iw_rybka, nie,normalny obiad niedzielny.. chrzestny to moj tata a chrzestna ciocia i ona bedzie jedynym gosciem
do tego jakies ciacho upieke i tyle
tyle ze nie chce mi sie w sensie isc do kosciola i szopki odstawiac
bo ja mam tam delikatnie mowiac "nie po drodze"...chrzcimy tylko zeby Lena sie nie wyrozniala
