Strona 796 z 946

: 23 lip 2009, 19:59
autor: megi5566
betina, juz sie uspokojam.

Trzymam kciuki za Izus tez jej na koniec musialo cos wyjsc nie tak :ico_zly:

Tez ide lezec, bo nie czuje sie dobrze, chyba mam goraczke :ico_sorki:
Do jutra Kobitki :-)

: 24 lip 2009, 07:51
autor: mariquita
dobry :ico_kawa:
co za cholerna noc....normalnie nikt u mnie chyba nie spał dziś :ico_zly: jak mój wstaje w nocy, to zaraz teściowa też i pyta się czy cos ze mną nie tak.. :ico_oczko:
ja tez nie mogłam spać....i tak całą noc wszyscy łazili a teraz głowa boli jakbym balowała :ico_zly:
musiałam wstać się najeść ze złości :-D
Przedwczoraj oglądaliśmy z mężem ten film, polecam jak jeszcze któraś nie widziała
"w łonie matki" national geografic
oto linki - http://www.clipser.com/watch_video/256343&mvpageno=1
http://www.clipser.com/watch_video/256420

: 24 lip 2009, 09:11
autor: betina
hej
dziwnie sie czuje mam biegunke w glowie mi sie kreci niespokojna jestem-nie wiem czemu
leze ale nic sie nie zmienia
musze dzis jechac po wyniki badan -mam nadzieje ze dam rade popoludniu odwiedzaja nasz rodzice K ,jutro rano jedziemy do szpitala poogladac oddzial i przebadac sie -moze sie denerwuje tym wszystkim i z tad moj stan :ico_noniewiem:

mariquita, super te filmy

: 24 lip 2009, 09:19
autor: megi5566
Dobry :-)
Ja za to wyspana, mimo duchoty :ico_sorki: W nocy burza byla wiec troche chlodniej sie zrobilo a teraz wiaterek wieje :-D

betina, niestety nie powiem Ci czy to przez stresa czy cos innego :-) Do jutra musisz wytrzymac :ico_sorki:

: 24 lip 2009, 10:42
autor: rybcia82
hello-melduje sie poslusznie
megi5566, z nerw ci ten cukier skacze ,wiec sie uspokoj słonko :ico_oczko:
u nas w nocy przez 2 godziny byla taka burza ze nie spalam bo sie balm,pomyslalam ze jakbym zaczela rodzic to kto by mnie w taka pogode zawiozl do szpitala :-D
...no ale juz jest lepiej na dworku,musze po zakupy skoczyc ale mi sie nie chce...moze pozniej :ico_noniewiem:

: 24 lip 2009, 10:48
autor: olala
betina, prawdopodobnie się denerwujesz. Jutro sie upewnisz. ze z dzidzią wszystko ok, ze dużo urosła i od razu poczujesz sie lepiej.

megi5566, ciekawe czy twój sen będzie proroczy. Jeśli tak, to znaczy, że sierpniówki, które mają termin przede mną troche się przeterminują. Bo ja zamierzam urodzić w połowie 38 tygodnia (10 dni przed terminem jak Asie) czyli za dwa tygodnie. Jej, juz za dwa tygodnie :ico_szoking:

: 24 lip 2009, 11:33
autor: rybcia82
olala, :ico_sorki: oby ci sie sprawdzilo,ja w sumie sie boje bo to moj 1szy orod ale juz chce urodzic,meczy mnie ten ciezki dzidziulek w brzuchu-na rekach to co innego :-D

: 24 lip 2009, 11:56
autor: betina
izuswrocila juz do domku :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-07-24, 12:00 ]
pozalatwialam co chcialam zalatwic badania odebralam,bylam w us zlozyc wniosek o zaswiadczenie o moich dochodach za 2007 rok i w um pozyczylam akt urodzenia bo potrzebowac bede do usc jak bede rejestrowac mlodego-prawie wszystkie papierkowe sprawy mam zalatwione tz.mam wnioski wystraczy tylko oddac w odpowiednim czasie

ide sie teraz polozyc potem chce troche ogarnac mieszkanko w koncu tesciowie sie dzis zjawia -dzwonila mi tesciowka zeby nic nie przygotowywac ze ona upiekla ciasto na kolacyjke cos przywiezie mam odpoczywac latwo mowic kiedy chce sie pokazac z dobrej strony musze choc o porzadek zadbac

[ Dodano: 2009-07-24, 12:09 ]
kurier mi dzwonil wlasnie za 30 min bedzie z moim lozeczkiem :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 24 lip 2009, 12:13
autor: izuś_85
hej dziewczęta :-D :-D :-D

wróciłam :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

ech... wczorajszy dzień był dla mnie okropny :ico_olaboga: rano pojechaliśmy na chwile do teściowej i na zastrzyk Przemka, miał jechać na chwile do szefa i wrócić po mnie bo razem mielismy isc na wizytę do ginki... zadzwonił ze stanoł mu samochód niedaleko bo zabrakło benzyny :ico_szoking: :ico_szoking: no to poleciałam biegiem do niego z pieniędzmi zeby kupił karnister w pobliskiej stacji, stacja zlikwidowana... jakiś koleś na rowerze jechał i zaproponował Przemkowi ze mu rowera pożyczy, widział ze z karnistrem idzie... no i jakimś cudem dojechaliśmy na tą wizytę...

lekarka sie śmiała ze zaraz sprawdzimy moją zelazną szyjkę i zonk
szyjka skrócona, brzuch twardy jak kamień, skurcze, zawołała Przemka zrobiła usg i zbadała serduszko...
wypisała mi recepty na to wszystko, ale wypisała też skierowanie do szpitala bo ona idzie na miesiac urlopu, wiec te skierowanie jakby co miałam wziasć i jechać już na patologie, zeby sprawdzili wszystko- mocz, bo dalej złe wyniki, skurcze, cukier, serce i wątrobe...

trafiłam na oddział, 3 razy byłam badana :ico_puknij: ktg wyszło juz dobrze... kolejne usg też... wody zachowane, ale zostawili mnie na obserwacji
na noc dostałam tylko no-spe :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking:
cała noc nie spałam, bo koleżanka z sali zaczeła rodzic i chodziłam z nią po korytarzu, byłam z nią pod pysznicem... piłysmy kawe o 3.00 w nocy na korytarzu... rano odeszły jej wody i poszła na porodówkę

ja rano dostałam tylko pojemnik na mocz i kolejną no-spę, czekałam do wizyty... rozczarowałam sie bo nie mieli zamiaru robić mi innych badań, wypisałam sie na własne żadanie, bo w domu mam wiecej leków i recept, a przynajmniej odpoczne

ide do łózeczka bo nie spałam nawet minuty w nocy... doczytam was potem :-D :-D

: 24 lip 2009, 12:42
autor: Tweety123
megi5566, twój gin to coś jak dr House :ico_haha_01:
ja dzisiaj trochę lepiej~psychicznie się czuję, posprzątałam miesz~kanko, a teraz za obiadek się zabiorę, i niech leci czas do~wtorku...