: 08 lis 2008, 13:34
noo, tego w Polsce przy porodzie z Norbim nie zapomnę, ja tam się zacxiskałam z zębami, żeby nie krzyczeć z bólu, a ona mnie o cos pyta, ale ja nawet tego nie słyszałam, bo miałam nonono skurcz i myślałam, że mi kręgosłup pęknie, a ta za chwilę mordę na mnie drze, dlaczego ja nie odpowiadam.... wtedy chodziło o panieńskie nazwisko mojej matki...U nas to się siedzi i między skurczami dyktuje położnej dane i inne takie,no i nikt się nie pyta o nacięcie czy pozycje w czasie porodu
Walną Cię na łóżko i tyle

