Strona 9 z 1361

: 12 cze 2007, 15:17
autor: Kasia3
Zborra ty to masz talent do pisania, nikt by lepiej tego nie przedstawił. to tak wszędzie z tymi lekarzami, oni są niewyjęci. Trzeba być talentem aby taką czelność mieć i nazywać się lekarzem !!!!!!!!
Życze powodzenia i poprawy nastroju. Buziaki :ico_oczko:

: 12 cze 2007, 15:37
autor: zborra
Mamo_Zuzi no to będę pamiętać mam nadzieję o życzeniach dla Twojej ślicznotki!

Kasiu ja mam już dzięki nim poprawiony humor...bo nie muszę już ich oglądać!
siedzę w domku, Hania się wietrzy przed domem, a ja zabrałam się za porządki...wracam po prawie 5dnich, a tu....pobojowisko!więc pranie już się telepie, następne już czeka na swoją kolej, a ja latam ze ścierą z pokoju do pokoju i nie wiem, za co się zabrać...mam dziś ochotę na wielkie porządki, ale wiem, że nie powinnam...jestem jeszcze trochę nie w formie, wiec się ograniczę do kurzu...

I muszę się wyżalić...teściowie mnie odwiedzili w szpitalu...Najpierw zajechali do domu, ale mój J też mnie zezłościł...nie powiedziałam mu nic, bo mnie przy tym nie było i nie chcę skłócić rodziny...czekał na tych durnych swoich rodziców i mieli do mnie jechać razem. A Hania już głodna była i zaczynała marudzić. A ten palant się bał do nich zadzwonić i powiedzieć, ze musi już sam jechac!moja mama się wkurzyła i mówi, że kurczę mała nie może czekać przecież!to zadzwonił i pokrętnie pytał czy dalekko jeszcze są! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: co za brak asertywności!wolałby zagłodzić Hanię, niż własnych rodziców pogonić. szkoda, że przed moimi nie ma takiego respektu i potrafi im odpyskować!
Podobno oni nawet małej dobrze nie obejrzeli! ale pierwsze co, to J ojciec ostentacyjnie przy moich wyjął kopertę z kasą i dał J! bezczelny! co chciał pokazać, że on umie dać, a moi nie? Ale że musieli już do mnie gnać, to zostawili to na później! ja sobie obiecałam, że od nich ani złotówki nie wezmę!żeby mi potem wypominali jak J, że ciągle tylko bierze!o nie :ico_nienie: I jak J wyszedł na chwilę z sali, to teści wyciąga kopertę i mówi , że to dla nas na J urodziny, na chrzciny i na kuchnię! a ja...juz się zaczęłam sama kręcić....ale powiedziałam sobie, że skoro J nie umie tego załatwić, to ja im pokażę, że honor to ja mam! i mówię, dzięki...nie gniewajcie się, ale my rozmawialiśmy z J i podjęliśmy decyzję, że z kuchnią sobie sami poradzimy i dziękujemy!!!! oni :ico_szoking: i zaczynają, że mamy wziąć itp! a ja twardo_nie, dziękujemy, sami damy radę! teść- no weź, dziadek poszukał po kieszeniach i znalazł! bezczellny gnojek! jak mógł jeszcze to powiedzieć? już miałąm na końcu języka, że skoro to ichh ostatnie pieniądze, to tym bardziej nie mogę!ale się ugryzłam, bo po co drażnić!byłam stanowcza...jednak koperta została na moich kolanach...jeszcze cos przebąkiwali, że chcą Hani co miesiąc wpłacać na konto jakieś pieniądze...No i jak wychodzili, to J szedł ich odprowadzić. Kazałam mu oddać ten szmal (2tys euro), ale nie umiał łajza...pewnie już mu nagadali, że mamy kupić aparat (bo wiedzieli, że to Jacka marzenie) i już mu zaczęło świtać, że może kupimy ten aparat, to będziemy Hani robić zdjęcia! no niedoczekanie!!! wkurzył mnie, mięczak! nie umie pokazać honoru po tym, co mu zrobili! co za męża se wzięłąm!!!! więc chociaż ja muszę być twarda! postanowiłam, że skoro on nie potrafił oddać tych pieniędzy, to nie ruszy ani centa! nawet kosztem własnych przyjemnośći! założymy Hani konto i będą sobie leżały! a jezcze im przy okazji pokażę że są na koncie, żeby sobie już nie główkowali, że najpierw nie chciałąm, a potem wydałam ich kasę :ico_nienie: przy najbliższej okazji pokażę im książeczkę oszczędościową!niech wiedzą, że nie ze mną takie numery!
i ciągle mi suszą głowę, że kuchnię musimy przed chrznami skończyć!jakbym miała się przed kim popisywac!w nonono ich mam!
a jak dziś zobaczyłam co kupili Hani, to ręce mi opadły i do teraz je po ziemi ciągnę z bezsilności... :ico_puknij: 3paskudne, plastikowe lalki w różowo-żarówiastych ubraniach, jakimi ja się bawiłam w swoim dzieciństwie! większego paskudztwa trzebaby długo szukać i pewnie by się nie znalazło....co za brak gustu! lepiej niech już nic nie kupują, bo strach się bać...
czy ja się znowu rozpisałam????

: 12 cze 2007, 16:34
autor: anza
mama_zuzi1980, dzięki za rady :ico_sorki: - na pewno pójdę do lekarza, tylko jeszcze nie wiem kiedy mi się to uda :ico_noniewiem: dziś była położna i powiedziała, że piersi wyglądają dobrze "na oko" więc to nie zastój i nie niedrożność kanalików... i jak będzie mnie coraz bardziej bolało to mam iść do gin i doradziła odciąganie i podawanie butelki albo oszukiwanie piciem od czasu do czasu :ico_noniewiem:

Ewcik, jak już będę coś wiedzieć to napiszę
na razie to mam wrażenie jakby było minimalnie lepiej ale już sama nie wiem
i faktycznie muszę sobie kupić taką poduszkę do karmienia tylko na ile ona starcza? tzn kiedy dzidzia z niej wyrasta? bo może już mi sie nie opłaca???

moja Iga waży już 4900 :ico_szoking: więc pokarmu też chyba mam wystarczająco :-D a może to dlatego mnie tak cycki bolą że ona ciągnie jak smok!!!! :ico_szoking:

zborra, witaj nareszcie!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
coż nasza "służba zdrowia"......................
współczuję przeżyć - chyba wszyscy dobrzy lekarze już wyemigrowali albo pracują prywatnie za grubą kasę... :ico_olaboga:

pozdrawiam wszystkie mamuśki majowe :-)
dziś mam dobry humor bo mąż w domu cały dzień ze mną więc od razu lżej na duszy hehehehe

: 12 cze 2007, 16:47
autor: wisienka24
zborra, chciałam Cię serdecznie przywitac i uściskac. Bardzo nam Ciebie brakowało. Mam nadzieje, ze już czujesz się lepiej. :ico_haha_02:

Aha, nie wiem czym się zajmujesz na codzien, ale nie myślałas o tym, zeby zostac felietonistka? Super masz styl pisania. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Całuski dla Twojej Kruszynki.

: 12 cze 2007, 16:48
autor: massumi
zborra, WITAJ - całe szczęście, że u ciebie juz wszystko gra :gitara:
a masz już kreację dla siebie i Hani na 24.06 ??? :-D
Ja właśnie wróciłam z pierwszej wizyty u pediatry (właściwie to drugiej z tym, że wtedy podleciałam tylko po te krople na oczka - które nonono dały, a dziś przepisała mi inne 2x droższe no i zobaczymy... cóż :ico_noniewiem: ).
Ale cieszę się ogromnie bo mała rośnie jak na drożdżach i przez 2 tyg. od wyjścia ze szpitala przybrała 570 gr. :ico_brawa_01: :-D :ico_brawa_01:
jutro muszę się umówić na pierwszą wizytę Urszuli u okulisty, podobbno czeka się miesiąc dwa...... taaa no zobaczymy!!! :ico_oczko:
A no i jeszcze nakładła mi do głowy o szczepieniach za 400 zł i za 300zł na jelitówki... sama nie wiem co wy na to??? Wasze lekarki tez podpisały cyrograf z wytwórniami szczepionek???
i reklamują i zachwycają się???

: 12 cze 2007, 17:01
autor: Dominisia
Hej Dziewczynki! Tak podgladam co u Was slychac, bo to takie dziwne ze nie tak dawno podziwialam Wasze zdjecia w dwupaku, a teraz wszystkie majowe Dzieciaczki sa juz na swiecie!

Zborra mam nadzieje, ze wszystkie dolegliwosci Cie opuszcza, lacznie z wrednymi tesciami :) Mam tak swietny styl pisania ze uwielbiam czytac Twoje wypowiedzi!

Majoweczki usciskajcie ode mnie swoje Dzieciaczki!

: 12 cze 2007, 17:17
autor: Sikorka
Witaj Zbora, fajnie że już jesteś, jest co poczytać :ico_oczko:

massumi mnie też polecali szczepionki, jeszcze się nad tym nie zastanawiałam, moja pani doktor odradziła tą na grypę jelitową, bo nasza rodzina raczej nie choruje, żadne z nas nigdy nie miało, polecała pneumokoki i te drugie mono, czy jakos tam.

GosiaA piszesz, że mały nie może zrobić kupki i się pręży, to tak jak mój i u mnie okazało się właśnie od nabiału, dziś wróciliśmy od lekarza, przedwczoraj zrobiłam eksperyment, zjadłam talerz zupy mlecznej, bo tak to jadłam małe ilości nabiału, masło, mleko tylko do kawy inki dolewałam i sery. I stąd był jednak ten krzyk przez cały dzień, wieczorem trzy olbrzymie kupy jedna po drugiej i pojawiły się krostki na policzkach - diagnoza najpierw moja, a dziś lekarza - skaza białkowa - niestety. Teraz już ścisła dieta. Pani doktor powiedziała, że stąd również te kolki Karola i problemy z bolącym brzuszkiem. Zobaczymy jak to teraz będzie. Trochę mi szkoda, bo tak lubię kawę inke z mlekiem, ale czego sie nie robi. W odstępach miesięcznych mam wprowadzac stopniowo nabiał, także do lipca ścisła dietka.

A Karol waży już 5.200 :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Przez miesiąc toż to szok wychodziliśmy ze szpitala to ważył 3.800 więc ma 1.400 na plusie moja kluseczka kochana.

: 12 cze 2007, 17:28
autor: jagodka24
oj majóweczk moje kochane kazda z nas ma inne problemy
moja mała mp dzisiaj ciagle przy cycku
i wogule to ma jakas wysypke nie wiem czy to potówki czy moze uczulenie na cos co zjadłam
ja od 2 dni jestem na diecie parowarowej MASAKRA!!!!! ma taka ochote na zolty serek

[ Dodano: 2007-06-12, 17:30 ]
Sikorka, tp moze moja tez nie moze białka musze ja poobserwowac chociac do czwartku nie jem nabiału zadnego bo polozna mi tak poleciłą

: 12 cze 2007, 17:47
autor: zborra
Najpierw to... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: nie mówcie mi tak bo :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: wpadnę w samouwielbienie,hhehehe!
Mi również Was bardzo brakowało! dlatego dziś pierwsze kroki do Hani, a potem jak ją zaspokoiłam na TT!
zaraz wkleję foty!
a najpierw :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: mężulo włożył mi do prania koszulkę jakąś za 5zł, ja wszystko bach do pralki! i zamiast ślicznych nowych prawie, seledynowych ręczników...mam szaro-bure :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: nienawidzę go!!!

ok, a to Haniaw złotych butkach
Obrazek

z tatusiem
Obrazek

z mamusią
Obrazek

sama
Obrazek

wczoraj
Obrazek

i dzisiaj
Obrazek
Obrazek

a teraz idę powiesić moje pożal się Boże pranie...i zobaczyć czy Głodzilla śpi w wózku czy się drze...na razie!

: 12 cze 2007, 18:08
autor: ladybird23
Witajcie dziewczyny!

W końcu troszkę czasu na to zeby odsapnac i zajrzeć do was!Dawno mnie na TT nie było, fajnie ze jest juz nowy wątek! :-)

Moja Milenka skończyła 3 tygodnie, oj jak ten czas przy dzidzi szybko leci, w tym czasie zdążyłam zaliczyc z nią szpital, na szczęście tylko jeden dzień. Okazało sie ze za mało przybiera na wadze, biedna mała, a bardzo dużo zjada, wiec nie wiem czemu?Ma zakarzenie dróg moczowych, jak wszystkie niemowlaki w tym naszym szpitalu-to tez jest jakies podejrzane :ico_noniewiem: ale my na szczescie nie musimy tam siedziec!
Współczuję ci Zborra ze musiałaś kiblować w szpitalu, ja byłam tam jeden dzień i prawie cały przepłakałam :ico_olaboga: smutas ze mnie!!

Jeśli chodzi o karmienie mojej laleczki, to nie wiem co mam robic z tym ulewaniem, bo prawie za kadym jedzeniem ulewa, nawet jak odbije :ico_noniewiem:

Kupkę robi raz dziennie, albo nie robi przez dzień lub dwa, to niby jest normalne jak sie karmi piersia, ale wolałabym zeby robiła chociaz raz dziennie, idzie cos na to poradzić??

Doris nie boisz sie o małą majac psa w domu??Fajnie wygląda twoja mała jak leży na psiaku, ale ja miałabym poważne watpliwosci kłasc ja na zwierzęciu. Choćby nie wiem jak był zadbany i czysty nosi jednak wiele zarazków :ico_noniewiem:

Mam nadzieje ze bede miała czas zerkac tu czesciej, zeby nie miec za wiele zaległosci!
Pozdrawiam :ico_oczko: