: 10 gru 2008, 10:35
u nas nocka ok ale pobudka..........
ja nie wiem o co chodzi ale moja mała juz jakis czas to budzi sie z takim rykiem ze hoho
ona nie płacze ale wręcz sie wydziera piszczy
wtedy pomaga tylko mleko ale jak chce zmienc pieluche to zaczyna sie to samo
a taki wrzask od samego rana mnie dobija
dzisiaj idziemy niespodzianie na roczek do kolegi jagody do sali zabaw
fajnie
ja nie wiem o co chodzi ale moja mała juz jakis czas to budzi sie z takim rykiem ze hoho
ona nie płacze ale wręcz sie wydziera piszczy
wtedy pomaga tylko mleko ale jak chce zmienc pieluche to zaczyna sie to samo
a taki wrzask od samego rana mnie dobija
dzisiaj idziemy niespodzianie na roczek do kolegi jagody do sali zabaw
fajnie