: 05 sty 2010, 14:42
autor: Pruedence
A u nas dzisiaj znów w nocy masakra, Adaś mi wisiał od 12-3.30 na obu cycach i ciągle był głodny a tam nic nie leci więc się poddałam i dałam mu butle i przespał do 6, ale i tak ledwo widzę na oczy, a od rana znów młody grzecznie śpi a Tosia szaleje:) Teraz chwilka ciszy bo poszła na spacerek. Nie wiem co będzie z tym naszym karmieniem, bardzo bym chciała, ale głodzić dziecka nie będę, skoro wypija wszystko z obu tak, że zostają puste flaki, a potem potrafi jeszcze dopić duszkiem 50-60ml z butli.
: 05 sty 2010, 15:32
autor: barbapuppa
witajcie
regularnie Was podczytuję, ale przy trójeczce to i zbyt wiele czasu nie ma
moja Ulcia czasami jest bardziej wymagająca, a czasem idealnie śpi i je, robi kupki (czyli prawie nie zauważamy że jest)
wczoraj miała dzień "gorszy" i trzeba było się nią sporo zajmować, dzisiaj odwrotnie, więc nie ma reguły
powoli stabilizuje nam się karmienie nocne i dzisiaj mieliśmy właściwie tylko 2 pobudki jedzeniowe 1:30 i 4:30, a potem dopiero o 9:30
w dzień różnie bywa, generalnie przerwy są 2 godzinne, ale zdarzają się 3, a i nawet jedna szczególne "pospacerowa" 4-4,5 godzinna
więc generalnie nie narzekam
mała się już tak sztywno trzyma, że aż się dziwię i interesuje się już otaczającym ją światem, już jej powiesiłam karuzelę i zabawki w wózeczku na które się patrzy jak się ruszają, nie dość że wodzi oczami, to od kilku dni zaczęła całą głowę odwracać jak jej się coś spodoba
oczywiście odkryła rączki rodziców i trochę nas próbuje terroryzować, o smoczku nie ma mowy, więc już porzuciłam nadzieję, trudno
co do czkawki, to się nam ostatnio częściej zdarza, ale jak na chwilę przystawię do cyca, to zaraz przechodzi
niestety nie mam kolkowego doświadczenia, moja sąsiadka miała ten problem, ale z tego co wiem raczej nie ma jednego skutecznego lekarstwa, więc trzeba sobie dopomóc w tej trudnej sytuacji sposobami jakie opisują dziewczyny, no i próbuj też układać dziecko na brzuszku na swoich kolanach i masuj plecki wtedy (to też podobno przynosi maluszkowi ulgę)
reniu jesteś oczywiście mile widziana, serdecznie zapraszamy do klikania na naszym wąteczku
shiva dzięki
w ogóle jak macie jakieś pomysły co do pierwszej stronki to ja jestem otwarta na propozycje
myślę zrobić na końcu jak już wszystkie dziewczyny urodzą jakąś małą statystykę, co wy na to?
życzę Wam mnóstwo cierpliwości, wytrwałości i nieco więcej snu
[ Dodano: 2010-01-05, 14:44 ]
pruedence mój Tadzik taki był, ale położna kazała smoczka wprowadzić, żeby zaspokoić odruch ssania (faktycznie trochę pomogło) i absolutnie zabroniła, żeby dziecko wisiało kilka godzin przy cycu, 10-20 minut to jest góra intensywnego ssania, żadnego przysypiania przy cycu, jak mu wprowadziłam troszkę tego reżimu, to naprawdę ja i on zaczęliśmy potem inaczej funkcjonować
mam nadzieję, że tobie też się uda
: 05 sty 2010, 16:13
autor: anetka607
ja juz nie bede chwalic mojego malego potworka, pochwalilam ze spi a ona jak na zlosc wczoraj od 17 do 22 marudzila, sama nie wiedziala czego chce, no ale jak zasnela to wstala o 2 i 5 na cyca, a butli o 7 sie domagala, wiec choc tyle dobrego ze wie ze w nocy trzeba spac, a od rana znowu marudzi, ale zostawilismy ja tesciowej na godz

i bylismy na miescie
dopić duszkiem 50-60ml z butli.
moja zawsze tyle dopija, nie zwiekszamy bo wiecej nie da rady wiec cos z cyca wyciagnie zawsze
jutro mamy kontrole u lekarza, nie moge sie doczekac
zauwazylam ze po bebiku moja ulewa wiec zmienilam na Nan i jest o wiele lepiej

a myslalam ze to wszystko to samo

: 05 sty 2010, 16:24
autor: meg
u mnie natomiast jutro wizyta położnej..., ale dużo to ona do sprawy nie wniesie. może podjedziemy jutro zważyć naszego małego ssaka. cały czas jestem zaniepokojona tym czy już zaczęła lepiej przybierać na wadze... jak nie to będzie trzeba natychmiast zgłosić się do lekarza... mam nadzieję jednak, że tego unikniemy.
od narodzin maleńkiej przyglądam się mojej mamie. jest w niej taka zakochana... w babcie wstępują jednak tak silne uczucia, że aż miło popatrzeć
w weekend jak będzie temperatura na plusie to pojedziemy do mojej ukochanej babci... i dziadka oczywiście

normalnie bywałam u nich 2-3 razy w tygodniu. a teraz mamy już 3 tygodnie przerwy, stęskniłam się za nimi a oni za mną... i mamy za sobą pierwsze święta bez siebie...
: 05 sty 2010, 17:02
autor: Pruedence
barbapubba- no ja też mam nadzieje, że będzie lepiej z tym karmieniem. Adaś próbuje mnie sterroryzować i wymusić rączki no ale się nie damy.
A nam zaropiało jedno oczko

teraz jak się obudził to miał takie fuj, zadzwoniłam do przychodni naszej, na razie kazali tylko przemywać rumiankiem.
anetka- z tymi pokarmami to tak jest, niby wszystko to samo ale nie do końca, ja to przerobiłam na Tosi, próbowała Nana, Enfamilu, Bebka aż w końcu ostałyśmy się na Bebilonie i teraz tez daje Adasiowi jak coś Bebilon (na razie 3 razy) ale odpukać jest dobrze.
Kurcze jemu to się chyba pory dnia pomyliły w dzień śpi pomiędzy jedzeniami po 3h a w nocy za chiny, ciągle by przy mnie leżał.
: 05 sty 2010, 17:50
autor: milutka204
dziewczyny chusta Jest rewelacyjna u mnie si esprawdzila a z emala zawsze jest absorbujac ai nie chciala mi wogole w wozku jezdzic wiec sprawdzala sie na spacery jesli ktoras chce odsprzedam za 70 zl z firmy Gabi ! stan idealny :)
: 05 sty 2010, 19:03
autor: dorotaczekolada
hej! nie zdaze was na razie doczytac ale napisze choc kilka slow

my juz w domku. mala grzeczna choc zarloczna

niestety musimy ja obserwowac bo na jakiegos krwiaka i jeszce moze zoltaczki dostac i ma w wymazach bakterie choc nie ma infekcji wiec za 3 dni mamy sie do lekarza zglosic na kontrole. ja wcale juz nie obolala,sutki troche bolesciwe ale produkcja mleka juz na calego

mala ma tez pokrzywke i mam ja w kali kapac ale za 2 tyg ma wszystko przejsc
pozdrawiamy goraco

: 05 sty 2010, 19:20
autor: barbapuppa
dorotaczekolada witaj i jeszcze raz gratulacje
odpocznij troszkę a potem wpadnij poopowiadać i pochwal męża, że się ładnie spisał i nam tu wieści od ciebie przynosił
pruedence u Urszulki też czasami "ropieje" oczko, jej się zatyka w jednym co jakiś czas kanalik łzowy, ale mamy tylko wodą przegotowaną przemywać i póki co pomaga
: 05 sty 2010, 19:35
autor: anusiek
Pruedence, no to rzeczywiście problem, ja tak miałam na początku ruszyło mnie na trzecią dobę i tak już zostało. Piłam herbatkę hipp na laktacje Hipp Natal. Nie wiem być może to ona troszkę pomogła.
nie dość że wodzi oczami, to od kilku dni zaczęła całą głowę odwracać jak jej się coś spodoba
o rany nie mogę się doczekać kiedy u nas tak będzie
meg, trzymam kciuki za dobrą pogodę w weekend bo może wezmę maluszka na spacer. No właśnie dziewczyny kiedy pierwszy raz swoje szkraby wyprowadziłyście? no i czy najpierw było werandowanie?
A nam zaropiało jedno oczko teraz jak się obudził to miał takie fuj, zadzwoniłam do przychodni naszej, na razie kazali tylko przemywać rumiankiem.
mójemu małemu też jedno ropieje

przemywam tylko solą fizjologiczną...ale dość często i jest troszkę lepiej.
napisz jak się sprawuje rumianek...
dorotaczekolada, witamy, trzymam kciuki za malutką żeby wszystko było ok.
Mam wieści od Rybki, na szczęście są już w domku
mam nadzieję że szybciutko do nas zajrzy

: 05 sty 2010, 20:24
autor: Pruedence
dorotaczekolada- witaj i super, że już jesteście w domku
barbapuppa- no ja na razie przemywałam solą fizjologiczną bo to miałam w domu, bo kiedyś Tosia miała infekcje i zostało mi jak sobie kupiłam, jutro spróbuje tym rumiankiem.
anusiek- ja jeszcze nie byłam z Adasiem na polu, może jak w weekend będzie ładnie to się na chwilkę wybiorę, powiem wam, że straszna różnica mieć dziecko w zimie, Tosia się urodziła w sierpniu i od razu przesiadywałyśmy godzinami w ogrodzie i w parku, a teraz czuje się uwięziona w domu, dobrze, że choć z nią ma kto czasem wyjść.
Ja właśnie skończyłam przed chwilą kąpać i usypiać dzieci, póki co oby dwa śpią smacznie
