: 29 wrz 2010, 23:36
a no właśnie z tym moim samopoczuciem jakoś tak nie bardzo, taka jakas smutna jestem i przybita, choć powinnam się cieszyć, a mnie się ciągle chce płakać ostatnio. może ta pogoda, nadchodząca zima...przydałoby sie troszkę słoneczka
manenka szkoda, że wizyty nie miałaś, ale szybciutko daj znać po jutrzejszej wizycie. Ja mieszkam od rodziców 100 km, ale bardzo za nimi tęsknię, jeżdżę do nich często, bo w każdym miesiącu sie widzimy, ale o tak uważam, że zbyt rzadko
b@sia gratuluje córeczki
buzok14, to z tą flaszka to tak zabrzmiało, jakby za dobre wiadomości płaciło się dodatkowo. kiepski żart wymyśliła ta lekarka, albo faktycznie chciała dorobić co do zgagi, ja nie wiem co to jest i chyb alepiej, żebym nie wiedziała.
pinko, cieszę się, że córeczka zdrowa
Tynusz1, mówisz, że Juleczka dziś szalała, a mój łobuziak, 3 dni miał ciągłego fikania a dziś np. zaczął kopać wieczorem. Prosiłam, głaskałam i nic. uparciuch.
ale wam fajnie z tym usg, ja też już chcę
manenka szkoda, że wizyty nie miałaś, ale szybciutko daj znać po jutrzejszej wizycie. Ja mieszkam od rodziców 100 km, ale bardzo za nimi tęsknię, jeżdżę do nich często, bo w każdym miesiącu sie widzimy, ale o tak uważam, że zbyt rzadko
b@sia gratuluje córeczki
buzok14, to z tą flaszka to tak zabrzmiało, jakby za dobre wiadomości płaciło się dodatkowo. kiepski żart wymyśliła ta lekarka, albo faktycznie chciała dorobić co do zgagi, ja nie wiem co to jest i chyb alepiej, żebym nie wiedziała.
pinko, cieszę się, że córeczka zdrowa
Tynusz1, mówisz, że Juleczka dziś szalała, a mój łobuziak, 3 dni miał ciągłego fikania a dziś np. zaczął kopać wieczorem. Prosiłam, głaskałam i nic. uparciuch.
ale wam fajnie z tym usg, ja też już chcę