Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

No widzisz kamizela, nie ma co panikować, je to najważniejsze. Ja polecam właśnie do nauki żucia i gryzienia chrupki kukurydziane. Karol właśnie po obiadku i nie miał ochoty na zmiksowane żarełko więc drobiłam mu mięsko z rosołu i świetnie już sobie radził, niedługo więc i zupki będę tylko dobrze widelcem rozgniatać. kamizela, a Ty już normalnie dajesz małemu wywar z mięsa?? Nie pamiętam właśnie jak to jest z tym wywarem, w którym miesiącu? Muszę poczytać.

Ewcik, to dawaj ten mikser do mnie - Sikor wszystko naprawi.

[ Dodano: 2007-12-11, 16:34 ]
AAAAAAAAA kamizela, torba super - widać, że pakowna, takie lubię, chociaż wiecznie w takiej wszystkiego szukam

Hej!
Ależ dziś przeżycia fundujecie! same upadki i wypadki...kobiety, co jest???
U nas na razie spokój, bo odkąd wróciłam z pracy to Hania śpi Za to noc nieciekawa...do 3ciągle wstawałam bo popłakiwała, potem poszłam się tulić do ściany a J został na posterunku. Spała w sumie do 8 szkoda, że z tym płakaniem...No ale...trzeba wytrzymać!

Zdjęcia słodkie! Wiktorek śliczny, ależ mu smakuje!!! Jagódka do ściskania cała, uśmiech normalnie czadowy!!! Majeczka świetnie się zaopiekowała łańcuchem choinkowym, a Kinga w opisie z tatusiem słodka!!!

Co do jedzenia....ja mannę dodaję jak se przypomnę wywar z mięska też już młoda wcina, zupki różne, ale wolę gotować, bo słoiczki monotematycznie smakują a tak...raz krupnik, raz brokułowa, raz rybna, raz ogórkowa...i jest fajnie. Hanka już nawet jadła gotowanego klopsika z ziemniakami i sosem koperkowym. Żółtko dodaję do zupek tych bez mięska, wlewam do zupki i przegotowuję, albo gotowane rpzecieram, ale wolę dodać surowe i razem pogotować.
Biszkopta dam dziś 1raz! a jutro może chrupki? czaję się, bo zapominam kupić zawsze......

Pogoda u nas fatalna........pada od rana i ponuro. Jakoś się trzymam, ale humor średni. No i święta idą.....a tu jeszcze nie czuć klimatu u nas.........Ale ryby dziś kupiłam, kapustę kiszoną, więc zacznie się powoli gotowanie...i pieczenie... jak to będzie? wiecie co? jakoś dziwnie się czuję rpzed tymi świętami. Zawsze taki zapał do przygotowań, a teraz? teraz najchętniej zaszyłabym się z J i Hanulą w jakiejś ciszy...i czekała w spokoju...

Ok, lecę...na razie

Sikorko raz ugotowałam małemu rosołek na skrzydełku - w gazetach piszą, że można od 7-8 miesiaca.

http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 1984067867

mam nadzieje ze sie otwiera ...kombinowalam...program scoagnelam i mam

co do jedzenia....hmm...to musze cos na wywarze sprobowac....a mala je ziemniaczki z naszego talerza....chleb ze mna na sniadanie....a dzisiejsze chrupki byly super smaczne...jutro foty wkleje!!!!!

[ Dodano: 2007-12-11, 18:23 ]
Jagodka ma nieskazitelny usmiech na zdjeciu...piekna jest
...a Kamizela swietna nowa torebke...ja tez uwiebiam te duze
i tak mnie pokusilyscie tymi zakupami ze dzis w naszym wiejskim centrum w ktorym sa same uzywane sklepy....znalazlam dla siebie spodnie i spudniczke-jutro po nie ide

Dla Haneczki, Kubusia i Alicji :ico_prezent: :ico_prezent:

U nas z jedzonkiem kiepsko, najchetniej to tylko mleczko by piła. Dałam Kindze dzis pół żółtka z zupce i wcisnęłam jej to w 3 ratach, echhhhhh............

Mamy pierwszego zęba

Lecę, bo musze zaraz uczyć Dominika roli na jutro

Buziaczki :ico_buziaczki_big:

Jejciu jak Mayeczka wymiata Czy ona aby na pewno jest z maja

dla Kinguli za ząbka.

jezu daria przeciez ta twoja maya to ma motorek w dupce!!!!!!!!!!
jak ty za nia nadążasz?
ona przeciez ci niedługo zacznie chodzic jakies sterydy czy co?
bo ska jest

a powiedz mi co wy robicie w domku tak w ciagu dnia?
ona sie sama tak bawi?
bo widze ze potrafi sie sama ladnie zając sobą
moja to jak lezy kilka min sama na kocyku to sie zaraz drze

jestem..żyje ...nienawidze drogi do Płocka ...wstaje o 5.30 ...1,5 godziny rano jade ..wracam 2 ... i tak sie urywam z 1-1,5 z zajec i jestem w domu 17-18 ... koszmar ..jeszcze 3 dni ...
całusy dla wszystkich mam i cudownych dzieciaczków ..zdjęcia cudne , filmiki jeszcze lepsiejsze ...a zakupy rewelacja ....
padam na twarz .... i jeszcze zakopane ... ale dzwoniłam do hotelu - maja łóżeczko, krzesełka - jedno dostane do pokoju i 2 w restauracji ... dostane tez czajnik ... jest basen i zajecia dla maliuchów- to moze moja mama pójdzie .... boje sie tej drogi .... wa-wa- zakopane - to z 6 godzin normalnie .. moze w nocy pojedziemy ...bedzie łatwiej

przepraszam, ze w dyskusjiah nie wezme udziału ..mam tylko jedno pytanie - bo Hubert nie mieści mi sie w foteliku - ( wazy gdzies 11,5 - 12 ) a fotelik do 13 i chce kupic ten drugi - polecacie jakis??? któras sie rozgladała ?? czy pytac ...na hmmm..styczniówkach

Gosia A, my chyba kupimy ramatti
kobieta w sklepie polecała
kosztuje niecałe 300,- wiec nie ma tragedii a dosyc bezpieczny jest i szerokie ma siedzisko

bidulko kochana z tym plockiem to dajesz rade
a misiek bierze do zakopca aparat to licze na jakies foty ze spotkania :)

ja tez chce jechac !!!!!!!!!!!!!!1

dzieki za komplementy....Jagodka...nacodzien w domku...hmmm...rano az do ok.10.00 to Maya bawi sie na zmiane w lozeczku albo na podlodze jak na filmiku...lazi wszedzie...rzuca zabawkami...wstaje....potem dla rozrywki idziemy na dol do lezaczka i jemy chlebek .....pozniej znow lozeczko i spac,po pobudce obiadek i znow lozeczko i podlaga....dzemka albo jakies wyjscie i znow to samo az do wieczora z tym ze potem bawi sie z nami jeszcze tatus i jest zabawa na naszym duzym lozku---uwielbia to....tam to dopiero sa odkrywcze pomysly

Gosia....nasza Maya juz od przeszlo 1,5 miesiaca jezdzi w takim siodelku....ono ma pozycje do spania i w takiej ja wozimy bo lubi sie kimnąć w aucie ...a firme jakas austryjacka mamy z ebaya.....

teraz juz dokonala samousypiania wiec czas na wypisanie kartek!!!!

[ Dodano: 2007-12-11, 21:26 ]
Jagodka...a motorek w pupie to ona ma...i widzisz ...czasem sie skarze bo nie mam juz na nią sily....i nie zdziwie sie jak szybko zacznie chodzic...co tydzien robi cos nowego....a bawi sie raczej sama...ja jakos mam malo cierpliwosci na zabawianie....musze siedziec na tt a ona musi sie bawic-mamy uklad i sie wywiązujemy