12:41
autor: shoo
ale Ty jestes chudzina, jak ja Ci zazdroszcze...
ee nie ma czego, ja to bym chciala przytyc "na gorze", bo czuje sie jak deska przy tych wszystkich hiszpanskich cycatych senioritach :/ tylko problem w tym, ze jak tyje, to mi wszystkie idzie "w dol" :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
pomysle o implantach :ico_haha_01: :ico_oczko: :ico_oczko:
Twoj A., to ciagle taki zakamuflowany na zdjęciach, okulary, grzywa... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_oczko: nic Go nie widac...
nastepnym razem cykne mu fote bez kamuflazu, specjalnie dla Ciebie.. ;-)
ale nie ma co sie dziwic, ze na plazy nosi okulary, slonce bylo mocne... tez chcialam sobie zalozyc, ale okazalo sie, ze chyba je gdzies zgubilam :ico_placzek:
Jasper cudny jak zwykle, jaki ma fajny stroj, to jednoczesciowy?? I kapelusik - wyglada super...
:ico_sorki: :ico_sorki:
tak, to jednoczesciowy stroj (zaba), tesciowa go kupila... niby jest od 9-12 miesiecy, ale mnie sie wydaje, ze teraz jest taki akurat... jak Jasper urosnie, to bedzie za maly... ale rzecz bardzo fajna na plaze :-)
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: za 9 m-cy i piekne proby wstawania :) :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
co do tesciowej i mleka krowiego - masz zupelna racje, to Ty decyzujesz jak odzywia sie Twoje dziecko... tez nie uwazam, ze krowie mleko jest ok w tej sytuacji, chociaz Kamilka pisala kiedys, ze Hubert byl wlasnie na mleku krowim, bo i Ona jak byla mala, to je pila - albo cos mi sie pomylilo...
ona dawala Hubertowi mleko krowie, bo on podobno nie chcial pic modyfikowanego.. a sama tez dostawala krowie chyba od poczatku :/ ale ja, obojetnie, co tesciowa powie, nie podam mu teraz mleka krowiego
biore sie dalej za prace... ile mamy roboty, az mi sie rzygac od tego chce... :ico_olaboga:
wspolczuje :ico_noniewiem:

Jasper wlasnie sobie nabil siniaka na pol czola :ico_olaboga:

: 18 maja 2009, 13:54
autor: yoanna
ale Ty jestes chudzina, jak ja Ci zazdroszcze...
ee nie ma czego, ja to bym chciala przytyc "na gorze", bo czuje sie jak deska przy tych wszystkich hiszpanskich cycatych senioritach :/ tylko problem w tym, ze jak tyje, to mi wszystkie idzie "w dol" :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
pomysle o implantach :ico_haha_01: :ico_oczko: :ico_oczko:
Ja juz mysle intensywnie, po drugim dziecku wezme na raty! Takie malutkie C :P tylko gdyby to bylo wieczne,a nie ze po 10 latach trzeba zmienic to nic a nic bym sie nie zastanawiala!! Ale pokaze Wam fotki z komuni, jedyna na jakiej ja jestem z mina co najmniej dziwna, ale piersi duze, bo push up taki ze pewnie ponad polowa biustu to poduszka :)

wspolczuje :ico_noniewiem:

Jasper wlasnie sobie nabil siniaka na pol czola :ico_olaboga:
Moja tez sie caly czas wywracala, az zapytalam lekarza czy to nie grozne - i powiedziala, ze mam obserwowac ja i ciezko powiedziec czy nie ma zadnych urazow, a ona srednio 3 razy dziennie spadala na glowke, a ogolnie pewnie ze 100 razy, te 3 to byly takie gdzie na chwile odwrocilam glowe i dup na ziemie :/ na szczescie teraz opracowala technike spadania, musze na nagrac bo wyglada przy tym smiesznie - wystawia tylek do tylu puszcza sie i leci na niego :D cwaniara bo ma pieluche, ciekawe co bedzie robic jak jej sciagne - wtedy nie bedzie juz tak miekko

No i wyobrazcie sobie, ze moja ciocia taka stara zrzeda, synowie jej sie nie udali, jak twierdzi - a naprawde nie umiala ich wychowac, a teksty ktorymi do nich rzucala sa przerazajace, powiedziala ze Nina jest nieladna :O i ogolnie nie moge wplynac na to co ktos mysli o mojej coreczce, ale niech sobie zostawi te mysli dla siebie, ja tego nie slyszalam tylko moja mlodsza siostra, ale nonono z niej :[

Shoo zdjecia przepiekne :ico_placzek: :ico_placzek: ja marze o takim klimacie chociaz 7 dni w roku, a Ty masz to codziennie.

Pokaze Wam Nine z reszta skoro juz sie tak rozpisuje

Obrazek

Obrazek

Z moja siostra (mam nadzieje, ze mnie nie zabije za rozpowszechnianie zdjec z nia :) jak kiedys dostane jakies ladniejsze od kogos, to wkleje, zeby zrekopnesowac sobie ta mine i wyglad twarzy :D bo tylko zpush up'owane piersi wygladaja tu normalnie :P

Obrazek

: 18 maja 2009, 14:33
autor: shoo
Ja juz mysle intensywnie, po drugim dziecku wezme na raty! Takie malutkie C :P tylko gdyby to bylo wieczne,a nie ze po 10 latach trzeba zmienic to nic a nic bym sie nie zastanawiala!!
taak? trzeba wymieniac po 10 latach? :/ hmm.. to ja tez sie zastanowie... ;-)
a slyszalas, ze po smierci silikony sie nie rozkladaja i jak otworza trumne po 10 latach, to beda same kosci i 2 silikony w trumnie :ico_szoking: :ico_haha_01:
wtedy cala prawda wyjdzie na jaw :-D

aa podobno tez odmawiaja palenia zwlok kobiet z impantami, bo silikon smierdzi, jak sie pali :/

takze, jak sobie wstawimy silikony, to jedynym wyjsciem bedzie zostac zakopana w przydomowym ogrodku :ico_placzek:

Ale pokaze Wam fotki z komuni, jedyna na jakiej ja jestem z mina co najmniej dziwna, ale piersi duze, bo push up taki ze pewnie ponad polowa biustu to poduszka :)
ja wlasnie niedawno widzialam takie staniki, gdzie polowa miseczki to byla poduszka (swoja droga wypelniona jakas galareta, taka miekka i falujaca...) :-D
no, a Twoje piersi wygladja na takie konkretne na tym zdjeciu :-D
Moja tez sie caly czas wywracala, az zapytalam lekarza czy to nie grozne - i powiedziala, ze mam obserwowac ja i ciezko powiedziec czy nie ma zadnych urazow
moj ma siniaki... boje sie, ze moze w glowce cos mu moze peknac :/ przeciez czaszki naszych maluszkow sa jeszcze kruche.... :ico_placzek:
No i wyobrazcie sobie, ze moja ciocia taka stara zrzeda, synowie jej sie nie udali, jak twierdzi - a naprawde nie umiala ich wychowac, a teksty ktorymi do nich rzucala sa przerazajace, powiedziala ze Nina jest nieladna :O i ogolnie nie moge wplynac na to co ktos mysli o mojej coreczce, ale niech sobie zostawi te mysli dla siebie, ja tego nie slyszalam tylko moja mlodsza siostra, ale nonono z niej :[
stara zrzeda, nie przejmuj sie jej gadaniem.. Nina jest sliczna dziewczynka :-)
Shoo zdjecia przepiekne :ico_placzek: :ico_placzek: ja marze o takim klimacie chociaz 7 dni w roku, a Ty masz to codziennie.
juz sie zaczyna robic coraz mniej fajnie... zblizaja sie upaly, a upaly tutaj to prawdziwa katorga.... ponad 40 stopni codziennie w lecie :ico_placzek: i co sie wykapiesz, to nie mija 10 minut i znowu sie z Ciebie leje... nie ma czym oddychac, slabo sie czujesz itd... ja to pamietam jeszcze z okresu ciazy (8-9 miesiac), to byla PORAZKA, serio, myslalam, ze sie ugotuje :/
jedynie wieczorami jest przyjemnie...

PS. zdjecia Niny urocze... ja bym tak chciala moc ubierac swoje dziecko w sukieneczki, jest tyle piekjnych rzeczy dla dziewczynek, a dla chlopcow... no coz, jakies dresy mozna dostac :ico_noniewiem:

: 18 maja 2009, 15:33
autor: yoanna
Taak? trzeba wymieniac po 10 latach? :/ hmm.. to ja tez sie zastanowie... ;-)
a slyszalas, ze po smierci silikony sie nie rozkladaja i jak otworza trumne po 10 latach, to beda same kosci i 2 silikony w trumnie :ico_szoking: :ico_haha_01:
wtedy cala prawda wyjdzie na jaw :-D

aa podobno tez odmawiaja palenia zwlok kobiet z impantami, bo silikon smierdzi, jak sie pali :/

takze, jak sobie wstawimy silikony, to jedynym wyjsciem bedzie zostac zakopana w przydomowym ogrodku :ico_placzek:

Hihi :D po smierci moga sie dowiedziec, byle za zycia podziwiali :P ja jestem straszna gadula i mam nadzieje, ze jak kiedys bede miec silikony i jakis mezczyzna bedzie je podziwial to nie powiem - to sztuczne :/

A wlasnie, czytalam jak kiedys wybieralyscie wozki spacerowki - tesciowa chce kupic cos malej, i chciala jezdzik, ale jezdzik mam odebrac od cioci, u ktorej czeka po mojej 1,5 rocznej kuzynce, wiec odpada. I myslalam o spacerowce :) nie mialam zamiaru jej kupowac, bo mi nie przeszkadza skladanie mojego wozka, a my mamy Implastu, Boldera 4, no ale mojemu mezowi strasznie :/ no a poza tym jakbysmy chcieli jechac na wakacje no i czesto jezdzimy gdzies z mala to w sumie fajna ii wygodna rzecz - zatem pytanie

1. Co powinna miec taka spacerowka? - siedzenie rozkladane zupelnie na plasko, chyba? I kosz na zakupy to najwazniejsze :) bo ja nie lubie nosic duzych toreb ostatnio.

2. Wybralyscie cos ciekawego?

3. Gdzie jest Pati i jej nowa kuchnia, ktorej zdjecie miala kiedys wsadzic? :)

Szykuje sie na zajecia, bo chyba musze dzis podjechac na seminarium - nie bylo mnie tam z miesiac :/ jeszcze mi nie zaliczy :O ale tak mi sie nei chce, i burza sie zbliza - ostatnio musialam jechac w taka pogode zawiezc dokumenty tej cioci o ktorej wspominalam wczesniej, zamiast lezec i ogladac pioruny, ktore uwielbiam :[

: 18 maja 2009, 15:46
autor: Pati85
Witam

sorki, ze nie zagladenlam przed wyjazdem, ale nie mialam jak.
Nie wiem od czego mam zaczac. Za bardzo nei wiem co napisac, maly jest marudny, placze, przeziebiony jest, ma katarek i moze wlasnei przez to tak marudzi, przez sen, wzywa babe, tate albo mnie.

Podroz byla ciezka, jeszcze nigdy tak nam sie nei chcialo spac, P. nie mogl jechac, zasypial, ja tak samo, ale jakos potem mi przeszlo i ja jechalam, przejechalam Warszawe, Marki ia pozniej sie zmienilismy. Maly zniosl podroz ok, spal, dwa razy nam plakal, ale tak to spal albo sie ladnie bawil.

U nas dzis jest cieplo w miare, ale tak to bylo zimno. JA dochodze do siebie po podrozy, ciagle mi sie chce spac.

Gie, fotki Su superanckie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
bardzo przykro mi z powodu Twojej mamy i cisze sie, ze juz jest lepiej,i ze nie bylo to az tak mocny udar, trzymam kciuki, zeby wszystko bylo pomyslnie

shoo, wszystkiego najlepszegop dla Jasperka, jak ten czas szybko leci :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Foty fajowe, a Jasperek slodziak, a Ty kochana to taka chudzinka jestes :ico_szoking:

yoanna, Ninka slodka dziewczynka i wcale nei wyglada na chudziutka, jest w sam raz

JAk tylko bede mogla to jutro sie odezwe.

Buziaki

: 18 maja 2009, 16:31
autor: margarita83
witam :-)
Yoanna nie przejmuj sie ninka jest śliczna dziewczynką :-)
A ty i marta jesteście chudymi wypłoszami ;-) jak ja wam zazdroszczę to obłęd
mi taki kałdun odstaje że szok :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

a co do upadania dzieci to chy ba widziałyście jak to robi Maja??? - cwaniara mała ładnie klęka i siada a później na 4 i dalej w te pędy ;-)
P. założył bramkę w drzwiach, później foty pokażę :DD :DD :DD

: 18 maja 2009, 17:39
autor: shoo
Co powinna miec taka spacerowka? - siedzenie rozkladane zupelnie na plasko, chyba? I kosz na zakupy to najwazniejsze :) bo ja nie lubie nosic duzych toreb ostatnio.
my kupilismy ten http://www.allegro.pl/item628898409_sup ... atisy.html
teraz kombinuje, jak go sciagnac do Polski ;-)

dla mnie wazne bylo, zeby bylo oparcie rozkladane, duzy kosz na zakupy, sciagana tapicerka, regulacja wysokosci raczek, no i oczywiscie wymiary (szczegolnie waga), ten wazy tylko 7kg.. bo podobnie jak Wy, jak gdzies jedziemy, to nasz wozek zajmuje wiecej niz polowe bagaznika :ico_noniewiem:
aha i chcialam tez, zeby mial pokrowiec na nozki - na zime... i zebym mogla widziec malego przez okienko w budce :-)
ten wozek ma wszystko, czego szukalam... i cena tez przystepna, tutaj wszystko jest o wiele wiele drozsze...

Pati85, czesc :-) szkoda, ze Erik jest marudny... pewnie do tego mu zabki ida...
fajnie, ze juz jestescie na miejcu, brawa za prowadzenie przez Wawe :ico_brawa_01:

margarita83, jaki kaldun? przesadzasz :ico_nienie:

kiedy moj maly nauczy sie kontrolowanych przewrotek?? poki co, ciagle placz, bo ciagle probuje wstawac i sie przewraca :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-05-18, 18:56 ]
ufff, jaka jestem wykamana... maly zasnal, udalo mi sie zamiesc i pomyc podlogi - teraz to codziennosc :ico_placzek: rozwiesilam pranie, rozladowalam zmyware i ogolnie ogarnelam dom, teraz mysle, co zrobic na kolacje.. moze nalesniki po meksykansku :ico_noniewiem: najchetniej, to bym sie do lozka walnela, a najpierw pod zimny prysznic,bo goraaaaco jest :ico_noniewiem:

co tu taka cisza?

aa jutro nie zajrze rano, bo ide na :ico_kawa: z kumpela z Gibraltaru :-)
ona miesiac temu urodzila coreczke, fajnie bedzie zobaczyc znowu takiego maluszka... juz prawie zapomnialam, jak takie noworodki wygladaja...
i przy okazji wpadne do sklepu, zapytam o te bramke ochronna i ochraniacze na lozeczko... znowu sie jutro nalatam... aaa no i musze jakis krem dla Jasperka znalezc (ochronny z filtrami), bo ten, co ostatnio na plazy mielismy, byl dla doroslych, filtr 30... ja bym chciala wyzszy, bo to slonce tu bardzo zdradzieckie jest...

aha i plecy mi sie pala :-D nie wiem, jak dzisiaj zasne, czuje, jakby mi ktos caly czas je polewal wrzatkiem :ico_chory: no, ale za wlasna glupote trzeba placic :ico_noniewiem:

: 18 maja 2009, 20:30
autor: margarita83
margarita83, jaki kaldun? przesadzasz :ico_nienie:
nie przesadzam kochana, nie przesadzam.
Nie prowokuj bo i tak wam nie pokażę, chyba ze wstydu nbym się zapaliła :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

Maja dała mi popalić dzisiejszego popołudnia, nawet nie miałam czasu zjeść, dopadłam się teraz do gotowanej kapusty jak misio do miodu, opedzlowałam aż miło :DD
nic idę poprzegladać zdjęcia i naszykowac cos do wywolania, jakąś dwusetke musimy wywołać :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-05-19, 09:05 ]
jestem pierwsza z rana :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
dzień dobry baby
i miłego dnia ;-)

: 19 maja 2009, 12:47
autor: szkrab
Witam i ja.

Wczoraj nie zagladalam bo burzowo u nas bylo i trzeba bylo wszystko powylaczac :-) Bo napawde strzelalo. I juz po calej burzy piorun raz strzelil i u sasiada stodola poszla z dymem :ico_olaboga:

Shoo zdjecia super :ico_brawa_01: Ja ci upalow nie zazdroszcze :-) bo wole nizsze temperatury takie do 30 stopni wtedy jest OK. W wiedniu tez nam zawsze dogrzewalo w lecie i to do niewytrzymania bylo.
Co do tego ze chudzinki z Yoanna jestescie to sie zgadzam .Ale ja nie narzekam na swoj wyglad przy dwojce dzieciakow jest nienajgorszy a grunt ze mezowi sie podoba :ico_oczko:

Ciekawe co u mamy Gie??

: 19 maja 2009, 13:33
autor: Gie
Heja, wpadlam zameldowac, ze wrocilysmy wlasnie z Su od lekarza... Tak, jak podejrzewalam... Zuzia za malo przybiera na wadze, wazy 7900 g, a powinna wazyc 9000 g. :ico_placzek:

Pani dr kazala kupic Sinlac, jest to jakis preparat dla niejadkow (wielozbozowy chyba), ktory mam dodawac Zuzi do mleka i pokazac sie z Nia za 2 tygodnie. Jak powiedzialam pani dr co i w jakich ilosciach je Zuzia, to pani dr powiedziala, ze je calkiem sporo, szczegolnie, ze jeszcze jest dokarmiana w nocy raz lub dwa razy. No nic, kupie dzisiaj ten Sinlac i zobaczymy za 2 tygodnie.

U mojej mamy jest poprawa, tych atakow padaczkowych ma juz mniej w dzien i w nocy, ale jak do Niej dzwonie, to dziwnie mowi - albo to wynik tego udaru, albo - co bardziej prawdopodobne - lekow, ktore Jej podaja - mama mowi tak powoli, opowiada o jednym, za chwile ni z gruchy, niz pietruchy zaczyna inny temat nie zwiazany zupelnie z poprzednim, po chwili znowu wraca do tego pierwszego... jakas masakra... konczymy rozmawiac, zegnamy sie, mama mowi: "pa, pa, kocham cie", a za sekunde znowu cos mi zaczyna opowiadac... :ico_olaboga: No i zaczyna tematy, jak sobie poradzimy jak jej zabraknie, a co jak nie wroci do pracy, to z czego bedzie zyla... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: ehhh...