Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Dzien dobry

Ja tylko na chwile
Jakos ostatnio zupelnie nie mam motywacji do klikania
Kazdego dnia staramy sie z Kourosh'em robic cos by spedzac jak najwiecej czasu razem , a gdy tylko mam chwile staram sie odpoczac , polozyc sie i wsluchac troche w malenstwo w brzuszku czuje sie juz coraz ciezsza a maly smerfik kopie i niekiedy to troszeczke boli, ale nie tak zebym nei mogla tego zniesc
Kourosh zas jest przecudowny, uwielbiam go dziewczyny! Tak, pokazuje rozki niekiedy , ale trudno by w kazdejh minucie byl spokojny i cichy
synus juz duuuuzo mowi ( tu do nowej kolezanki: Hej, witaj wsrod babosek nie martw sie kazde dziecko ma swoj czas kiedy zaczyna mowi ... tymbardziej moze zajac to troche wiecej czasu jesli dziecko obcuje z wiecej niz jednym jezykiem ... po prostu duzo romawiaj i mow i nie mart sie

Aginka ... hej kobito ... Malwinka wyglada slicznie w tych kolczykach! A jak juz urosla! prawdziwa pannica

Mam nadzieje,ze IZA to przeczyta :
OGROMNIASTE GRATULACJE!!! WIEM , ZE BARZDO CHCIALAS '' MIEC'' DZIEWCZYNKE !!!
Bardzo sie ciesze, ze tak wlasnei jest !!! Buziaczki

Kristi, ale Twoje smerfy rosna pieknie Fajna masz parke ... buziaczki dla Nicol i Marcusa

Przepraszam,ale juz konczyc musze, bo moj szkrab o sniadanie sie
upomnia
Pozdrawiam mooocno i buziaczki dla wszystkich dzieci :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

Witajcie.
Kristi, jak ja Ci, Kochana zazdroszczę tego, że Twoje dzieci tak ślicznie śpią...
diem, piękna fotka Kourosha w podpisie. Ależ on ma oczy... . Ogromne i takie "uśmiechnięte" . Diem, a ja poproszę foteczkę brzuszka Twojego!!!

Wiecie Dziewczyny, wyglądam od wczoraj jakby mnie ktoś pobił . Otwierałam drzwi w samochodzie, a one odskoczyły z pełną siłą i mam wielkiego zapuchniętego sińca pod okiem. . Aż wstyd z domu wyjść. Nawet nie da się tego zamalować. A mieliśmy dziś rano jechać do MOPS-u złożyć papiery o świadczenia rodzinne na Patryka i o becikowe. Pewnie mam tydzień z głowy. Teraz jest śliczny fiolecik a później będą wszystkie barwy tęczy, jak będzie schodził... Normalnie szok. A jak mi się ciemno w oczach zrobiło, jak mnie te drzwi walnęły

Diem, a ja poproszę foteczkę brzuszka Twojego!!!

Mama - Kingi i Patryka ... juz sie robi , a ja poprosze fotke sliwki pod okiem bidulko lanie musialas sie uderzyc ...
A jak tam Patryk? pewnie rosnie jak na drozdzach , a jeszcze niedawno czytalam, ze wlansie sie urodzil ...
Powiedz jak to u was jest ze spaniem? kourosh nadal spi z nami niestety tzn. zasypia z nami , pozniej zostaje przeniesiony do lozeczka i rano ok 5 znowu do nas wskakuje przylepka mala ... niestety nie moze jeszcze miec wlasnego pokoju ze wzgledu na nasze planu dobudowy i przebudowy i wynajmowania ... maly kociolek, ale mamy swoj plan i wlasnie czekamy na odp. z urzedu ... mam nadziej, ze zaakceptuja nasze plany rozbudowy domu
Tak wiec, ja jestem troche wystraszona jak to bedzie u nas ze spaniem ... Kourosh chce wszystko ze mna ... rano jak sie budzi, to nawet na w pol spiacy wola : mama pic , mama choc do kuni ( choc do kuchni) a do taty jedynie : papap spij
oj nie wiem jak to bedzie ...
poki mam jeszcze chwile wstawie fotke brzuszka i Kourosha ... dziekujemy z a komplementa ... oczka to moj smerfik ma rzeczywiscie hipnotyzujace , takie duze

[ Dodano: 2008-06-09, 17:30 ]






wlasnie odkrylam, ze praktycznie nie mam zdjec brzuszka
jak nadrobie zaleglosci to wstawie cos na pewno

a co do zdjec to dzis malo zawalu nei dostalam zanim nasz stary komp siadl udalo mi sie zgrac wszystkie zdjecia na cd ... przynajmniej tak myslalam ... dzis sprawdzilam plytki i sa puste ... sama nei wiem co robic
kompa nadal mamy w domu wiec chyba wszystko ejst na dysku???
tylko ze najpierw trzeba bedzie go naprawic , a na to teraz nie mozemy sobie pozwolic ... za duzo wydatkow
ech zycie
bzuiaki dla wszystkich mam nadziej,ze was nie zanudizlam

Cześć kobietki, no troszkę naklikałyście, a ja nie mialam czasu naskrobać nic a nic.
U mnie milusio i bardzo gorąco....no i teksnie za mężulem okropnie.
On też, mówił mi to dzisiaj.
Antos bawi sie dobrze, codziennie jest full dzień na dworku, w ogrodzie, ma basenik noi babcia chce mu zakupic jeszcze zjezdzalnie...tylko nie wiem gdzie to wstawimy, bo mamy tu staw...no i to jest zgroza, ciagle biegam za Antolkiem, bo boje sie ze wpadnie do tego stawu...aż boje sie mysleć co mogłoby sie stać, muszę bardzo uważać.
Codziennie Antos jest "wykończony" ta zabawą.....no ii dzisiaj niestety dostał gorączki, niewiem czy to może\liwe ale myslę że może tak zareagował na zmiane klimatu....w końcu ten klimat tu sie troszkę rózni .
Poza tym ma jakis dziwny kaszel, jakby go troche duzilo, ja tez mam juz swoje uczulunie
Oczy mam spuchniete.

Śliczne zdjęcia dziewczynki powklejałyście...i Malwinka dama z kolczykami, i Kourosh usmiechniety od ucha do ucha, i brzusio diem masz śliczny...
No i córcie Angii
dla naszych łamaczy serc Kacperka
Aginka zdrówka zycze Malwince
Gabrysiu mi.łej zabawy i wypoczynku nad morzem.
Aniu , ale Cie samochodzik urządził...daj spokój, Uważaj kochana na siebie...!

mam nadziej, ze zaakceptuja nasze plany rozbudowy domu

diem trzymam kciuki, ale mysle że wyraża zgode, bez wiekszego problemu.

Kourosh chce wszystko ze mna ... rano jak sie budzi, to nawet na w pol spiacy wola : mama pic , mama choc do kuni ( choc do kuchni) a do taty jedynie : papap spij

Kochana ja Ci powiem że u nas było podobnie, jeszcze zanimAntolek poszedł do przedszkola...teraz widze tyleeee plyusów tego że tam chodzi że sama jestem w szoku, ale bardzo pozytywnie!
Zrobił się bardziej smielszy, potrafi zagadać , nie trzyma sie kurczową mojej spódnicy, zrobił sie taki fajny chłopaczek, jestem z Niego dumna....no i jeszcze jeden ogromny plus zaczął więcej mówić i to nie tylko po angielsku, mówi w obu językach,
Ostatnio sytrasznie śmieszy mnie słowo "goła" w wydaniu Antosia, jak tylko zobaczy że mam gołe nogi to krzyczy "mama goła" , a jak go przebieram to mówi " Ani goły" no i ładnie juz odmienia wyrazy.
Ostatnie nowe słowka to "gwik" (dzwig) , można, dom, pies, kot, odly (lody) , onga (noga), nos, oko, uta (usta) , lalka, opić (chłopiec) dojby (dzieńdobry) żaba....no i jeszcze jest tego troche po angielsku.
Także uważam ze wraz ze skończenie drugiego roczku zyciia sypneły Mu się te słówka

[ Dodano: 2008-06-09, 20:54 ]
Acha , zapomniałam WAM powiedzieć najwazniejszego...Mój Antos kochany, zaczał robic na nocnik, i wołac też!!!!!!!!!!!!!
Jestem naprawdę pod wrażniem, zaczełam Go puszczac bez pieluszki, ale w majteczkach, żeby czuł, jak mu się popusci że jest mokro i nieprzyjemnie, któregoś razu podsunęłam mu nocnik, bo zobaczyłam że ma suchutka pieluszkę, i siedział tak chyba z 15 minutek, czytałam mu ksiązki, kombinowałam na całego, żeby tylko usiedział, skubaniec mały i udało się były siuśki w nocniczku, pierwsze w zyciu, nawet zrobiłam tym siuskom fote
Nastepnego dnia była nawet kupka, oczywiście czsciowo na dywan a czesniowo do nocniczka...
A i po kazdej "niespodziance w nocniczku" Antos sam zanosi to do łazienki wyrzuca do kibleka i spuszcza wodę...to mu się chyba najbardziej podoba i jest wtedy dumny

Mój Antos kochany, zaczał robic na nocnik, i wołac też!!!!!!!!!!!!!

ogromne brawa dla naszego Antosia
Masz dzielnego syneczka!!!

bo mamy tu staw...no i to jest zgroza, ciagle biegam za Antolkiem, bo boje sie ze wpadnie do tego stawu...aż boje sie mysleć co mogłoby sie stać, muszę bardzo uważać.

Znam to! u nas w ogrodzie tez jest staw (takie oczko wodne), tata spuscil co prawda woda i jest bardzo niewiele, ale dopiero od jakiegos czasu przestalam sie az tak bac, bo na poczadku to sama nawet nie wychodzilam z Asia na ogrod, bo sie balam ze mi wpadnie i moja mama za Asia gonila, ale teraz juz Asia przestal stawek interesowac i omija go

dzisiaj niestety dostał gorączki, niewiem czy to może\liwe ale myslę że może tak zareagował na zmiane klimatu....

bardzo mozliwe... oby mu przeszlo do jutra

diem, brzusio po prostu cudo

diem, ale piękny już masz brzuszek . Taki okrąglutki... U nas na szczęście Kinga od samego początku spała w swoim łóżeczku u nas w sypialni. Nigdy nie spała z nami. Jak jej kupiliśmy łóżko- takie "dorosłe", to śpi pięknie w swoim pokoiku. Przychodzi do nas rano, wskakuje na łóżko i musi się wyszaleć. Ale nie było problemu z przeprowadzką Kingi do własnego pokoiku. A chcieliśmy to zrobić przed urodzeniem Patryczka- aby nie kupować 2 łóżeczka małego (zresztą nie byłoby gdzie go wstawić w sypialni) i aby troszkę się usamodzielniła.
Foteczkę mojego "limka" pod okiem wstawię może dzisiaj . Wygląda . Nawet kilka warstw makijażu nie pomaga.
Patryczek rośnie szybciutko. Już muszę zrobić pierwszy przegląd jego garderoby, bo nóżki mu się w niektórych śpiochach ledwie mieszczą. Grzesiek mówi, że malutki wygląda już bardziej jak dziecko, niż jak kurczak .
Myślę, że nie będą Wam robili problemów z rozbudową domku. Wiesz, a co do zdjęć, to może zanieś gdzieś twardy dysk do kogoś to Ci zgra foteczki.
I wielkie za noew słówka Kourosha.
Zdjęcia rewelka.
Maggie, ja też myślę, że temperaturka Tosiaczka to od zmiany klimatu i może od ilości przeżyć? Widzę, że odkryłaś dużo plusów chodzenia Antosia do przedszkola. Ślicznie I te nowe słówka... Ale najbardziej zazdroszczę Ci tego, że smerf "nocnikuje". Ja chyba też wezmę się za uczenie Pyzy bardziej kategorycznie.

Może faktycznie macie racje i trochę panikuje zawczasu z mową Natalki, ale wolała bym żeby zaczeła już pyskować. Pewnie potem będę narzekać ze za dużo gada ale trudno . Na 22 mamy już kupione bilety do Niemiec wiec zobaczymy jak tam będzie z mową, bo będzie słyszeć inny język. Kurcze u nas upał niesamowity i nawet nie pamiętam co miałam napisać więcej. A wszystkie zdjęcia dzieciaczków śliczne i brzuszków też. Obym nie pozazdrościła brzuszka tylko .

[ Dodano: 2008-06-10, 13:36 ]
A widze że jeszcze poruszone zostały sprawy nocnikowe,to musze się pochwalic że my już od miesiaca pieluche mamy tylko na noc,ale za to po nicy jest pełna że aż czasem się wylewa. W dzień ładnie woła i nawet na polu nie ma problemu,bo przecierz trawke też trzeba podlać żeby ładnie rosła nie

[ Dodano: 2008-06-10, 14:10 ]
Jeszcze taki mały rówieśniczy wywiad jak juz sie tak rozpisałam,bo ciekawi mnie jak jest u was:

- Czy wasz maluch potrafi sam jeść łyżką płynne jedzenie typu zupy?
Natalka je chętnie sama, natomiast zupy to ja jej chętnie daje bo potem musze latać ze scierką a pozatym więcej się bawi niż zje. Natomiast drugie danie czy kanapki to je sama ładnie.


- Pozwalacie od czasu do czasu jeść słodycze, jakie?
mam słabą wolę do słodyczy i dlatego nieraz mała je. W zasadzie to już chyba wszystkiego próbowała, łącznie z pierniczkiem w wieku 8 miesięcy danego przez siostrę , jak byłam w kuchni.

- Je ktoś z maluchów jeszcze kaszki albo pije mleko modyfikowane?
Natalka niestety nie może się obyć i je trzy razy dziennie butle mleka z kaszka, ale uznaje tylko i wyłącznie mleko i kaszke HIP. Innego mleka czy kaszki nie tknie i pluje dalej niż widzi. Zupki tez tylko tej firmy. Oprucz tego je wszystko inne normalnie, ale rano po przebudzeniu, w południe do spania i na wieczór butla musi być.

- Jaka jest ulubiona zabawa waszych maluchów?
Wszystko co związane z lalką, wózkiem i opiekowaniem się dzidziusiem. Nawet psa chce wkładać do wózka i wozić.. Też bardzo lubi wariować na łóżku z tatą albo ze mną, w sumie to 'skacze po nas'. A najlepsze zabawki to są starszej siostry i taty w biurku kabelki oraz śrubokręty .

- Co wasze maluchy piją w ciągu dnia i z czego?
Natalka pije wszystko zaczynając od herbatki Hip kończąc na różnego rodzaju sokach z kartonu. Zaliczyła też dzięki siostrze Coca cole . A pije z kubka niekapka.

- Drzemki w dzień?
Śpi tak z 2 h między 12 a 13.

- Nocnik?
Jak już pisałam sikamy i wołamy ładnie i chodzimy bez pieluchy. Czasem się zapomni i kupka gdzieś wyskoczy do majtek, ale to rzadko.

- o gadaniu już było
no ale się powtórzę, Natalka gada po swojemu, przy czym wszystko rozumie w dwóch językach. No może oprusz znaczenia NIE WOLNO ( ale to chyba wszystkie dzieci maja problem z tym)

Mam nadzieje że was nie zamęczyłam i zanudziłam.

Witajcie :)
Nie ma mnie tutaj az tak czesto bo pogoda u nas ostatnio od poniedzialku jest piekna wiec spacerujemy i jakos tak mniej czasu mam ;) Wyobrazcie sobie ze wczoraj Nicolcia niechciala za nic spac w ciagu dnia,ale nie byl to dla mnie problem bo za to juz o 20 15 spala jak zabita taka zmeczona byla biedasinka I dobrze bo mielismy z mezem wieczor tylko dla siebie :) A malutki Marcusek to wczoraj jakos po 21 00 zasnal mi na raczkach
A teraz moje kochane dzieci sobie spia,Nicolinka to juz sie tak wyraze .. prosila sie.. zebym ja uspala ,sama sobie wziela smoczka i tylko mnie chciala przytulac i poszlam i zasnela w ciagu 15 minut malutka zmeczona byla i spac jej sie chcialo,a Marcusek przed chwilka zasnal,tym razem ululalam go we wozku bo na rekach niechcial... prezyl sie jak niewiem i wolalal w wozku zasnac :)
My juz mamy dzisiaj super jeden spacerek za soba,bylismy okolo 1 godzinki na dworku a jak mi sie dzieci pobudza i pojedza to jeszcze pojdziemy sobie raz na spacerek I tak to nic nowego a z moja mama juz jest lepiej i teraz ma rehabilitacje musi duzo chodzic i powoli nawet z jej mowa jest lepiej ale musi wolno mowic bo tak jak zacznie za szybko mowic to mam duze problemy ja zrozumiec :)
A i widze ze wasze dzieci juz postepy robia z nocnikowniem.. ja wam powiem ze ja czekam az sie naprawde tak cieplutko zrobi takie upaly przyjda to wtedy nie zaloze Nicolci pampersa i bedzie w majteczkach latala i a nocniczek bedzie obok i mam nadzieje ze tez sie uda ;)
Oh ten czas leci za szybko.. moje kochane dziecko te troche starsze juz za miesiac z hakiem bedzie mialo 2 latka .. ja az nie dowierzam.. no ale tak bedzie juz za niedlugo
Pozatym to robie ostatnio czesto zdjecia moim kochaniutkim pociecha bo tesciowie jada za niedlugo(sobota) do Pl na urlop i chca sobie od nas pozyczyc nas aparat cyfrowy.. i ja nie bede przez ten czas robic dzieciom zdjec bo jak?? No ale tedwa czy trzy tygodnie jakos bez zdjec wytrzymamy.. tak mysle ?? A jak nie to kupie sobie klisze i bede robic fotki normalnym aparatem

Diem sliczny ladniusi brzuszek I dzieki za mile slowa o moich kochanych smerfach masz racje rosna szybko jak dla mnie az za szybko ale tak juz jest i tego nie zmienimy :) A twoj Kouroh jest po prostu uroczy taki wyglada smialy i pewny siebie i te oczka duze i takie zwawe mam na mysli ze to taki lobuz po oczkach widac ;) Ciesze sie ze u ciebie wszystko ok,i ze dzidzia tez zdrowa

Angaa masz racje trawke trzeba podlac ;) I napewno bedzie lepiej rosla
Ja tez juz czekam jak moja Nicolinka bedzie trawke podlewac :)
A to juz za niedlugo nastapi..
Ja tez bym powoli chciala zeby Nicolcia zaczela mowic tak juz wiecej ale ja wiem ze ona ma swoj rytm i ma jeszcze czas ale i tak mnie codzien zaskakuje nowymi slowkami takze sie nie martwie.. wiem ze jednym dzieciom mowienie wychodzi szybciej a innym dzieciom potrzeba na to troche wiecej czasu .. Ale bedzie oki..

U nas piekna pogoda i chyba tak juz zostanie,narazie nie zapowiadali deszczu.. Milego dzionka papa

[ Dodano: 2008-06-10, 14:44 ]
Angaa fajny pomysl z tym wywiadem.. to ja teraz tez napisze..

Czy wasz maluch potrafi sam jesc..
Odp: Moja Nicolinka je sama wszystkie jogurty ale jak chodzi o zupki to ja daje malej lyzeczka zupe a Nicole nie protestuje bo wie ze to jeszcze za wodnite zeby sama jadla zupke :)

Pozwalacie jesc dzieciom slodycze..
Odp: Ja mojej Nicolince daje slodycze czasami a jak juz to najbardziej i najwiecej je Zelki czy takie misie,czy Fantazja Zelki po prostu je uwielbia ale je te zelki w granicach ;) Lubi tez banany je sobie tak jednego na dzien :) I czasami jakies ciastko tez dostanie jak mowie to tez zalezy duzo od dnia.,.

Je ktos z maluchow kaszki albo mleko modyfikowane..
Odp: Moja Nicole to jeszcze sobie je kaszki i platki owsiane i taki ryz na mleku i to wszystko malej gotuje na normalnym mleku nie krowim tylko takie z kartonu ;) Modyfikowanego mleka to mala nie pije juz od 5 miesiaca zycia.. po prostu juz go jakos nie tolerowala?? Ale za to wszystkie sloiczki to uwielbiala... a teraz juz je normalne jedzenie ;)

Ulubiona zabawa waszych dzieci..
Odp: Nicole lubi swoj wozek dla lalek i swoja laleczke wprost kocha.. nazywa ja ze to jest Bejbi (baby) czyli dziecko,i i mowi do tej lalki i nawet robi ze swoja lala to samo co ja z Marcuskiem juz nawet tej swojej lali pampersa probowala zalozyc ale tak srednio sie to udalo.. Pozatym to mala uwielbia calowac i przytulac swojego braciszka i lubi ukladac swoje puzlle o misiach i przy tym mowi mama,papa,bejbi i swoje ksiazeczki tez lubi zawsze mi je przynosi i kaze mi je sobie czytac A to ze lubi po mnie skakac to tez normalne

Co wasze maluchy pija w ciagu dnia.
Odp: Moja Nicolina pije w ciagu dnia przewaznie Herbatke z lesnych owocow,i sok jablkowy,za woda wogule nie przepada.. a na noc dostaje Nicolcia herbatke ziolowa i musze powiedziec ze lepiej po niej spi..

Dzemki w dzien..
Odp: Ja mowie Nicole jak spi w dzien a jeszcze w dzien spi,czasami to sie jej zdarzy nie spac jak wczoraj ale to bywa zadko i wiec jak Nicole spi to spi tak tez do 2 godzin dziennie czasami ale zadko sie zdarzy ze mala spi po 2,5 godzinki ale zdarza sie czasem :)

Nocnikowanie..
Odp: Jak powiedzialam Nicole jeszcze robi w pieluche(pampersa) ale juz za niedlugo bede mala uczyc robic na Nocniczek i sama jestem ciekawa jak mi sie to uda

Gadanie..
Odp: Nicolinka zaczyna mowic wiecej,i to ciekawe mowi w obu jezykach.. rozumie tez oba jezyki i zaczyna mowic tez w obu jezykach Mala wychwytuje slowka i zaczyna je mowic glosno a ja ciesze sie bo bedzie mowila odrazu w dwu jezykach i polskim i niemieckim

Mam tez nadzieje ze ja was nie zanudzilam.. Buziaczki dla dzieciaczkow papa

Witam z rana

KRISTI nie martw się, bo Nikolka też za niedługo będzie sikać na nocnik, a wcześniej pewnie sobie trochę polatasz ze szmatą zanim dobrze opanuje sikanie . Ale ten moment nastąpi szybciej niż Ci się wydaje.

Natalka od jakiegoś czasu nie miała żadnej wpadki a wczoraj zlała mi się w majtki 3 razy . Ale to pewnie dlatego że nie wiem co ją napadło i strasznie suszyło bo przegięła z piciem. Wypiła wczoraj w ciągu dnia 14 kubków niekapków . Ale piła praktycznie jeden za drugim taka była spragniona. Takiego rekordu to nigdy nie zrobiła tak ze nawet w nocy musiałam jej zmieniać pieluche 2 razy bo była cała przesikana. A przeważnie w nocy nie sik a jak już to troszeczkę, ale na noc jeszcze zakładamy pieluszki.

Dziś popołudniu pewnie nie zajrzę, bo mam imprezę w domu i jak pomyśle o tych wszystkich dzieciakach to mnie głowa boli. W zasadzie to nawet nie wiem kiedy minęło te 9 lat, bo przecież niedawno Angelika była taka malutka jak Natalka. Kurcze ten czas leci jak szalony. Jak będziecie chciały to jutro wstawie zdjęcia z urodzin.

Miłego dnia

angaa, jesli chodzi o Twoja pytanka to:

- Czy wasz maluch potrafi sam jeść łyżką płynne jedzenie typu zupy?

Asia je sama, ale zupki to ja jej daje, bo są dla niej jeszcze za plynne

- Pozwalacie od czasu do czasu jeść słodycze, jakie?

Tak. Asia bardzo lubi te czakoledki "kindrer czekolada".

- Je ktoś z maluchów jeszcze kaszki albo pije mleko modyfikowane?

Asia pije na spaniu (tak około 22:00) ok.240ml mleka modyfikowanego dla dzieci od 1 do 3 lat (Enfamil Preminum 3)

- Jaka jest ulubiona zabawa waszych maluchów?

to zalezy od dnia . Ale bardzo lubi jezdzic wozeczkiem dla lalek i udaje ze jedzie z la;lka na spacer i do sklepu .
Bardzo lubi tez czytac bajeczki, i grac piłkami .

- Co wasze maluchy piją w ciągu dnia i z czego?

Asia najchetniej pija woda z kubka niekapka, ale lubi tez soczki i pije je przez rureczke

- Drzemki w dzień?

raz dziennie od 1h do 1,5h (tak ok. 11:00)

- Nocnik?

niestety, bardzo zadko udaje nam sie zrobic co kolwiek do nocnika

- o gadaniu już było

to juz 'mowilam'. Asia mowi mi wszystko i calymi zdaniami.


Bardzo fajny pomysl z tym wywiadem