: 08 gru 2008, 22:35
kamizela, no super, wiesz że aż Ci zazdroszczę, ja bym chciała już z dziećmi pracować, bardzo.
GLIZDUNIA, Ty się nie dziw Kochana, naszej May, że ona tak walczy o wszystko. To już tak jest ze wszystkimi dziećmi między 1 a 3 rokiem życia wszystkie dzieci są egocentryczne. Dlatego na przykład w przedszkolu w grupie maluchów powinny być jednakowe zabawki, 25 sztuk jednakowych lalek, 25 jednakowych samochodzików itp., bo dzieci w tej samej chwili chcą to samo, jedne z większym temperamentem i charakterkiem silniej to okazują inne słabiej ale wszystkie są takie, nie bawią się razem tylko osobno ale musza mieć to samo. Fachowo gadam, bo niedawno miałam to na wykładzie
Znów się wymądrzyłam.
zborra, wrzuć fotkę taty bez brody, ja tak lubie brodaczy, a on zgolił, no ale może bez brody jest też taki mmmmmmmhhhhh jak z brodą
I pogoń i mnie do sprzątania.
Kacprowi całe szczęście już przeszło. Ja dzis napisałam pracę na zajęcia, bo w ten weekend niestety znowu mam zjazd. I poprasowałam sporą górkę. To chyba jutro zabiorę się w końcu za jakieś porządki, bo naprawdę się ze wszystkim nie wyrobie i dopiero będzie wstyd, baba w domu siedzi i nic nie robi
GLIZDUNIA, Ty się nie dziw Kochana, naszej May, że ona tak walczy o wszystko. To już tak jest ze wszystkimi dziećmi między 1 a 3 rokiem życia wszystkie dzieci są egocentryczne. Dlatego na przykład w przedszkolu w grupie maluchów powinny być jednakowe zabawki, 25 sztuk jednakowych lalek, 25 jednakowych samochodzików itp., bo dzieci w tej samej chwili chcą to samo, jedne z większym temperamentem i charakterkiem silniej to okazują inne słabiej ale wszystkie są takie, nie bawią się razem tylko osobno ale musza mieć to samo. Fachowo gadam, bo niedawno miałam to na wykładzie

zborra, wrzuć fotkę taty bez brody, ja tak lubie brodaczy, a on zgolił, no ale może bez brody jest też taki mmmmmmmhhhhh jak z brodą

Kacprowi całe szczęście już przeszło. Ja dzis napisałam pracę na zajęcia, bo w ten weekend niestety znowu mam zjazd. I poprasowałam sporą górkę. To chyba jutro zabiorę się w końcu za jakieś porządki, bo naprawdę się ze wszystkim nie wyrobie i dopiero będzie wstyd, baba w domu siedzi i nic nie robi
