Strona 9 z 10

: 16 mar 2007, 11:36
autor: kasia1983
no zaufanie też jest baaardzo ważne i faktycznie jak go nie ma to relacje są nieciekawe - trudne zadanie przed nami

: 16 mar 2007, 12:29
autor: iw_rybka
mylse,ze wszystko przychodzi z czasem :ico_wstydzioch:

: 16 mar 2007, 12:42
autor: -indigo-
Oj...trudny temat poruszyłayście...ale bardzo ważny.
łatwo wiele rzeczy powiedzieć, ale rzeczywistoś często jednak jest inna niż sobei planujemy. My z mężem często rozmawiamy o tym jak będziemy wychowywać nasze dzieci. Podstawową sprawą jest to, aby dawać dziecku przykład. I na tym chcemy oprzeć nasze rodzicielstwo. Już dziś staramy sie tak postępować wobec siebie, żeby się przyzwyczaić. Przede wszystkim nie krzyczymy na siebie, nie obrażamy się to podstawa. Staramy się o wszystkim spokojnie rozmawiać. Jak dziecko to zobaczy to tez tak będzie mam nadzieję. A nawet jeśli dojdzie do jakiegos nieporozumienia, to obiecaliśmy sobie, że będziemy umieli przyznac się do winy i przeprosić na oczach dziecka. Tak, żeby widziało w nas przykład do naśladowania.

[ Dodano: 2007-03-16 ]
O wielu rzeczach rozmawiamy. Obiecaliśmy sibie nie podważać decyzji drugiego, aby maluch sznował na w równym stopniu, ważne decyzje podejmować wspólnie, nie straszyć dziecka tatą czy mamą...itd...

Mieliśmy inne zdanie co do klapsów. Jarek twierdzi, że czasem trzeba, że on dostawał i to go czegos nauczyło. Ja twierdzę, że nie wolno. Bo skoro ja uderze dziecko to dlaczego ono nie miałoby uderzyć mnie?? Przecież jesteśmy takimi samymi ludźmi, tylko innego wzrostu... No i ostatnio przyznał mi rację, nie będzie klapsów. Mam nadzieję, że dam radę.... bo to nie ławe w złości.

: 16 mar 2007, 12:52
autor: Magdalena_82
Bycie mamą to najcudowniejsz rzecz pod słońcem, dziecko to CUD, ja nie mam zadnych watpliwości. Oczywiście tuz przed porodem miałam ich mnóstwo...czy sobie dam radę, czy będę dobrą mamą...czy zapewnimy z męzem naszemu dziecku wszystko to czego potrzeba... :ico_noniewiem:

Myśle że zastanowić sie nalezy czy chcemy mieć dziecko czy nie...bo wiele osób które się nie zastanowiło, popełniło błąd a za ten błąd płaci teraz nikt inny niż dziecko.
Jednak jeśli chcemy byc rodzicami to poprostu nimi bądzmy, nie zwlekajnmy , nie czekajmy na lepsze czasy bo tak naprawde gdybyśmy mieli czekać, to nigdy byśmy się nie doczekali, bo zawsze jest 5 kroków pod górkę, i jeden a czasem na wet tylko pół z górki...

Co do klapsów zgadzam sie w 100% z -indigo- :ico_oczko:

: 16 mar 2007, 13:13
autor: kasia1983
no z tymi kalpsami to nie takie łatwe - w złości wydaje sie ze to jedyne rozwiązanie - sama nie raz dałam klapa swojemu bratankowi ale wiem doskonale ze ten klaps w niczym nie pomoże ale niestety to taki glupi odruch nad którym teraz staram sie coraz bardziej panować

: 16 mar 2007, 16:33
autor: iw_rybka
ja nie wiem jak bedzie z klapasami :ico_wstydzioch: ale podobnie jak indigo rozmawialismy na ten temat, jak bedziemy wychowywac synka i mamy dwie zelazne zasady
1. Nigdy nie bedziemy podwazac swoich autorytetow przy dziecku tzn.jesli maz da malcowi kare to ja to uszanuje i nie bede brala na rece i tulac mowila,ze tata jest beee

2. Nie bedziemy klocic sie przy dziecku. Tak bylo w naszych rodzinach. Rodzice nigdy sie przy mnie nie klocili, tak samo meza. Dzieci najpierw szly spac a potem mozna porozmawiac.

: 19 mar 2007, 10:49
autor: kasia1983
jest mnóstwo zasad ktore powinno sie stosować przy dziecku i mam nadzieję ze wszystko nam się uda. My jeszcze nie rozmawialiśmy o takich sprawach - wydawało mi się to oczywiste ale jednego zawsze będę przestrzegać - dziecko nie powinno siedzieć przy stople jeśli dorośli piją alkohol - nawet sobei nie wyobrażacie jakie są tego konsekwencje - ja znam taki przypadek gdzie dziecko zawsze bylo przy mamusi i teraz jej za to odpłaca

[ Dodano: 2007-03-21 ]
Moje drogie w zwiazku z tematem dyskusji mam fajny film o cudownej matce - pokazuje on co to naprawdę znaczy upór mam go na mailu więc jak dacie mi swoje adresy to go prześlę - warto go obejrzeć

: 25 mar 2007, 03:25
autor: Alineczq
ja ostatnio bardzo duzo myślę o macierzyństwie(dziwne nie :-D ) , jaką matką będę, o wychowaniu dziecka... Powiem Wam, ze nie byłam nawet na początku ciązy taka dojrzała jak teraz. Tak naprawdę dojrzewam razem z moją Poziomeczką. Byłam dzisiaj u sowjej kochanej Psiapsióły, bardzo konkretna osóbka, bardzo lubię z nią rozmawiać. Mimo, ze nie ma swoich dzieci, bardzo cenie jej uwagi i rady. Czuję się taka podbudowana po rozmowie z nią :-D
Zauwazyłam , ze mimowolnie zaczynam kształcić w sobie jakieś zasady typu "jak ma byc, a jak nie" w wychowaniu dziecka, zastanawiam się co zrobię , a czego nie zrobię.

Fajnie jest być mamą :ico_haha_01: Juz bardzo bardzo tego chcę

: 31 mar 2007, 14:02
autor: NICOLA_1985
a ja chyba sobie kupie książke " I ty możesz miec super dziecko" i zacznę ją studiować juz teraz :-) troche boje się ze nie będe umiała sobie poradzic z wychowaniem malucha... ale takie obawy chyba ma każda młoda (przyszła) matka. jest wiele rzeczy które nie podobały mi się w zachowaniu moich rodziców, wiele rzeczy bym zmieniła.. ale wiem, że ja swoje błędy tez popełnię! wychowanie drugiego człowieka jest najważniejsza i najtrudniejszą misją jaką mamy do spełnienia. najtrudniejszy i najpiękniejszy egzamin w zyciu :-)

: 03 kwie 2007, 10:11
autor: doris
Nicola, mam ta książkę i powiem Ci szczerze, że kup ją dopiero jak dziecko będzie miało roczek, dwa latka, bo tam nie ma rad jak zajmowac sie niemowlaczkami