musisz niuni pomoc bo cos sie zasiedziala
ja mam zamiar jutro dorwac meza bo we wtorek rano juz mama moja bedzie
Borysek sliczniutki i chyba do taty podobny
Melduje się 
Boziu ale wy gnacie z tym pisaniem
Aga gratulacje !! Borysek cudny
Ja to ciągle nie umie się zorganizować
Może gdyby maly bardziej sie z cycorów najadał i dłużej spał to byloby inaczej a tak co chwile ciamka i ciamka i ciężko nawet w domu coś zrobić bo Kubuś co chwile wisi przy piersi
Nie chce rezygnować z karmienia,
w ciągu dnia i tak raz albo dwa pije modyfikowane ale więcej już nie chce dawać
,
ja kupiłam herbatki na laktacje i popijam kilka razy dziennie mam nadzieje ze to pomoze
Dziewczynki trzymam kciuki za wasze szybkie porody i żeby wszystkie się rozpakowały - bez wyjątku tak więc proszę mi tu nie planować "wiecznych ciąż"
Boziu ale wy gnacie z tym pisaniem
Aga gratulacje !! Borysek cudny
Ja to ciągle nie umie się zorganizować
Może gdyby maly bardziej sie z cycorów najadał i dłużej spał to byloby inaczej a tak co chwile ciamka i ciamka i ciężko nawet w domu coś zrobić bo Kubuś co chwile wisi przy piersi
Nie chce rezygnować z karmienia,w ciągu dnia i tak raz albo dwa pije modyfikowane ale więcej już nie chce dawać
, ja kupiłam herbatki na laktacje i popijam kilka razy dziennie mam nadzieje ze to pomoze
Dziewczynki trzymam kciuki za wasze szybkie porody i żeby wszystkie się rozpakowały - bez wyjątku
tak więc proszę mi tu nie planować "wiecznych ciąż" Dziewczyny ale mnie skurcze wzięły ,najpierw mnie brały tylko jak chodziłam ,przez co chodzić nie mogłam ,brzuch mi ciągnęło do dołu ,nie mogłam się wyprostować i jak chciałam zrobić krok to tak bolało że szok wzięłam nospe i się położyłam na troszkę przeszło teraz mimo że nie ruszam się z kanapy ,brzuch mam bardzo twardy i boli 
mam nadzieję że do rana przejdzie
wzięłam nospe i się położyłam na troszkę przeszło teraz mimo że nie ruszam się z kanapy ,brzuch mam bardzo twardy i boli mam nadzieję że do rana przejdzie -
nostromo20
- maniakogadacz
- Posty: 392
- Rejestracja: 26 lis 2011, 18:45
Ika weź nie szalej, Ty tu jesteś ostatnia na naszej liście nie bądź taka do przodu bo tu się inne niecierpliwią
ja muszę przyznać, że od dziś rana też inaczej jakoś jest - obudziło mnie coś dziwnego, nie wiem czy to skurcz był
w każdym razie nigdy wcześniej mnie w ten sposób tam nie bolało. leżałam parę minut tak w bezruchu, aż przeszło i zasnęłam z powrotem. cały dzień był spokój, a teraz wieczorem poczułam to znowu. ciekawe co się z tego wykluje...
PS: Borysek od Agi jest przesłitaśny że się tak wyrażę....
nie bądź taka do przodu bo tu się inne niecierpliwią ja muszę przyznać, że od dziś rana też inaczej jakoś jest - obudziło mnie coś dziwnego, nie wiem czy to skurcz był
w każdym razie nigdy wcześniej mnie w ten sposób tam nie bolało. leżałam parę minut tak w bezruchu, aż przeszło i zasnęłam z powrotem. cały dzień był spokój, a teraz wieczorem poczułam to znowu. ciekawe co się z tego wykluje... PS: Borysek od Agi jest przesłitaśny
że się tak wyrażę....Melduję się z rana już jako przeterminowana Fajny rym nie ?
U mnie dalej nic. Przed chwilą jak szłam do kuchni tak zakuło mocno, że kroku nie umiałam zrobić. A jak spróbowałam to wbijał się ten ból jakby głębiej.
Kąpiele, szczypanie, masowanie, przysiady, schody, sprzątanie i seksik chyba musi się stać moją codziennością co najmniej do czwartku
A jeszcze ten sen mój z dzisiaj...
Pojechałam z koleżanką do Częstochowy nie wiem po co. Tam jakoś znalazłam się u lekarza ona mi powiedziała, że mam się nie martwć bo najpóźniej do 4 urodzę...
Dzisiaj mamy 16. Czyli za 3 tygodnie ? Wtedy to już z pewnością urodzę
A jak u Was ciężaróweczki i mamuśki ?
Ika weź Ty nawet nie strasz tymi skurczami ! Odpoczywaj ! Macie z Izunią jeszcze czas !
Fajny rym nie ?U mnie dalej nic. Przed chwilą jak szłam do kuchni tak zakuło mocno, że kroku nie umiałam zrobić. A jak spróbowałam to wbijał się ten ból jakby głębiej.
Kąpiele, szczypanie, masowanie, przysiady, schody, sprzątanie i seksik chyba musi się stać moją codziennością co najmniej do czwartku
A jeszcze ten sen mój z dzisiaj...
Pojechałam z koleżanką do Częstochowy
nie wiem po co. Tam jakoś znalazłam się u lekarza ona mi powiedziała, że mam się nie martwć bo najpóźniej do 4 urodzę...Dzisiaj mamy 16. Czyli za 3 tygodnie ?
Wtedy to już z pewnością urodzę A jak u Was ciężaróweczki i mamuśki ?
Ika weź Ty nawet nie strasz tymi skurczami ! Odpoczywaj ! Macie z Izunią jeszcze czas !
Mad., nie no do 4 to ty już mała będziesz miec przy sobie
u mnie bez zmian tylko nogi ciągle napuchnięte jak u słonia
dzis mam KTG , jak czekajac na to badanie nie urodzę (w szpitalu sa teraz mega kolejki bo wszystkie kobitki z okolic tu ktg robią) to zamierzam odwiedzic fryzjera
Ika202, i jak nocka minęła odpoczywaj kobieto i nie szalej na zakupach tyle
u mnie bez zmian tylko nogi ciągle napuchnięte jak u słonia
dzis mam KTG , jak czekajac na to badanie nie urodzę (w szpitalu sa teraz mega kolejki bo wszystkie kobitki z okolic tu ktg robią) to zamierzam odwiedzic fryzjera Ika202, i jak nocka minęła
odpoczywaj kobieto i nie szalej na zakupach tyle Wczoraj się z tym borykałam ale masażer w zimnej wodzie pomógł i dał ukojenie. Zobaczymy czy dzisiaj też spuchną.u mnie bez zmian tylko nogi ciągle napuchnięte jak u słonia
Ja nie mam gdzie zrobić KTG. Nie chcą robić tak po prostu. To mnie też stresuje dodatkowo ...dzis mam KTG , jak czekajac na to badanie nie urodzę
Co chcesz zrobić z fryzurką ?zamierzam odwiedzic fryzjera
Ja się zastanawiam nad rzuceniem jednolitego koloru na włosy. Ale wszyscy mi mówią co jak mi wody odejdą, a ja z farbą na głowie będę. Więc przyjdzie mi chyba paradować z mega odrostem, a porządek zrobić po porodzie. [ Dodano: 16-01-2012, 08:48 ]
Tak myślę, że może mała czeka do 21
na dzień Babci 
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość