: 26 maja 2011, 17:55
Motylek niedobrze, że dziewczyna brata takie rzeczy lekceważy, ale najważniejsze, że się zdecydowała pójść do lekarz i jest teraz pod opieką
Murchinson aż tak mocno Cię złapało? Jak radzisz sobie sama ze znoszeniem wózka, czy na klatce zostawiasz? A ta położna pewnie tak dorywczo na zastępstwo.
Ja sobie pospałam, teraz mój mąż kima
Ale niedługo muszę go obudzić, żeby zdążył do 19:00 do rossmanna pojechać.
Ostatnio często czuję mrowienie-drętwienie górnej części brzucha-pod samymi piersiami
nie wiem czy to Krzyś tak uciska 

Murchinson aż tak mocno Cię złapało? Jak radzisz sobie sama ze znoszeniem wózka, czy na klatce zostawiasz? A ta położna pewnie tak dorywczo na zastępstwo.
Ja sobie pospałam, teraz mój mąż kima

Ostatnio często czuję mrowienie-drętwienie górnej części brzucha-pod samymi piersiami

