: 19 paź 2007, 18:18
				
				Oj Kasiu zebys wiedziala... nie mam nawet kiedy wyjsc po kurteczke dla Mai.Iwonko ty to masz taki sam tryb zycia jak ja... praca, dom, dziiecko, szkoła i tak w kółko... nawet nie mam kiedy sie porzadnie wyspac a nie mowiac juz o jakis zakupach
W ogole ostatnio mam wyrzuty sumienia,ze tak malo czasu poswiecam Mai, ze czesto musi bawic sie sama bo ja przeciez po poludniu musze sprzatnąc, uprac itd.
 
 Jesli chodzi o nocnik to ja troche to zaniedbalam z lenistwa
 , na poczatku gdy Maja chetnie na nim siedziala czesto ją wysadzalam a potem kiedy nie chciala siadac po prostu dalam sobie spokoj
 , na poczatku gdy Maja chetnie na nim siedziala czesto ją wysadzalam a potem kiedy nie chciala siadac po prostu dalam sobie spokoj 
 i poczekam jeszcze trochę, a wiem ze nie musze się śpieszyć, dziś już widze jak ona wciska pupę by na czymś usiąść wiec traktuje to jako instynktowne przygotowywanie się do tego nocnikowa
 i poczekam jeszcze trochę, a wiem ze nie musze się śpieszyć, dziś już widze jak ona wciska pupę by na czymś usiąść wiec traktuje to jako instynktowne przygotowywanie się do tego nocnikowa  
 
  
  