Wpadam co pare dni bo niestety ale nie wyrabiam sie jakoś czasowo z wszystkim


Gosiu jesli chodzi o szkole rodzenia to ja chodziłam tam w pierwszej ciąży. Powiem tak: na pewno mi nie zaszkodzilo to że chodzilam, a czy pomogło...? Sama nie wiem. Może nie balam się tak porodu i mobilizowałam sie do cwiczeń rozciągajacych dla ciężrnych które maja pomóc przy porodzie. Musicie pomyslec i sami podjąc decyzję.
Teraz troszke o kolkach do wózka. Ja też slyszałam że lepsze sa kółka pompowane, chociaz wózek jest wtedy dośc ciężki. Ja mam w moim pompowane, ale my mieszkamy w domku jednorodzinnym więc nie będe musiała targac wózka po schodach.
Pozdrawiam wszystkie styczniowe ciężaróweczki :ico_buziaczki_big: