hej kobitki
ja dzis mialam pracowity dzien...
od rana 2 godziny z malym na spacerze bylam, potem jak zasnal to sprzatalam, pralam, prasowalam,obiad robilam, gary mylam itd... a potem po oiedzie znowu2 godziny an dworzu bylismy i Oskar od 20 juz spi
jakos u nas zadnej roznicy po zmainie czasu nie ma
...spi jak spal
jutro prawdopodobnie do samochodu przyjdzie rzeczoznawca....trzeba oszacowac coi jak...dzieki Bogu ze Autocasco wykupione bylo bo z ubezpieczenia wyklego nie zwrocono by..
na pewnochlodnica do roboty i pasek rozrzadu no i przede wszystkim blacharka
ale raczej bedzie jeszcze jezdzil..
Siunia super brzunio, ale dawno cie nie widzialam
Edyta szkoda malutiej, duzo zdrowka dla niej, oby szybko przeszlo i sie meczyc nie musiala!!
Kasiek dobrze z Pelusiem ok..teraz tylko trzeba pilnowac
okazalo sie ze mam tydzien na poprawe tego egzaminu co nie zaliczylam bo jak nie poprawie to na zjezdzie bede jeszcze zcwiczen musiala egzamin ustny zdawac a jak zalicze to mi przepisze ocene, wiec teraz bede miala wariacki tydzien zakowania....
bozee takie bezsenswone rzeczy...Edytko chetnie bym sie z toba zamienila ja uwielbiam Polski i takie rozne rzeczy