Dziewczynki potrzebuje porady... Zaczelam od poczatku nowego cyklu mierzyc temperaturke... dokladnie codziennie o tej samej porze zanim wstane z lozka... i cos mnie zaniepokoilo...Moj cykl jest niezmiennie 28 dniowy czyli owulacje powinnam miec ok 14 dnia cyklu...i chodzi o to ze od 1 dnia do 13 moja temperaturka to 36,5 a dzis tj w 14 dniu spadla o 3 kreski czyli jest 36,2 i niepokoje sie ... Czy moze ktoras z was spotkala sie z czyms podobnym jak spadek temperatury w polowie cyklu???
avanti83 spadek temperatury jest jak najbardziej normalny! Wystepuje przed jajeczkowaniem! Teraz musisz sie starac i za dwa tyg wyjda 2 kreseczki! Trzymak ciuki
Zaczynam w tym cyklu od nowa :) Mam nadzieję, że nie jestem sama w tym miesiącu i niedlugo będziemy pisać wątki pod tytułułem " udało się ". Trzymam mocno kciuki!
Tym razem czekam spokojnie :) bez manii testowania!
to trzymam kciuki bardzo bardzo mocno ja wlasnie jestem po drugim podejsciu i czekam na efekty ale nie nastawiam sie za bardzo bo rozczarownia bywaja niemile
avanti to trzymam kciuki! :) Ja dopiero jestem po @ 4 dni wiec niedlugo tez bede zyc nadzieją! Puki co mierze temp. i mam nadzieje ze to pomoze określić owulacje!
MOje niby 3 podejscie ale to pierwsze to było takie niezorganizowane :) wiec mozna liczyć że drugie! i oby ostatnie :)