Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

07 sty 2010, 23:57

czołem nocnie :ico_oczko:

u mnie dziś cisza od 21.00 , to naprawdę dziwne , ale cóż dłuższy wieczór dla mnie :ico_brawa_01:

Sabcia, foteczki super, i widzę że nasze dzieciaczki to takie same spioszki :ico_haha_02:

magduś81, fajnie że chłopaki zdrowe i już po szczepieniu, mają to już za sobą narazie

isia widzę że miałaś gorszy dzień , ale napewno dasz radę , troszkę więcej ciercpliwości a napewno dasz radę :ico_haha_02:

w ciągu dnia to i mój skarb strzela sobie tylko drzemki 15-20 minutowe , jedynie jak wychodzimy na dwór to spi dłużej, ale że teraz duże mrozy to się kisimy w domu i Loluś ładnie sypia w nocy a w dzień to może nie spać , i tak jest grzeczny i raczej mogę wszystko zrobić :ico_haha_02:
bardzo lubi sobie siedzieć w swoim leżaczku i przyglądać się co sie wokół niego dzieje
a ostatnio Ala z koleżankami , bawią się że Lolek to ich dziecko , biorą go do jej pokoju a on jest wniebowzięty , siedzi w leżaczku i gada z nimi , normalnie jakby rozumiał :ico_haha_02: a mamusia ma wolne :ico_oczko:
dużo łatwij jest jak jest starsze dziecko w domu i wcale nie załują że jest taka duża przerwa pomiedzy nimi

ale się rozpisałam :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

08 sty 2010, 00:04

wiolaw, moja mala tez spi mniej w ciagu dnia ale tak jak u ciebie coraz wiecej czasu poswieca na zabawy dlategi Isia nie zmuszaj jej do spania poprostu ja zabawiaj albo poloz do lozeczka i wlacz karuzele albo cos w tym rodzaju - tak jak na zdjeciu pokazalam na mojej karuzeli wisi zolw ktorego Nicola wprost uwielbia i sie nim bawi ja ide do kuchni wlaczam nianie i slucham jak ona gada do niego heheh takze nasze dzieciaczki sa juz coraz bardziej ciekawe swiata i beda coraz mniej spac :)

Awatar użytkownika
wiolaw
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3788
Rejestracja: 10 mar 2007, 21:41

08 sty 2010, 00:27

Sabcia, dobrze powiedziane
mój cwaniak , to jak jest tylko ze mną i widzi że coś robię to nie domaga sie brania na rączki , ale jak tylko pokazuje sie babcia , albo ktoś przychodzi w gości to juz tak grzecznie nie poleży cwaniaczek :ico_oczko:
ale co mi tam dopóki jest grzeczny przy mnie , to niech korzysta z raczek gości :ico_oczko:

dobra lecę do łóżeczka , bo dzieciaczki się wyśpią a mama będzie miała sińce pod oczami ,
a jutro czeka mnie jeszcze dom pełen dzieci , bo Ali wyprawiam urodzinki dla koleżanek , więc dom rozniesiony będzie :ico_noniewiem:

pa,pa dobranoc :ico_spanko:

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

08 sty 2010, 01:00

alez zabawiam, lezaczka juz nie lubi a karuzela nudna
najchetnej na raczkach
dzis zasneła o 22 pospała pol godziny i o... ciekawe ile sie z nia bede jeszcze meczyc, wybaczcie to moje marudzenie ale jestem strasznie niedospana gdyz piotrek nie ma juz tyle wolnego co w swieta i mi nie pomaga w nocy....
daje sobie rade ale czasem musze ponarzekac

[ Dodano: 2010-01-08, 00:02 ]
tzn karuzele lubi ale nie za czesto, teraz ja kołysze i jest nadzieja ze zasnie (choc nadzieja matką głupich...)

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

08 sty 2010, 08:37

Witam raniutko,
moja Zosia, tak jak dzieciaczki Sabci i Wioli w dzień też tylko drzemie lub lezy w łóżeczku zauroczona karuzelą albo w leżaczku, ale za to noce przesypia całe i jak zje o 6-ej, to do jakiejś 9-10 jeszcze sobie pośpi, więc nie narzekam. Wczoraj tylko byla strasznie marudna jak odwiedziła nas moja koleżanka z pracy. Płakała przez całą wizytę, czasem tak strasznie jak wtedy, gdy miała kolki. Koleżanka poszła a Zosia spokojna :-) . Jednak wczoraj znowu nie chciała za bardzo jeść mleka z butli i chyba przez to marudziła, bo uspokoiła się po cycusiu.

Sabcia ależ ta Twoja Nicol silna :ico_brawa_01: a jak zadziera główkę :ico_szoking: w ogóle cudowna jest.

My wczoraj byliśmy u ortopedy i niestety przez miesiąc Zosieńka musi nosić tzw. szelki koszli. Ja już jestem załamana, ale ponoć jak dziecko się przyzwyczai, to to nie przeszkadza. Najgorsze jest to, że Zosia ma to nosić non-stop. Zdejmować można tylko do kąpieli i przy zmianie pampersa. mam tylko nadzieję, że miesiąc wystarczy i wszystko z bioderkami będzie w porządku. Niby to nieduża wada i lekarz mówi, że można tego nie leczyć i zostawić tak jak jest, ale w przyszłości może mieć Zosia kłopoty z biodrami, więc wolę żeby teraz się pomęczyła niż później miałaby cierpieć i jeszcze nie daj Boże wylądować przeze mnie na stole operacyjnym. Za 3 tygodnie mamy kolejne usg, a za 4 wizytę u ortopedy. Trzymajcie kciuki żeby poprawiło się wszystko w ciągu tego miesiaca :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

08 sty 2010, 11:51

Witam!!!
isiawarszawa, to powies malej tak jak ja cos na karuzeli tak zeby mogla raczkami to dotykac zobaczysz sama ile mala bedzie miala frajdy
Magda33, moja mala zasypia okolo 23.00 i spi do 10.00-11.00 a po takim spaniu bawi sie do nastepnego karmienia a potem tylko drzemki hehehh
Szkoda Zosienki - z tego co piszesz to moj kuzyn nosil takie szelki, moj synek spal tak szeroko z nozkami ze jemu ta wada poprawila sie w ciagu miesiaca a z Nicola jest ok i nie ma tego problemu ......
Mam nadzieje ze szybko sie poszdbedzie tego sprzetu - trzymam kciukaski
a jak zadziera główkę
no jak sie czegos zlapie to juz sie podnosi do siadu skubaniec maly

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

08 sty 2010, 12:14

Mam nadzieje ze szybko sie poszdbedzie tego sprzetu - trzymam kciukaski
dziękuję, też mam taką nadzieję :-)

Magduś81 brawa dla chłopaków za to, że byli dzielni i że tak pięknie rosną i cieszę się, że są zdrowi. My mamy za tydzień szczepienie - zobaczymy jak Zosia je zniesie.

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

08 sty 2010, 12:14

Oliwka jeszcze jakos nie chce chwytac, ani wyciągac rączek
mam wrażenie że ją brzuszek boli i zamowiłam dzisiaj ten sab simplex i mam nadzieje ze dojdzie do nastepnego piątku

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

08 sty 2010, 12:17

Wczoraj u ortopedy chciało mi się śmiać, jak Zosia zaczęła się do lekarza uśmiechać. Czarowała go uśmiechami i czarowąła. Nawet nie przeszkadzało jej badanie i sprawdzanie odwodzenia nóżek. Uśmiech nie schodził jej z twarzy :-D Lekarz zaczął się śmiać, że może się zatrudnić jako niania :ico_oczko: Jak mu powiedziałam, że przy mojej koleżance cały czas płakała, to on na to: prawdziwa kobieta - faceci ją interesują hi hi hi...w ogóle okazało się, że doktorek mieszka blisko nas...mały ten świat.

[ Dodano: 2010-01-08, 11:20 ]
isia Zosia już "odkryła" swoje rączki i ich możliwości i chwyta wszystko co ma w zasięgu ręki i oczywiście wpycha do buzi :ico_olaboga: Zobaczysz, że i Twoja niedługo zacznie.
a dziś moje dziecko rozpłakało się jak je wyjęłam z łóżeczka, tam ma swoją karuzelę i pościel w słoniki, rozmawia z nimi, a niedobra matka przerwała zabawę...musiałam ją włożyć z powrotem i nakarmić w łóżeczku, na leżąco...nie było zbyt wygodnie, ale cóż zrobić, dobrze, że mogłam ją wyjąć chociaż do odbicia. Teraz pospała godzinkę i oczywiście dyskutuje zawzięcie z misiem :-D

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

08 sty 2010, 12:25

moja ucinała drzemke jak siedziałam przy kompie, jak sie położyłam to sie obudziła ehhh :ico_haha_01:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości