Strona 81 z 214

: 30 lip 2012, 14:02
autor: tibby
Martalka, nasze dzieci to chyba bliźnięta opóźnione :ico_haha_01: każde nasze wiosenno-letnie dziecię woła siku i kupkę i mówi, a nasze to takie zacofance :ico_haha_01: :ico_haha_01: choć twoja pewnie więcej i tak mówi niż mój :ico_haha_01:

: 30 lip 2012, 14:26
autor: Martalka
taaa, mówi :ico_haha_01: stęka :ico_haha_01: jęczy, piszczy, ew. ryczy.
Niestety, ale póki nie nauczy się wyrażać co chce, będzie część czasu sfrustrowana, bo czasami coś chce wystękać a ja i tak nie rozumiem... :ico_noniewiem:

: 30 lip 2012, 14:39
autor: Asieńka86
tibby nie tylko Wasze są opóźnione, sąsiadki syn, 3 lata skończy w sierpniu, to w ogóle ledwo mówi, pojedyncze słowa tylko. a np szwagierki syn w wieku 2 lat mówił praktycznie wszystko.. w ogóle dużo zależy od dziecka- mam przykład po tej szwagierce- ma 2 synów, starszy mówił od roczku pojedyncze słowa, w wieku 2 lat już wszystko ładnie- ale miał 100% uwagi matki, która ciągle jemu trajkotała nad głową. jego brat, teraz ma 1,5 roku, mówi tylko mama i baba, ale już był wychowywany bardziej samopas... moja chrześniaczka ma rok i 8 miesięcy a nie ma dla niej wyrazu nie do powiedzenia, powtórzy wszystko, a od miesiąca ładnie całymi zdaniami mówi.. także wiesz :ico_oczko:

: 30 lip 2012, 14:55
autor: tibby
mój mówi, TATA, MAMA, BAAA <- co oznacza Babcia. :ico_haha_01:
i KU KU KAAA <- to oznacza małpka - czyli Ciekawski George - jego ulubiona bajka.

rozumie wszystko, pokaże i zrobi wszystko co się od niego wymaga, ale nic nie powie poza PO PO PO :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 30 lip 2012, 15:32
autor: Martalka
tibby nie tylko Wasze są opóźnione, sąsiadki syn, 3 lata skończy w sierpniu, to w ogóle ledwo mówi, pojedyncze słowa tylko. a np szwagierki syn w wieku 2 lat mówił praktycznie wszystko.. w ogóle dużo zależy od dziecka- mam przykład po tej szwagierce- ma 2 synów, starszy mówił od roczku pojedyncze słowa, w wieku 2 lat już wszystko ładnie- ale miał 100% uwagi matki, która ciągle jemu trajkotała nad głową. jego brat, teraz ma 1,5 roku, mówi tylko mama i baba, ale już był wychowywany bardziej samopas... moja chrześniaczka ma rok i 8 miesięcy a nie ma dla niej wyrazu nie do powiedzenia, powtórzy wszystko, a od miesiąca ładnie całymi zdaniami mówi.. także wiesz :ico_oczko:
1,5 roku to w ogóle dzieć nic szczególnego nie musi mówic, poza powtarzalnymi sylabami.
Ba, nasze 2 latki też nic jeszcze nie muszą, a i 3 latki niegadające to dość powszechny widok :)
U nas się trajkocze non stop, więc to nie od trajkotania zależy, ale od dziecka. :) Milena ma dodatkową stymulację, bo czytamy chłopakom też dłuższe książeczki, opowiadania, słuchają sluchowisk. Oni ją trenują itd. Ale musi dorosnąć i tyle.

: 30 lip 2012, 19:59
autor: tibby
też stwierdzam, że nasz Tobiacho musi dorosnąć. trajkocze po swojemu cale dnie, ale do jakichkolwiek blizej zidentyfikowanych wyrazow mu niestety daleko.

teraz coraz czesciej w ogole widzi sie 3latki nie-gadajace jeszcze. :ico_noniewiem:

: 30 lip 2012, 22:30
autor: dzwoneczek82
Martalka, są plany aby jechac do takiej babki, podobno skutecznej...bratowa też do niej jeździła,i nam już nie raz proponowała. Spróbowac nie zaszkodzi.

moj Dawidek to zaczął mowic około trzeciego roku życia...a teraz gada jak najęty i nie można go uciszyc :-)

tibby, a czemu az tak daleko przesuneły sie staranka??? :ico_szoking:

: 31 lip 2012, 10:04
autor: Myszka_
Bry Dzień mamuśki,
nie mam za bardzo czasu na kompa, czasem z tel na fc wejdę to jakieś zdjęcie zobacze lub coś przeczytam a tak zaległości mam we wszystkim :ico_oczko:
doczytałam Was w nocy ale na odp. czasu było brak
U nas leci, mąż miał 2 tyg urlopu ale na szczęscie już w pracy, tak się ściera z Damianem czasem że mam ochotę walnąc drzwiami i wyjśc bo młody uparty beczy ale dalej swoje i stary tez nie popuści - oszalec można :ico_olaboga:
Niko ok, gaworzy, śmieje się, nadal rośnie w oczach, jeszcze nie byliśmy się szczepic, bo a to moja angina potem Damian zasmarkany, potem Niko załapał katar i tak czekałam czy się z tego coś urodzi, a teraz nie mam kasy, czekam na wypłatę, jakiś ten lipiec ciężki nie wiem czemu, totalnie się z kasy wypłukaliśmy :ico_olaboga: już nie pamiętam kiedy tak było...

Zmykam bo mały marudzi a młody na polu tez pyskuje, bo mu towarzystwa brak
Buziaki i miłego dnia

: 31 lip 2012, 11:04
autor: tibby
dzwoneczek82, przemyśleliśmy trochę i chcemy się na spokojnie i z rozwagą do drugiego dziecka przygotować. Jako że Tobik pojawił się dość wcześnie w naszym życiu, nie mieszkamy na swoim mieszkanku i niestety na to nie ma szans (za mało zarabiamy by cokolwiek mieć swojego a na wynajem szkoda kasy i to takie zawsze niepewne jest. a poza tym moja mama jest sama i nie da rady z opłatami z jednej pensji, więc mieszkamy z nią).
No i kiedy Tobika jeszcze nie było, zrobiliśmy sobie w pokoju szafę z rozsuwanymi drzwiami na całą ścianę. Jesli chcemy jeszcze jedną dzidzię, to musimy jej zwyczajnie zrobić miejsce. A że mamy malutki pokoik, to musimy "wyrzucić" jedno z trzech skrzydeł szafy i tak przesunąć łóżko Tobika. I zrobi się miejsce na kołyskę dla Lilusi. :ico_sorki: Poza tym, czeka nas jeszcze kupno szaf do przedpokoju i malowanie mieszkania. Więc sporo tego.
Przedszkole za rok na jesień, więc kolejne wydatki dojdą. Wiemy, że Lilka nie może się póki co pojawić tak szybko, jak byśmy chcieli. Musimy jej dać też jakieś dogodne warunki na rozwój. :ico_sorki: Minimum jakieś 2 latka musimy poczekać.

: 31 lip 2012, 19:29
autor: Sylwia
Witajcie młoda przedwczoraj skończyła juz 2 miesiące .... i chciałam się pochwalić :)
rosnie, jest słodka, gaworzy tak słodko wydaje rozne dzwieki i sie śmieje :)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek