my już wróciliśmy, nic nam nie wpadło w oko, w sumie szybko oblecieliśmy, proszek do prania ciuszków dzidzi kupiliśmy, teraz odpocznę, i jednak o 18.30 jedziemy do koleżanki, na nowe mieszkanie , kupiliśmy jej taki kosz na pierdołki, bo chciała
hej dziewczynki..jestem juz...fajnie jest odwiedzic kogos ale nie ma to jak w domku...
ale mialam do czytania..szalejecie dziewczynki..
no i oczywscie jak byłam cały tydzien w domku to nic nie przychodziło..a ja wrócilismy to okaząło sie ze byl listonosz i jakies 4 przesyłki na nas czekaja wiec trzeba sie na poczte pofatygowac..
myśmy zdecydowali, że jak będzie łóżeczko, to pościel ściągniemy z Polski, bo na allegro wzory i kolory cudne i o wiele tańsze niz tutaj... ale przyznam się, że jak mam wybrać tylko dwa wzory to nie potrafię chyba będziemy losowanie robili, jak z rożkiem