: 03 wrz 2011, 08:23
Zulcia, kurcze,a moze jeszcze nic straconego,wylecza cie i bedziesz miala trzecia mala istotke
Jak urodzilam Andrzejka,to okazalo sie,ze mamy konflikt serologiczny,ktory teoretycznie ,wystepuje tylko w 2 ciazy.Lekarz po porodzie powiedzial mi,ze mam przeciwciala i nie moge dostac immunoglobuliny,wiec absolutnie nie powinnam miec wiecej dzieci,bo poronie albo beda niepelnosprawne umyslowo
Potwierdzilo to 2 lekarzy,a 3 do ktorego trafilam,powiedzial,ze szanse sa 50/50 i kazal w ciaze zajsc i jak urodzilam Zuzke,okazalo sie,ze tych przeciwcial nie mam
Szok,bo ja nawet mialam taka legitymacje wyrobiona,ze jestem biorca krwi o okreslonym genotypie
No i dosalam ta immunoglobuline,wiec moglismy sie postarac o 3 dzidzie
Jak widzisz,nie ma rzeczy niemozliwych



Jak urodzilam Andrzejka,to okazalo sie,ze mamy konflikt serologiczny,ktory teoretycznie ,wystepuje tylko w 2 ciazy.Lekarz po porodzie powiedzial mi,ze mam przeciwciala i nie moge dostac immunoglobuliny,wiec absolutnie nie powinnam miec wiecej dzieci,bo poronie albo beda niepelnosprawne umyslowo

Potwierdzilo to 2 lekarzy,a 3 do ktorego trafilam,powiedzial,ze szanse sa 50/50 i kazal w ciaze zajsc i jak urodzilam Zuzke,okazalo sie,ze tych przeciwcial nie mam



Jak widzisz,nie ma rzeczy niemozliwych



- to do dziela i dolacz do mnieJak bardzo Ci zazdroszczę, bardzo!
