Strona 9 z 10

: 20 lip 2007, 09:27
autor: doris
ja tez w ciazy jadlam rozne swinstwa... a teraz to jak przechodze obok jakiegos fast foodu to mi slinka cieknie...

i nie moge doczekac sie konca wakacje bo z koncem wakacji skończą sie colerne kolki... teoretycznie bynajmniej...

a wiecie na co ja mam ochote? na zwykłą białą pszenną bulke... jak na razie nie jej takich "smakolykow" bo wtedy kolki są silniejsze!

: 22 lip 2007, 10:30
autor: dorotaczekolada
Hekkate pisze:a od kiedy zaczęłaś cytrusy jeść?
jakis tydzien temu wypilam sok. i nic sie nie dzialo wiec pilam dalej;)
doris pisze:a wiecie na co ja mam ochote? na zwykłą białą pszenną bulke... jak na razie nie jej takich "smakolykow" bo wtedy kolki są silniejsze!
no co ty?? a moze chodzi o to co w bulce?

: 22 lip 2007, 17:13
autor: doris
dorotaczekolada, pani doktor mi powiedziala zebym nie jadla jasnego pieczywa, bo wtedy dzieci maja silniejsze kolki i faktycznie to sie sprawdza. jak raz zjadlam to mialam taaaaaaaki koncert ze glowa boli, a teraz jak uwazam na to co jem to tylko wieczorami Kinga marudzi troche. No i mam nadzieje ze szybciej schudne na takie diecie

: 06 sie 2007, 16:37
autor: kasia1983
a jak sądzicie czy można sosy zagęszczać mąką? ja strasznie cierpię bo zawsze jadlam niezdrowo a teraz dieta cud :ico_oczko:

: 06 sie 2007, 16:46
autor: Ewcik
kasia1983, a dlaczego nie można by było zagęszczać sosów mąką? napewno zdrowsze jst takie zagęszczenie niż śmietaną

: 07 sie 2007, 16:43
autor: kasia1983
Ewcik no nie wiem czemu nie wiem że śmietany nie można a wogólę to chcę unikać wszystkiego co moze powodować kolke ale naprawdęnie mam pojęcia co wolno jeść np pieczarki dżemy ogórki zielone buraki? dajcie kilka pomysłów co wy robicie na obiadki

: 07 sie 2007, 16:56
autor: Ewcik
przez pierwsze dwa trzy tygodnie jadłam wyłącznie gotowane mięsko z kurczaka, gotowane warzywa (marchewkę) ryż i makaron. żadnych surowych owoców bo w szpitalu straszyli mnie że będą kolki. Miałam dość gotowania na dwa garnki, zaczęłam powoli jeść wszystko to co gotuję mężowi. Owoce są teraz na porządku dziennym. Nie jadłam jeszcze pomarańczy. Ogórki surowe jem i to nawet w dużych ilościach. Dżemy do chleba też, ale nie z owoców pestkowych, sos pieczarkowy miałam wczoraj na obiad. Ali nic nie jest.
Unikam tylko rzeczy smażonych i mocno przyprawionych.

[ Dodano: 2007-08-07, 16:58 ]
śmietanę też używam np do mizerii, Robię też rybę w sosie śmietanowo koperkowym

: 08 sie 2007, 17:00
autor: kasia1983
Ewcik wielkie dzięki bo juz sie balam że caly okres karmienia będę sią tak katować a wygląda na to ze nie jest tak źle

: 08 sie 2007, 17:53
autor: Ewcik
kasia1983, musisz po prostu bardzo uważnie obserwować swoje maleństwo i nie wprowadzać naraz do swojej diety dużo rzeczy. Trudniej jest wtedy wyeliminować jeśli wystąpi kolka albo alergia

: 09 sie 2007, 10:51
autor: kasia1983
zacznę od wprowadzenia ogórków bo ich mi sie bardzo chce a potem pieczarki i pokolei będę próbować bo też mam dosyć gotowania na dwa garnki chociaz często mąż je to co ja :-D żeby smaku mi nie robić smażonymi potrawami :ico_brawa_01: