Mamcia oni zrozumieli po prostu że mąż jest szczęśliwy w takim układzie, ale ja nie wyobrażałam sobie aby było inaczej, nie przejmuj sie tym i nie zaprzątaj sobie głowy, najważniejsze że Wy razem się wspieracie i mąż chce Ci pomagać, wiem i rozumiem że Cie to męczy ale naprawdę nie ma sensu abyś zaprzątała sobie tym głowę. Trzymaj się cieplutko
