- fakt(ależ to poetycko ujęłam)
a my mamy już to za soba współczujeu Nas kolki...masakra.
- a moze to znowu jakis skok rozwojowy??rybka moja tez ostatnio jakos nie w humorze
- o ja,wspolczujeu Nas kolki...masakra....
- to cwicz z nim w domu,ja zawsze podgladalam rehabilitantow i to samo w domu robilam No i jak ne bedzie super poprawy,takiej w 100%,to napewno znowu was zapisza,bo i tak musisz sie pokazac z malym po rehabilitacjibo wolałabym aby cały czas był rehebilitowany
- wow,super !!!bo on mi od 2 tygodni śpi od 21 do 6 - 7
- a moj domaga jedzenia co 3 godzinyMoj czesto sie zlosci i schizuje...
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość