Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

16 mar 2007, 11:54

no najgorsze jest to ze mimo iż tego nie chcemy to te depresje i inne same nieproszone przychodzą. straszne jest to jak sie słyszy ze jakieś dziecko znaleźli na smietniku ale często jest to wina psychiki - tym kobietom nie ma kto pomóc i dlatego tak to się kończy. Musimy ostzrec mężów niech sie nami opiekują :ico_oczko:

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

16 mar 2007, 12:06

wiecie, wcale ie dziwie sie ze mozna wpasc w dolek,powiem wam szczerze ze im blizej porodu tym czesciej obawiam sie czy dam sobie rade, chwilami az sie boje mimo ze nie moge sie doczekac naszej kruszynki :-) oczywiscie sa pewne granice, wyrzucic dziecko na smietnik... to juz desperacja

Awatar użytkownika
kasi.k
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2041
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:59

16 mar 2007, 20:20

Ja mam przed soba jeszcze miesiąc do porodu, a już mam dni, kiedy nie moge się doczekać tego dnia i chciałabym zeby to było już teraz... a potem mam dni, ze myslę sobie niech jeszcze dzieciątko posiedzi w brzuszku, bo mnie jakich strach łapie czy podołam macierzyństwu, czy dam radę...

Awatar użytkownika
mama_Dominika
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 545
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04

16 mar 2007, 23:42

Takie obawy i strach to chyba normalne, w końcu rodzimy małą istotką dla której my jako rodzice będziemy najważniejsi i o co zrobimy i jak wychowamy to znajdzie odzwierciedlenie w dorosłym życiu naszych dzieci, a to duża odpowiedzialność.

Co do chwilowych załamań po porodzie to ważne jest aby nie zostawać samemu w takich momentach, ktoś z najbliższych powinien wspierać młodą mamusię, dawać wsparcie a napewno po jakimś czasie wszystko wróci do normy. :-)

Awatar użytkownika
aguśka
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 194
Rejestracja: 08 mar 2007, 21:26

17 mar 2007, 00:05

Ja tak na pocieszenie Wam powiem że miałam bardzo lekki poród. Kiedy dostałam pierwsze skurcze nie byłam pewna czy to poród. Kiedy dojechałam do szpitala miałam już rozwarcie na 7 cm. i wcale mnie tak nie bolało. Kiedy byłam już na sali porodowej położna masowała mi krzyże i to bardzo mi pomogło. Niestety, kiedy dostałam pierwszy ból party, dziecku zaczęło spadać tętno i zabrali mnie na cesarkę. Pozdrawiam i życzę lekkiego porodu :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

17 mar 2007, 14:35

aguska- dzieki za podzielenie sie tak milym przebiegiem porodu :ico_sorki:

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

17 mar 2007, 14:35

tez bym chciala miec lekki porod, moze niekoniecznie cesarke ale jakis taki lzejszy nieco :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

19 mar 2007, 10:58

a ja ostatnio sie` pocieszylam bo spotkałam sie ze znajomą która rodziła w tym szpitalu w którym ja zamierzam i ona byla baaardzo zadowolona - da mi nawet numer telefonu do położnej ktora się nią zajmowała - podobno świetna kobietka

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

19 mar 2007, 11:18

tez sie pocieszam opowiesciami znajomych ktore rodzily w szpitalu do ktorego najprawdopodobniej trafie. rozmawialam z lekarzem na temat szpitali i powiedzial ze jesli kobieta rodzila bez komplikacji to bedzie chwalila szpital jesli byly jakies problemy bedzie odradzac,wlasciwie to ma racje,wiec do tych wszystkich rad podchodze sceptycznie

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

19 mar 2007, 11:19

ile rodzacych tyle opinii... Ja dalej nie wiem jaki szpital wybrać :(

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość