Strona 9 z 9

: 29 lis 2007, 21:42
autor: jogobella
massumi, nie przecze , kolezanka powiedziala ostatnio ze dlugo tak bedzie ciezko dopoki mala sie nie usamodzielni czyli jakies 5 , 6 lat...
nie przecze wyc mi sie chce czasami ale jak pomysle ze to swieta to ferie wakacje....mają gorzej....poza tym wypada sie z obiegu i tak po dlugim l4 mam cholerne braki

acia, i jak niania????

: 29 lis 2007, 21:55
autor: urmajo
Dziewczyny przyłączam się do Was i łączę w bólu. Od poniedziałku wracam do pracy. Już dzis byłam na 4 godzinki i musze powiedzieć, że załamka. Nie wiem jak dam radę. Jak dzieci będą zdrowe to pół biedy, ale przychodzę dziś a Miki z temperaturą śpi i babcia nic nie podała mu na zbicie gorączki :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: bo to tylko godzinka do mojego powrotu, więc nie chciała sama decydować. Kurde, a telefon to co????? Nie można zadzwonić.
Miki to jeszcze sobie w takich sytuacjach poradzi, ale Majka ma tylko 9 miesięcy (prawie) i co będzie jak ona zachoruje. :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: Strach pomyśleć, chyba będę po prostu dzwoniła po 10 razy w ciągu dnia. Tylko, że nawet nie wiem, czy babcia rozpozna jak moje dzieci będą "niehalo".
Gdybym nie musiała pracować.........ale życie jest jakie jest.

: 01 gru 2007, 08:52
autor: Krecik_5
Ja po macierzyńskim zostaję jeszcze w domu z malutką na wychowawczym chciałąbym 1,5 roku chyba że będę muaiała iśćdo pracy ze względów finansowych zresztą jak nie pójdę na wychowawczy to i tak mnie zwolnią bo z osób które ze mną pracowały już nikt tam nie robi pozwalniali ich jak byłam na L4:(

: 07 sty 2008, 00:06
autor: jogobella
urmajo i jak u Ciebie dajesz rade???pocuechy zdrowe???