Strona 9 z 15

: 01 mar 2008, 22:07
autor: Izunia
madziarka81 pisze:Za drugim było juz zdecydowanie lepiej

I będzie coraz lepiej ;););)

: 08 mar 2008, 19:59
autor: 22540MONIKA
madziarka81 pisze:Za drugim było juz zdecydowanie lepiej

teraz juz będzie tylko lepiej :-)

: 28 mar 2008, 18:58
autor: Ona
Witam
ja jestem 3tygodnie po porodzie mam juz wszystko pogojone tylko jest jeden problem boje sie ze mam jeszcze szew w srodku bo mi zalozyli wszedzie niesamorozpuszczalne to malo powiedziane szwy raczej welna 8milimetrowa jedna z moich znajomych miala to samo i powiedziala ze przy seksie sam odpadl polozna powiedziala mi ze on moze sam odpasc jesli wogule tam jest co bysce zrobily na moim miejscu zaryzykowalybyscie?? wiem ze to indywidualna sprawa oczywiscie zrobie swoje ale jestem ciekawa waszej opinii

: 28 mar 2008, 23:41
autor: MONIKAB fr
Ona, ja po porodzie mialam rowniez szwy, takie samorozpuszczalne, ale bardzo dlugo "sterczaly" mi nitki(dosc grube) poczatkowo(po ok miesiacu od porodu) seksik nie nalezal do najcudowniejszych doswiadczen (dziwne uczucie jak dla mnie z tymi szwami :ico_noniewiem: ) ale z czasem bylo juz tylko lepiej :-D jak dla mnie warto sprobowac, jesli tylko jestes na to gotowa psychicznie :ico_oczko: (duzo zalezy od twojego nastawienia)

: 07 kwie 2008, 15:31
autor: Fintifluszka
ja kompletnie nie mam ochoty... jestem zmęczona, mam głowę nabitą różnościami... dobrze, że mój Kuba jest takie wyrozumiały :ico_noniewiem:

: 09 kwie 2008, 16:33
autor: NIKUS
Szkoda ze w ankiecie nie ma opcji ze jest lepszy niz przed ciaza ;)
U nas bylo cudownie.. zupelnie nowe doznania :) No i zaczelismy dosc szybciutko bo ja mialam cc i szybko doszlam do siebie ;)

: 15 kwie 2008, 23:26
autor: Janiolek
Ja na kontroli 4 tyg. i 2 dni po porodzie dowiedzialam sie, ze juz moge. Poczekalam do 5tyg. Było dobrze, ale troche dziwniej. Moze nie jak pierwszy raz ale jeden z pierwszych :-) Jeżeli chodzi o środki nawilżające to i tak mieliśmy w domu 2 żele durexa - czerwony i zielony. Tego zielonego na początku nie moglam używać bo strasznie szczypał (jest z mentolem). W sumie nie wiem czemu, bo mialam cc. Teraz jest nawet lepiej i mam czesciej ochote tylko M. cały czas pracuje i u niego roznie bywa z energia, ale nie narzekam

: 01 maja 2008, 16:27
autor: meggi_24
JA jestem 3 tygodnie po porodzie... byłam nacinana, mialam 5 szwów... w środku chyba też mam szwy samorozpuszczalne... dziś mialam mężusia taką ochotę że hej... ja nie wiem ja ja wytrzymam do 6 tygodni... wizyte u gina mam na 26 maja... a wczesniej nie chce sie kochać, chce miec pewność ze wszystko jest ok..

: 05 maja 2008, 00:28
autor: goya
JA jestem 3 tygodnie po porodzie... byłam nacinana, mialam 5 szwów... w środku chyba też mam szwy samorozpuszczalne... dziś mialam mężusia taką ochotę że hej... ja nie wiem ja ja wytrzymam do 6 tygodni... wizyte u gina mam na 26 maja... a wczesniej nie chce sie kochać, chce miec pewność ze wszystko jest ok..
pamietam ze ja wcale nie mialam ochoty na seks jakos tak bylo wszytskiego za duzo caly czas w nocy musialam wstawac i wcale mnie nie ciagnelo a poza tym balam sie ze po porodzie pochwa bedzie za duza i ze nie bede umiala dac satysfakcji swojemu mezowi wiec w sumie zzdroszcze ze Ty masz taka chętkę;) mam nadzieje ze wszytsko będzie ok. znalazlam ze nie tylko ja sie boje braku powrotu do dawnej formy ;) http://smyk.com/index.php?option=com_fo ... 9&Itemid=0 no i jeszcze jedno moj maz nie naciskal na mnie wcale co bylo dal mnie ogromna ulga nie wyobrazam sie zeby naciskal jak na dziewczyne na tym forum chyba bym zwraiowala;)

: 05 maja 2008, 10:46
autor: AniaZaba
Będąc w ciąży nie miałam ochoty na seks i od piątego miesiąca nie brykałam z mężem, ale wyobraźcie sobie, że jak tylko urodziłam, dosłownie godzinę po porodzie nabrałam już takiej ochoty, że szok! Nie mogłam sie doczekać aż będę mogła się pobzykać. Im dłużej czekałam tym się bardziej bałam że będzie mnie bolało, że jestem jakaś naciągnięta, że nie już nie będzie fajnie.. pierwszy raz kochaliśmy się 7 tygoni po porodzie i faktycznie byłam zawiedziona. Mimo żelu nawilżającego i delikatności męża ciągło i ocierało. (inna sprawa że zaczęłam po tym krwawić obficie przez 12 dni) więc znów musieliśmy odczekać, a teraz hmmm.. jest super, lepiej niż przed ciążą. Tylko nasze dziecko, jak tylko coś się zaczyna dziać to od razu stęka i wierci się, potrafi się nawet obudzić i domaga się karmienia :-D