Strona 9 z 143

: 21 sty 2009, 17:04
autor: mlena
witam :-D
wynikow badan jeszcze nie mam.. nie wiem dlaczego tyle to trwa
Żaba pisze:nie wiem czy to normalne, nigdy o takich drastycznych objawach nie słyszałam. Jak ci jeszcze nie minęło, to może idź do lekarza.

dziekuje Zaba :-) przy nastepnej wizycie napewno zapytam bo slyszalam wczoraj ze moze byc to objaw skoku cisnienia, naszczescie poki co bol nie wraca :-) ehh tylko jeszcze to zmeczenie nie chce mnie opuscic :555: ale na szczescie nudnosci nie ma.
ja date porodu obliczam w ten sposob ze od daty ostatniej miesiaczki odejmuje trzy miesiace i dodaje 7 dni.
jenny1983 pisze:a ja leżę w łóżku, bo mnie dopadła angina:(

jenny szybkiego powrotu do zdrowia i zeby nie przyszlo ci do glowy wstawac z lozka :ico_oczko:

: 24 sty 2009, 22:07
autor: Żaba
Dziewczyny! Byłam wczoraj u lekarza i słyszałam jak mojemu dziecku bije serduszko! Pięknie!

: 25 sty 2009, 16:41
autor: jenny1983
cześć dziewczyny, ja byłam u lekarza w czwartek i też widziałam bijące serduszko naszego malucha:) :ico_brawa_01:
Następną wizytę mam za tydzień w czwartek,bo lekarz twierdzi, ze coś do końca się nie przykleiło i mam oszczędzać się.

: 25 sty 2009, 21:59
autor: Żaba
jenny1983, to słuchaj lekarza i oszczędzaj się a wszystko będzie dobrze. Połóż się do łóżka i niech cię obsługują.

: 28 sty 2009, 23:52
autor: jenny1983
co tu taka cisza i spokój jak tam objawy ciążowe:) mnie mdłości męczą. Od kiedy jestem na zwolnieniu lekarskim dół pleców mnie nie boli :ico_oczko: , ale oszczędzam się na maksa w zasadzie całe 10 dni w 80 % leżałam.Jutro idę do lekarza i mam nadzieję, że to co miało się przykleić już jest ok. Bo takie leżenie nie jest fajne. W nocy coś ostatnio kiepsko śpię budzę się kilka razy.

[ Dodano: 2009-01-28, 22:53 ]
a wy kiedy macie wizyty u lekarza?

[ Dodano: 2009-01-29, 21:41 ]
byłam u lekarza mam dawkę duphastonu zwiększoną i wizyta za tydzień:(. Próbuje się nie martwić, ale to raczej nie jest normalne, że tak co tydzień chodzę teraz lekarz twierdzi że maluch od ostatniego razu prawie nie urósł i mam nadal się oszczędzać. serduszko bije u małego :-D

: 30 sty 2009, 15:05
autor: sylwiab0000
Cześć dziewczyny!

Jestem pierwszy raz na forum. Ja także mam wrześniowy termin. W sumie czuję się dosyć dobrze tylko dokucza mi troszkę senność. Mam nadzieje że tym razem doczekam sie maleństwa bo moja poprzednia ciąża nie zakończyła sie powodzeniem. :ico_placzek:

Pozdrawiam wszystkich i serdecznie gratuluję

: 30 sty 2009, 16:53
autor: Żaba
jenny1983, wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Ja w ciąży z Oliwką też musiałam leżeć i chodziłam co tydzień do lekarza. Najpierw miałam plamienia, potem pęcherzyk był spłaszczony jak do poronienia (a pierwszą ciążę poroniłam), więc też cała byłam w strachu, ale udało się. Tobie też się uda. A serduszko bije - to najważniejsze! Wypoczywaj.
sylwiab0000, witaj na forum. Fajnie, że jest nas coraz więcej.

: 31 sty 2009, 17:41
autor: edulita
Witam
Dziś znalazłam wątek WRZEŚNIÓWEK 2009 i jeżeli pozwolicie to się do was dołącze - wizyte u gina mam 4 lutego a trzy dni temu zrobiłam test i dwie grube krechy - ciesze się niesamowicie :ico_haha_01: według kalkulatora wychodzi mi termin na koniec wrzesnia 29 lub 30 :-)
Staraliśmy się rok o drugie dziecko na początku tylko nie stosowaliśmy anykoncepcji po 3 miesiącach zaczeliśmy wyliczać dni płodne, po kolejnych trzech zaczeliśmy stosować testy owulacyjne a jak już stwierdziliśmy że narazie odpuszczamy i co będzie to będzie to po trzech miesiacach okazało sie że wkońcu się wstrzeliliśmy :ico_haha_02:
Jak narazie to poza zmęczeniem i sennością , no i częstym siusianiem żadnych innych objawów nie mam i mam nadzieje że tak zostanie :-) bo z córcią poza tym że ciąża była bliźniacza i zagrożona - nie odczuwałam zadnych przykrych objawów ciąży jak chociażby mdłości .
Gratuluje wszystkim mamusiom które pod sercem noszą swoje jak narazie małe pocieszki i mam nadzieje że jezeli mnie tu przyjmiecie bedziemy razem mogły przetrwac te 9 miesiecy oczekiwania na cud narodzin :ico_ciezarowka:

: 31 sty 2009, 18:38
autor: Żaba
edulita, witaj na wrześniówkach. Ja niestety mdłości mam okropne. A co do zmęczenia to padam przed dwudziestą, często nie daję rady czytać Oliwce na dobranoc, kładę się do niej i pierwsza zasypiam.

: 31 sty 2009, 18:44
autor: edulita
Żaba, - właśnie tego się bije najbardziej że przez zmęczenie nie będe miała siły dla Niki a przeciez to dopiero początek :ico_noniewiem: z Nikolą jak byłam w ciązy to mogłam się położyć i dpocząć choć też nie zawsze bo studiowałam zaocznie i trzy dni w tygodniu musiałam siedzieć na uczelni po 12 godzin i dwie godziny spędzać na dojazdach do uczelni. Za to w tygodniu mogłam sobie odbić i poleniuchować :-)
Jakoś damy rade :ico_haha_02: ciekawa jestem ile mam na tym wąteczku ma juz dzieci