witam wieczorowo...
wlasnie pozarlismy z Panem pizze z Da Grasso i pan kupil wodke... postanowilam sie napic drinka z sokiem pomaranczowym... moze sie troche rozluznie, bo stres mnie ostatnio zzera....
co do robienia brawo (czy "kosi kosi" w waszym przypadku), to Su jakos sama zalapala, nic jej nie pokazywalam... chyba, ze tesciowa ja uczyla, nie wiem...
"pa pa" tez jej sie czasem zdarza, ale teraz ma faze na marszczenie noska i takie smieszne sapanie noskiem, musze Wam kiedys nagrac jak nas nasladuje... i jeszcze wydyma tak smiesznie usteczka i paluszkami bawi sie wargami, wydajac przy tym smieszne dzwieki, takie babu, bubu, blablu... I tez nasladuje to po nas. A nieraz wydyma te swoje usteczka i czeka az Pan ja posmyra palcem i wtedy tez wydaje te odglosy, strasznie to pocieszne...
dzisiaj podczas karmienia polozylam raczki Su na butelce i po chwili puscilam butelke - Su trzymala ja sama przez kilkanascie sekund, a potem znowu zaczela ja drapac, no i wypadla jej z rak... przy drugim podejsciu historia sie powtorzyla
a za 3-cim razem juz sie zaczela wkurzac, wiec dalam spokoj... jak na pierwszy raz, to i tak super...
MARGARITA - ja nie wsadze Zuzi butelki z piciem do kojca, bo ona jeszcze nie wie o co kaman i pewnie pozalewa siebie i wszystko wokol... pisalam juz wczesniej, ze ona sie bawi smoczkiem, bo to ja najbardziej ekscytuje i notorycznie chlapie sobie piciem, czy mlekiem po twarzy, a nieraz po oczach... Ja juz zacznie sama ladnie trzymac butelke, to potem naucze ja siegac po picie w razie potrzeby...
dobra, lasencje, zmykam, bo ogladam "Karmazynowy przypływ" i pije driniacza.... do jutra, milego wieczoru i nocki...
PS. SHOO - zapomnialabym -
dla dzielnego i zdolnego Jasperka za trzymanie buteleczki
buziaki
[ Dodano: 2009-05-22, 20:47 ]
a jeszcze co do lyzeczki - Su tez wklada ja sobie od razu do buzi, ale oczywiscie nie w taki sposob, jakby chciala sie sama nakarmic, na to chyba jeszcze za wczesnie... Ona po prostu wszystko wklada do buzi, wiec i lyzeczke plastikowa tez... lubi ja po prostu gryzc...
[ Dodano: 2009-05-23, 06:51 ]
witam z rana...
u nas dzisiaj pobudka juz o 5:00
w nocy jedno karmienie, o 3:00
wgrywam Wam filmiki...
[ Dodano: 2009-05-23, 07:27 ]
http://tinypic.com/player.php?v=2n7iop1&s=5
http://tinypic.com/player.php?v=125p2bq&s=5
http://tinypic.com/player.php?v=9hi33q&s=5
http://tinypic.com/player.php?v=dfzx9s&s=5
[ Dodano: 2009-05-23, 07:41 ]
aaaa, dzisiaj rano jak Zuzia sie obudzila, to wzielam ja do swojego lozka (pan juz wychodzil do pracy) i mialam nadzieje, ze mala jeszcze przysnie, bo zazwyczaj jej sie to zdarza... Ale ona tylko rozrabiala, wiec dalam jej swoja komorke do zabawy (zablokowana) i tak przyspypialam. Mala sie bawila telefonem, po czym jak sie juz calkiem obudzilam i wstalysmy, to patrze, a Ona mi wyslala 4 puste wiadomosci pod jakis numer telefonu!!!
Nie mam tego numeru w ksiazce, wiec mala musiala sobie wstukac...
Hhhehhee, to sie ktos musial zdzwic, jak dostal po 5:00 rano 4 esy bez zadnej tresci...
[ Dodano: 2009-05-23, 08:04 ]
i jeszcze tylko filmik jak wyglada proces zasypiania mojego dziecka... trzeba troche sie powiercic, stanac na glowie
, jęknąć ze dwa razy... przytulic sie do pieluchy i dobraaaanooocc....
http://tinypic.com/player.php?v=3517sxu&s=5
jak widzicie, obywa się na szczescie bez noszenia, przytulania, spiewania kolysanek, czuwania...
przepraszam za slaba jakos filmiku, ale po pierwsze mamy juz stary aparat, a po drugie - musialam zmniejszyc rozdzielczosc, bo jak mam wysoka, to filmiki nagrywaja sie tylko 30-sto sekundowe...
noo i mala wlasnie tak przed chwila zasnela, wiec ide sie do Niej polozyc, bo jestem niewyspana... tylko nie wiem jak sie tam zmieszcze, bo Su sie polozyla w poprzek lozka...
to pa, zajrze pozniej...