Strona 9 z 29

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 27 cze 2013, 22:55
autor: inia1985
Małgorzatka, tak jak widać po suwaczkach, będę potrójną mamą;) ciekawe jak dam sobie radę...

karo, ładnym prezencikiem dla taty byłby taki maluszek:) może się uda trafić

Dla mnie bez znaczenia kiedy maluch się urodzi, byleby nie za wcześnie;) Mam termin na 30 stycznia, więc i luty dość prawdopodobny

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 27 cze 2013, 23:07
autor: Małgorzatka
Ja też potrójna :-) Damy radę! Na pewno!

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 28 cze 2013, 14:07
autor: Paulina82
no hej dziewczynki mi już dzisiaj troszkę lepiej :ico_noniewiem: chociaż uśmiechem nie tryskam ...no ale psychicznie lepiej martwię się ta mama bo ona ma często załamania psychiczne leczy się u psychologa ale czasem sobie nie radzi a takie coś może ją załamać i może być bardzo źle...puki co namawiam ja na odwołanie sie od tej decyzji zobaczymy jak to wyjdzie :ico_noniewiem:

karo-22- no biorę biorę cały czas dwa duphastony i luteine po dwie tabelki dwa razy dziennie wiec na pewno progesteronu mam więcej niż ktoś kto nie bierze no ale to dla dobra dziecka może już niedługo będę mogła zmniejszyć dawki i trochę lepiej się poczuje ...

Co do objadania się jakimiś wymyślnymi potrawami i zachciankami to nie mam żadnych i może dobrze :ico_oczko: bo z Oli w ciąży przytyłam 20 kilo i długo się z tym kulałam potem :-D z Bartkiem mniej bo 13 kilo i w sumie jak wychodziłam ze szpitala to miałam już tylko 4 kilo na plusie ale wtedy to dla mnie żadnego znaczenia nie miało :ico_noniewiem: .....ale do czego zmierzam że to może chłopak mieszka w tym moim brzuszku?? :ico_oczko: chociaż tak naprawdę nie ma to dla mnie znaczenia .....a dzisiaj mi się śniło że to dziewczynka i Liliana :ico_oczko: wiec cholerka wie..... :-D
A Wy macie już może jakieś wizje imion ???

inia1985,Małgorzatka- no to rodzinka na całego fajnie :-D obie macie parkę wiec pewnie co teraz urodzicie to obojętne czy macie jakieś predyspozycje jednak??

Co do dat to z Oli mamy fajnie bo 05, październik ona, ja 10 październik :-D , a mój Emil 23 październik :-D wiec w pażdzierniku wszyscy obchodzimy urodzinki :-D

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 28 cze 2013, 18:13
autor: karo-22
Paulina, skończysz branie leków, albo zmniejszysz dawki i na pewno nastrój i humor wróci :-) Nie zamartwiaj się na zapas i za innych. Wiem, że martwisz się Mamą, ale pamiętaj, że sama nią jesteś i jesteś potrzebna swoim Dzieciaczkom :-) W dobrym nastroju, bo przecież szczęśliwa Mama=szczęśliwe Dziecko :-)

Co do imion, pewnie, że mamy jakieś tam pomysły, ale będziemy myśleć jak się dowiemy kto siedzi w naszym brzuszku :-) Swoją drogą już nie mogę się doczekać :-)

Mnie dziś napadło na pomidorówkę, koniecznie z ryżem! I całkiem niezła wyszła :-D

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 28 cze 2013, 22:54
autor: inia1985
Damy radę! Na pewno!
mam nadzieję :ico_oczko: choć obaw we mnie mnóstwo... Moje dzieciaki są dość niesforne, Wiki ma etap totalnego olewania tego co do niej mówię... nie wiem jak sobie z tym poradzić, nawet myślałam, by udać się do psychologa dziecięcego, z bezsilności ręce mi opadają...
obie macie parkę wiec pewnie co teraz urodzicie to obojętne czy macie jakieś predyspozycje jednak??
dla mnie jest to obojętne, nawet nie chcę podglądać na USG kto w brzuszku siedzi :ico_oczko:
no hej dziewczynki mi już dzisiaj troszkę lepiej
:ico_sorki:
A Wy macie już może jakieś wizje imion ???
oczywiście już myślałam nad imionami i chodzi mi po głowie dla chłopca - Filip, a dla dziewczynki - Iga

Dziś cały dzień w domu przesiedziałam :ico_zly: przez Wikę poniekąd. Powiedziałam, że jak nie zje obiadu, to nie wyjdziemy, myślała, że tak sobie tylko mówię. Postawiłam taki warunek, bo ostatnio się wycwaniła, obiadów nie chce jeść, a jak tylko wyjdziemy, to mnie zaciąga do sklepu po lody, batonik, bułkę słodką... Tak ładnie mi wszystko jadła, a widzi jak inne dzieci te śmieci jedzą na placu zabawi i też chce :ico_noniewiem: Dobrze, że chociaż Piotrek (póki co) nie wybrzydza :ico_sorki:

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 29 cze 2013, 14:08
autor: Paulina82
inia1985- może wcale nie ma potrzeby z tym psychologiem myślę że to zwykły naturalny bunt trzy latka :ico_noniewiem: i bywa nawet ostro i ciężko potrzeba dużo cierpliwości i nie dać sobie wejść na głowę nie wiem jak to chłopcy przechodzą ale dziewczynki dają w kość pamiętam ten okres u Oli bardzo dobrze :ico_pocieszyciel: wiec na pocieszenie mogę powiedzieć to przechodzi tylko ważne jaką drogę wypracujecie w tym okresie twardo stawiaj warunki które są ważne dla Ciebie i odpuszczaj kiedy uważasz że może jednak warto :ico_oczko: wiem wiem łatwo mi mówić ale na pewno sobie poradzisz co do jedzenia Oli moja właśnie w tym czasie stała się niejadkiem i do dzisiaj tak już jej zostało a wcześniej pięknie jadła wszystko :ico_oczko:

karo-22-pomidorówka mówisz hmmm ja też bym w sumie zjadła ale jakby mi ktoś zrobił :-D

U nas dzisiaj dość ładnie wiec pewnie gdzieś wyjdziemy a w nocy miałam jakiś atak bólu :ico_olaboga: masakra nie wiem czy to nie nerka była bolało jak cholera i po nospie przeszło hmmm no sama nie wiem :ico_noniewiem:

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 30 cze 2013, 13:01
autor: karo-22
a w nocy miałam jakiś atak bólu masakra nie wiem czy to nie nerka była bolało jak cholera i po nospie przeszło hmmm no sama nie wiem
Najgorsze właśnie jak coś się zaczyna dziać w ciąży... Ja to od razu się stresuję. Poprzednią ciążę bardzo uważałam by się nie przeziębić itp, bo przecież nawet nie bardzo można coś brać, lista leków jest krótka...
No ale jakoś musimy się trzymać :-) MAm nadzieję, że ten ból Ci już nie wrócił??
dla mnie jest to obojętne, nawet nie chcę podglądać na USG kto w brzuszku siedzi
Tzn chcesz mieć niespodziankę przy porodzie?? :-) Czy póki co nie chcesz wiedzieć?
Ja bym nie wytrzymała, już jestem ciekawa :ico_oczko:

Jak tam weekend u Was mija Dziewczynki?? My wczoraj posprzątaliśmy domek, no i ogarnęliśmy porządnie pokój Nikosia :ico_sorki: Dwa worki zabawek nieużywanych czy uszkodzonych wyrzuciliśmy :ico_sorki: Trzeba powoli ogarniać chałupkę bo się nie pomieścimy później :ico_oczko:
Pod wieczór przyjechali do nas znajomi, posiedzieliśmy do północy :-)

Ciekawe czy ktoś jeszcze do nas zawita?? Malutko nas :-)

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 30 cze 2013, 14:24
autor: Paulina82
karo-22 no właśnie a nerki niestety bolały mnie przy obu ciążach :ico_noniewiem: chyba po prostu za duże obciążenie w czasie ciąży dla nich ja jednak dużo sikam nawet teraz niby powinno się to zmniejszy ale w nocy to potrafię z 4-5 razy się budzić i iść wiec nie wiem :ico_noniewiem: w poniedziałek będę robić badania do wizyty wiec jeśli coś będzie to chyba wyjdzie a ból nie wracał dzisiaj w nocy wiec oki ...
....my mieliśmy iść dzisiaj do kina ale koleżanka zapomniała że mam jej moją Oli podrzucić i wyjechała :-/ wiec lipa siedzimy w domu bo nawet jakbyśmy chcieli z Oli iść to nie ma fajnych filmów dla dzieci ......
A wieszkaro-22 ja też pomału ogarniam domek niby tak wiesz to tutaj to tutaj ale to już chyba syndrom wicia gniazda :-D co do chorób to ja się boję jesieni :ico_chory: bo moja Oli to taka chorowita jest że od września potrafi mi przynajmniej raz w miesiącu coś przynieść a jak tutaj się chronić?? Myślałam o szczepionce na grypę??i Myślałam też żeby Oli na ospę zaszczepić bo jeszcze nie chorowała ja w sumie byłam na ospę chora ale półpasiec można i tak złapać tym bardziej w ciąży :ico_chory: wiec okresu jesiennego bardzo się boje .......

No gdzie reszta dziewczyn???? :-)

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 30 cze 2013, 17:55
autor: karo-22
No właśnie jak by nas było więcej, to by się nieco wątek rozkręcił :ico_oczko:

No w ciąży szczepić się nie można niestety. Ale córcię jak najbardziej! Pocieszę Cię Paulinko, półpasiec jest w ciąży zupełnie niegroźny dla płodu :-) Temat 1,5 tygodnia temu wgłębiałam :ico_oczko: Bo zadzwoniła do mnie koleżanka z wieścią, że jej córcia właśnie dostała ospę, a widzieliśmy się z dzieciakami kilka dni wcześniej... No i się zaczęło szaleństwo :ico_oczko: Nawet do ginka dzwoniłam, bo się wystraszyłam...
Więc tak, mało prawdopodobne by załapać typowo ospę jak się przechodziło w dzieciństwie... Nawet jeśli, to ospa w I trymestrze (tak by było u mnie) jest zupełnie niegroźna dla dzidzi. Najgorzej jest w tygodniach 13-20, a po 20 tygodniu już też jest bezpieczna, aż do kilku dni przed porodem, kiedy znów robi się niebezpiecznie...
Z kolei półpasiec jest zupełnie bezpieczny dla ciężarnej i płodu, więc nie ma się co martwić :-)

Ale to fakt, że ciężki okres przed nami, pocieszające jest to, że będziemy już wszystkie po I trymestrze, więc i w razie czego leków więcej można brać bez obaw.
Ja myślę, by mojego Nikosia dać do przedszkola od września, więc też się martwię. Co prawda jeśli w ogóle pójdzie to do prywatnego, więc mam ogromną nadzieję, że aż tak źle z tymi chorobami nie będzie... Ale jakby coś się działo niepokojącego, to po prostu Go zabiorę i będzie ze mną w domku i już, trudno :-)
ja też pomału ogarniam domek niby tak wiesz to tutaj to tutaj ale to już chyba syndrom wicia gniazda
Tak, tak ewidentnie :ico_haha_01: Najlepsze, że mojego Synka też dopadło i normalnie szedł prosto z głową uniesioną wysoko wyrzucać wszystkie niepotrzebne zabawki :ico_brawa_01: Jestem z Niego dumna :ico_brawa_01:

Re: Zimóweczki 2013/2014 ( grudzień, styczeń, luty)

: 30 cze 2013, 21:47
autor: Koroneczka
Cześć dziewczyny!

Ja przez to, że zabiegana jestem i ciągle pracuje, mam mało czasu na kompa :ico_sorki:

Któraś pytała w którym tygodniu jestem: aktualnie 15t2d :-) Także już daleko i bardzo chciałabym wiedzieć kto to taki w brzuszku mieszka :-) No ale dowiem się dopiero na wizycie w 18t4d bo tak mi akurat wypadnie. No przynajmniej mam taką nadzieję, że się dowiem :-)

Ogólnie czujemy się dobrze, ale tak jak Wasze dzieciaki mój Maksio ostatnio daje czadu. Nie słucha, no i robi mi na złość, Ja mówię odłóż to a on rzuca tym przez cały pokój :ico_sorki: Poza tym ma manie rozbierania się. papcie co chwila ściąga, skarpetki też i biega na boso. Jak jest upał ok, ale jak taka zimnica jak dzisiaj to biegam za nim i zakładam mu te papciole żeby nie zmarzł :ico_sorki:

Piszecie o pomidorówce, a za mną tak barszcz ukraiński chodzi :-) Chyba ugotuję sobie na cały tydzień i będę się raczyć. A dziś upiekłam drożdżowca czekoladwoego i cały dzien podjadam :-)

Moje dziecię śpi, mężu przysypia obok mnie na kanapie- sama śpiochy. A ja mam Crossa :-) Czytałyście??