Dlatego na koniec napisałam że nic na siłę. Wiadomo to tylko mały człowieczek którego można łatwo "sparzyć".dokładnie, tylko nic na siłę, trzeba znaleźć sposób.
Dlatego na koniec napisałam że nic na siłę. Wiadomo to tylko mały człowieczek którego można łatwo "sparzyć".dokładnie, tylko nic na siłę, trzeba znaleźć sposób.
wiem, wiem, czytałam twojego postaDlatego na koniec napisałam że nic na siłę.
niestety efektów nie będzie jeśli nie będzie konsekwencji. U nas pracuje cała rodzina nad tym, żeby Adaś wołał siusiu. Dziś nawet Jaś przeprowadził "poważną" rozmowę z Adasiem na temat sikania, zaprowadził go do łazienki, podstawił stołeczek pod kibelek a kiedy Adaś się wysikał to Jaś ładnie pomógł mu umyć rączkimąż to będzie współpracował dopiero jak będzie widział efekty
ja franka też oswajałam z nocnikiem jak miał koło 11 m-cy rano sadzałam jak wiedziałam że kupka bedzie bo miejwiecej regularnie robił :) wiedziałam że jeszcze nie kuma że sie robi na nocnik ale chodziło mi własnie o oswojenie z nimi i nigdy nie było pózniej płaczu że nie usiądzie na nocniczku bardzo go polubił i jestem tego zdania że im wczesniej sie dziecko oswoi z nocnikiem tym lepiej.moje dzieci jak skończyly 10 m-cy to juz robily kupki tylko na nocnik, a Siusiu Corcia zaczela robic jak skonczyla 22 m-ce.. potem pampers byl tylko na noc :)
mi tez się wydaje że 6, 11, 10 to za wczesnie zdecydwanie. Przeciez dziecko jeszcze nie kontroluje tego i nie riozumie o co biega...my zaczęliśmy Hanię sadzać jak miała 16 miesięcy i od razu się z nocnikiem oswoiła z tego co wiem to dziecko między 16-18 miesiącem zaczyna już kontrolować powoli swoje potrzeby i wtedy najlepiej zacząć nocnikowanie
_________________
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość