: 20 maja 2009, 21:21
:) Co do picia - to mleko pije z butelki tylko i wylacznie, jak poczuje ze to soczek, woda, herbatka to odrazu wypluwa i wywala butelke.
Co do jedzenia to ja nigdy jej nie dawalam tego co sama jem, ale wczoraj przeczytalam co zalecaja dawac dziecku 7 miesiecznemi i bylam w ciezkim szoku - lacznie z tym ze powinno sie pomalu dawac to co samemu sie je (wliczajac rowniez: groszki, koncentrat pomidorowy, gotowana cebule, maliny juz od 6 miesiaca itd itp) czego jeszcze nigdy jej nie dawalam - w ogole ograniczylam sie do warzyw i owocow ktore nie uczulaja i nie wzdymaja. No ale chlebus je dosyc czesto, a ze kanapka byla posmarowana dzemem, to dalam jej gryzc i mysle ze zjadla sladowe ilosci tego dzemu.
Dzisiaj tez jadla ryz z obiadu i tez wcinala go zadowolona, duzo chetniej niz swoje zupki ((
Oczywiscie akcja z dzemem byla jednorazowa i nie mam zamiaru karmic jej codziennie kanapkami :) ale mam nadzieje, ze jednorazowo jej nie zaszkodzilo, a przynajmniej troche radosci jej przynioslo :)
Co do jedzenia to ja nigdy jej nie dawalam tego co sama jem, ale wczoraj przeczytalam co zalecaja dawac dziecku 7 miesiecznemi i bylam w ciezkim szoku - lacznie z tym ze powinno sie pomalu dawac to co samemu sie je (wliczajac rowniez: groszki, koncentrat pomidorowy, gotowana cebule, maliny juz od 6 miesiaca itd itp) czego jeszcze nigdy jej nie dawalam - w ogole ograniczylam sie do warzyw i owocow ktore nie uczulaja i nie wzdymaja. No ale chlebus je dosyc czesto, a ze kanapka byla posmarowana dzemem, to dalam jej gryzc i mysle ze zjadla sladowe ilosci tego dzemu.
Dzisiaj tez jadla ryz z obiadu i tez wcinala go zadowolona, duzo chetniej niz swoje zupki ((
Oczywiscie akcja z dzemem byla jednorazowa i nie mam zamiaru karmic jej codziennie kanapkami :) ale mam nadzieje, ze jednorazowo jej nie zaszkodzilo, a przynajmniej troche radosci jej przynioslo :)