Strona 800 z 1361

: 11 gru 2007, 09:05
autor: doris
dzień dobry

przeczytalam, ale nie za bardzo pamietam co i jak...

Ciuszki super, a to ze nie umalowane i nie uczesane i nie chcialyscie sie wbic w te ciuchy to powiem tak... ŁADNYM KOIETOM NAWET W SZMATCE ŁADNIE!!! Więc drogie panie wbijac sie w te cuiuchy i nie gadac o braku make-upu!!! <nie czuje ze rymuje>

Więc tak prace dostala ta druga laska, ale jeszcze dzisiaj mam rzyjsc moze ja dostane prace na zasadzie recepcjonistko-kelnerka... szczerze powiem ze nie wiem czy chce... jezeli ladne zarobki bede to czemu nie, a jezeli mniej niz na poczatku mi oferowala to sorry, niech sie bujają!!!

W ogóle to zastanawiam się nad zrezygnowaniem z tego programu i ze studiów, jeszcze nic nie zapłaciłam za ta szkołę więc nic nie strace - oprócz cennego czasu.

Ale nie zamierzam rezygnowac z edukacji :) mysle o pojsciu od lutego na studia do innej szkoly tez hotelarka i taniej za semstr o 400zł - piechotą nie chodzi...

kiedys wspominalam, ze moglabym dostac prace w biurze chorągwi, nie duzo płatna, ale NIE na zmiany jak w hotelu i szefostwo "życiowe" wiec byloby mi latwiej. No i istnieje taka szansa... szansa, bo na to miejsce zatrudnili jakas laske z bezrobotnego i dowiedzialam sie (nieoficjalnie) ze sa z niej niezadowoleni :-D wiec mam szanse, tylko ze ona teraz jest na zwolnieniu i nic nie mogą zrobic, ale maja na uwagdze to ze ja jestem chetna :-D wiele bym nie zarobila, ale ta najnizsza krajowa i umowa o prace to lepsze niz umowa zlecenie i praca na zmiany...

sie rozpisalam!

No cóz dzis rano mam pomoc mamie w porządkach - nie chce mi sie, ale ze moja mama niepelnosprawna i zajmuje sie wnusia gdy my nie mozemy to trzeba sie jakos odwdzieczyc i pomoc!

Wieczorkiem dam znac co i jak z tą paraca... aczkolwiek gadalam juz z Arturem o tym i jestem w 80%pewna ze rezygnuje! zobaczymy co mi pani Asia powie - rozmowa z nia byla taka ludzka, ale slyszalam od dziewczyn ze ona falszywa jest wiec biore na wszystko poprawke :)

milego dzionka zycze!

[ Dodano: 2007-12-11, 08:11 ]
zapomnialam napisac najwazniejsze...

wlasciciel szkoly jest wlascicielem tego hotelu w ktorym teraz sie szkolilam i jeszcze paru innych... nie bede pracowac dla wyzyskiwaczy!!!

i najgorsze jest to ze zrezygnowalam z tej pracy co mialam miec na grudzien - pisalam o tym okolo 100zl dziennie i w czasie gdy sie szkolilam w tym hotelu to zadzwonila do mnie babka z innego i musialam odrzucic prace...,

ach, szkoda gadac

teraz to juz na prawde lece - bede wieczorem

A no i pomyslalam wlasnie o Gosi, jestem nie na czasie, ale ona chyba tutaj dawno nie byla...

: 11 gru 2007, 09:53
autor: kate_k82
cześć wszystkim majóweczkom, a ja dziś przeżyłam zawał serca, mat obudzil się o 5.50 no i wzięlam go do siebie, pomyślałam sobie że może przy mnie jeszce uśnie, no ale zamiast on to usnęłam ja i nagle huk... stanęłam na równe nogi po czym słysze ryk, no i stało się mały spadł z łóżka... nic mu się na szczęście nie stało, bardziej się wystraszył, ale ja miałam nogi jak z waty... teraz już nie ma lekko trzeba pilnować...
dziś nocka jakaś inna bo 3 w nocy a moj królewicz nie ma zamiaru spać i tak do 4.30, ząbki, nie ma ani jednego i już mi się nudzi to wyczekiwanie... wcześniej sprawdzałam codziennie czy czegoś tam nie widać a teraz to raz na 3 dni....na te zęby to już jakieś 2 mies czekam... można się znudzić...

: 11 gru 2007, 10:08
autor: doris
kate_k82, :ico_pocieszyciel: pewnie tez bym sie przerazila, gdyby Kinia spadła z łóżka. Ja na szczescie mam łóżko pod sciana i jak biore mala do lozka to ja leze na zewnetrznej, tylko ze przy scianie jest kaloryfer ktory okladam kołdrą

no i mama zrezygnowala ze sprzatania, bo jak myc okna w deszczu??? :ico_puknij: wiec dzisiaj mam luz, ale i tak to sprzatanie mnie nie ominie...

: 11 gru 2007, 10:11
autor: jagodka24
doris gosia ma teraz szkolenie cały tydz w plocku i chyba dojeżdza wiec pewno nie ma czasu zajrzec
a w przyszłym tyg znowu do zakopca jedzie

sikorka karolek no co tu duzo mówic łezka mi sie zakreciła normalnie
kiedy to tak urosło to dziecie???????
jakies sterydy matka dajesz?
ale wy macie z tym spadaniem z lozka ja rzadko mala biore do siebie ale jak juz to od sciany i koniec
a jak ja musze zostawic samą to najczesciej albo lezaczek albo kocyk na podlodze albo lozeczko

teraz wlasnie robi kupe na lezaku :-D

dzisiaj tez mialam pobudke o 5,30 :ico_olaboga: :ico_puknij: masakra
oczywiscie to wywołało u nas poddenerwowanie i kłotnie ogólna z bluzgami i wogule
ahhh szkoda gadac

[ Dodano: 2007-12-11, 09:12 ]
u nas tez padało i beznadziejna pogoda jest ale spacerek obowiazkowo musi byc

[ Dodano: 2007-12-11, 09:15 ]
ale smierdzi ide ja przebrac :ico_szoking:

: 11 gru 2007, 10:23
autor: GLIZDUNIA
hej...witam z rana jako wyspana :-D :ico_haha_01: ...mialam 1 pobudke i to z wlasnej winy bo przelozylam mala troche i sie obudzila :ico_puknij: ....

Kate.... :ico_szoking: ..dobrze ze wszystko dobrze...oj dokladnie wiem co czujesz :ico_olaboga: ......Maya juz 2 razy lezala.....na podlodze.....toz to chyba narzeczeni są nieprawdaz? :ico_oczko:

Kamizela...a dobrze sie czujesz?prąd to nie przelewki...matko na sama mysl mnie ciarki przechodzą..... :ico_olaboga:

Maya dzis z rana wesola jak skowronek....oj wlasnie stoi w lozeczku...i troche ja nagralam na kamere..... :ico_haha_01: :-D :ico_brawa_01: ......musze dzis nagrac troche na aparat to Wam pokarzemy....oj i znow stoi :ico_haha_01:

: 11 gru 2007, 10:55
autor: Sikorka
Dzień doberek!!!!
Ale fajnie się wyspać, u nas już po tych okropnych pobudkach, mały śpi ponad 12 godzin w nocy z jedną tylko pobudką tak koło 24.00. Zasypia między 19.00, a 20.00, a budzi się po 8.00, no ale w dzień śpi tylko na spoacerze około 2 godzin. O rany mówie Wam, nie mogę z niego, co dzień to większe odległości pokonuje, teraz właśnie zerkam na niego i jest na środku przedpokoju. Widziałyście, na chodniku mamy takie wzorki i chodzi je ogląda, sama się rozczulam tym widokiem, bo Kacper mi nie raczkował :-D

doris, myślę, że ta stała praca, choć mniej płatna, będzie lepsza, ale Twój wybór i to co wybierzesz będzie napewno o.k.

kate_k82, jak dobrze, że nic poważnego, naprawdę teraz musimy uważać. Mój też mi kiedyś złaził z łóżka głową w dół, ale podparł się rączkami i zdążyłam go złapać.

kamizela, wiem coś na temat elektryczzności, mam kopiącą pralkę, mąż już ją tyle razy próbował naprawić, a ona złośliwa.

No to Karol pokonał odległość z jednego pokoju do drugiego!!!!! :-D

: 11 gru 2007, 11:00
autor: GLIZDUNIA
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Karolka...Maya jak juz u nas to tylko d lazienki chodzi...czyscioszka jaksc chyba :ico_oczko: ....u kuzyna zwiedza pokoje....ale W domu nie ma jak...za malo tych pokoi mamy....Sikorko dawaj filmiki i to juz!!!!!!!!!!!!!

: 11 gru 2007, 11:08
autor: doris
TT mnie wkurza :ico_zly:

napisalam posta i co?? nie ma go... wrrr

: 11 gru 2007, 11:10
autor: kamizela
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla podróżnika Karolka :ico_oczko:

Mi się nic nie stało-tylko palec mnie boli-ten, którym włączałam tv :ico_szoking:

: 11 gru 2007, 11:20
autor: Ewcik
Dzień doberek
ja jakaś wypluta jestem. Chyba przez tą pogodę. Pada, mży, siąpi ogólnie bee. Więc ze spacerku nici. Wczoraj nie byłyśmy bo Młoda miała podwyższoną temperaturę.
Ala spała dziś do 6:30, zjadła cyce i spała do 10 prawie.
A wogóle to Mariusz ma pracować we Wigilię. W prawdzie tylko 3 godzinki, ale zawsze. I tym sposobem będę skazana na wyłączne towarzystwo mojej teściowej i jednoczesne szykowanie wieczerzy, sprzątanie i opiekowanie się Alicją. Bo moja szwagierka oczywićie nie ruszy palcem. Już się zarzekała że nie będzie nic robić, bo ona pracuje i w święta chce odpocząć..... i dlatego do domu przyjedzie dopiero we wigilię. Miała przyjechać w niedzielę, ale skoro Mariusz pracuje w poniedziałek to nie będzie musiała płacić i zabierze się z nim autem. (Ja u teściów będę od piątku)....
W niedzielę byłam na zakupach w Pasażu Grunwaldzkim z myślą że sobie coś na święta ładnego kupię i nic, kompletnie nic na mnie nie ma. Pełno jakiś świecących, mieniących się rzeczy. Masakra. Aż oczy bolą jak się na to patrzy. :ico_zly: została mi jeszcze jedna galeria do obejścia. Jak tam nic nie znajdę to na święta wystapię w dżinsach i koszulce