Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

16 mar 2007, 11:36

no zaufanie też jest baaardzo ważne i faktycznie jak go nie ma to relacje są nieciekawe - trudne zadanie przed nami

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

16 mar 2007, 12:29

mylse,ze wszystko przychodzi z czasem :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

16 mar 2007, 12:42

Oj...trudny temat poruszyłayście...ale bardzo ważny.
łatwo wiele rzeczy powiedzieć, ale rzeczywistoś często jednak jest inna niż sobei planujemy. My z mężem często rozmawiamy o tym jak będziemy wychowywać nasze dzieci. Podstawową sprawą jest to, aby dawać dziecku przykład. I na tym chcemy oprzeć nasze rodzicielstwo. Już dziś staramy sie tak postępować wobec siebie, żeby się przyzwyczaić. Przede wszystkim nie krzyczymy na siebie, nie obrażamy się to podstawa. Staramy się o wszystkim spokojnie rozmawiać. Jak dziecko to zobaczy to tez tak będzie mam nadzieję. A nawet jeśli dojdzie do jakiegos nieporozumienia, to obiecaliśmy sobie, że będziemy umieli przyznac się do winy i przeprosić na oczach dziecka. Tak, żeby widziało w nas przykład do naśladowania.

[ Dodano: 2007-03-16 ]
O wielu rzeczach rozmawiamy. Obiecaliśmy sibie nie podważać decyzji drugiego, aby maluch sznował na w równym stopniu, ważne decyzje podejmować wspólnie, nie straszyć dziecka tatą czy mamą...itd...

Mieliśmy inne zdanie co do klapsów. Jarek twierdzi, że czasem trzeba, że on dostawał i to go czegos nauczyło. Ja twierdzę, że nie wolno. Bo skoro ja uderze dziecko to dlaczego ono nie miałoby uderzyć mnie?? Przecież jesteśmy takimi samymi ludźmi, tylko innego wzrostu... No i ostatnio przyznał mi rację, nie będzie klapsów. Mam nadzieję, że dam radę.... bo to nie ławe w złości.

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

16 mar 2007, 12:52

Bycie mamą to najcudowniejsz rzecz pod słońcem, dziecko to CUD, ja nie mam zadnych watpliwości. Oczywiście tuz przed porodem miałam ich mnóstwo...czy sobie dam radę, czy będę dobrą mamą...czy zapewnimy z męzem naszemu dziecku wszystko to czego potrzeba... :ico_noniewiem:

Myśle że zastanowić sie nalezy czy chcemy mieć dziecko czy nie...bo wiele osób które się nie zastanowiło, popełniło błąd a za ten błąd płaci teraz nikt inny niż dziecko.
Jednak jeśli chcemy byc rodzicami to poprostu nimi bądzmy, nie zwlekajnmy , nie czekajmy na lepsze czasy bo tak naprawde gdybyśmy mieli czekać, to nigdy byśmy się nie doczekali, bo zawsze jest 5 kroków pod górkę, i jeden a czasem na wet tylko pół z górki...

Co do klapsów zgadzam sie w 100% z -indigo- :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

16 mar 2007, 13:13

no z tymi kalpsami to nie takie łatwe - w złości wydaje sie ze to jedyne rozwiązanie - sama nie raz dałam klapa swojemu bratankowi ale wiem doskonale ze ten klaps w niczym nie pomoże ale niestety to taki glupi odruch nad którym teraz staram sie coraz bardziej panować

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

16 mar 2007, 16:33

ja nie wiem jak bedzie z klapasami :ico_wstydzioch: ale podobnie jak indigo rozmawialismy na ten temat, jak bedziemy wychowywac synka i mamy dwie zelazne zasady
1. Nigdy nie bedziemy podwazac swoich autorytetow przy dziecku tzn.jesli maz da malcowi kare to ja to uszanuje i nie bede brala na rece i tulac mowila,ze tata jest beee

2. Nie bedziemy klocic sie przy dziecku. Tak bylo w naszych rodzinach. Rodzice nigdy sie przy mnie nie klocili, tak samo meza. Dzieci najpierw szly spac a potem mozna porozmawiac.

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

19 mar 2007, 10:49

jest mnóstwo zasad ktore powinno sie stosować przy dziecku i mam nadzieję ze wszystko nam się uda. My jeszcze nie rozmawialiśmy o takich sprawach - wydawało mi się to oczywiste ale jednego zawsze będę przestrzegać - dziecko nie powinno siedzieć przy stople jeśli dorośli piją alkohol - nawet sobei nie wyobrażacie jakie są tego konsekwencje - ja znam taki przypadek gdzie dziecko zawsze bylo przy mamusi i teraz jej za to odpłaca

[ Dodano: 2007-03-21 ]
Moje drogie w zwiazku z tematem dyskusji mam fajny film o cudownej matce - pokazuje on co to naprawdę znaczy upór mam go na mailu więc jak dacie mi swoje adresy to go prześlę - warto go obejrzeć

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

25 mar 2007, 03:25

ja ostatnio bardzo duzo myślę o macierzyństwie(dziwne nie :-D ) , jaką matką będę, o wychowaniu dziecka... Powiem Wam, ze nie byłam nawet na początku ciązy taka dojrzała jak teraz. Tak naprawdę dojrzewam razem z moją Poziomeczką. Byłam dzisiaj u sowjej kochanej Psiapsióły, bardzo konkretna osóbka, bardzo lubię z nią rozmawiać. Mimo, ze nie ma swoich dzieci, bardzo cenie jej uwagi i rady. Czuję się taka podbudowana po rozmowie z nią :-D
Zauwazyłam , ze mimowolnie zaczynam kształcić w sobie jakieś zasady typu "jak ma byc, a jak nie" w wychowaniu dziecka, zastanawiam się co zrobię , a czego nie zrobię.

Fajnie jest być mamą :ico_haha_01: Juz bardzo bardzo tego chcę

NICOLA_1985

31 mar 2007, 14:02

a ja chyba sobie kupie książke " I ty możesz miec super dziecko" i zacznę ją studiować juz teraz :-) troche boje się ze nie będe umiała sobie poradzic z wychowaniem malucha... ale takie obawy chyba ma każda młoda (przyszła) matka. jest wiele rzeczy które nie podobały mi się w zachowaniu moich rodziców, wiele rzeczy bym zmieniła.. ale wiem, że ja swoje błędy tez popełnię! wychowanie drugiego człowieka jest najważniejsza i najtrudniejszą misją jaką mamy do spełnienia. najtrudniejszy i najpiękniejszy egzamin w zyciu :-)

doris
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9483
Rejestracja: 12 mar 2007, 12:28

03 kwie 2007, 10:11

Nicola, mam ta książkę i powiem Ci szczerze, że kup ją dopiero jak dziecko będzie miało roczek, dwa latka, bo tam nie ma rad jak zajmowac sie niemowlaczkami

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: JeffreyCough i 1 gość