Strona 816 z 917

: 19 sty 2012, 18:11
autor: Aga26
nostromo20, u nas też nie kapia po porodzie od razu. Po porodzie wytra i wysusza maluszka. U nas w szpitalu kapia dzieci co drugi dzień więc mozna trafić że maluch będzie kapany dzień po porodzie dopiero. Ale tak jak Beatka pisze nie jest to nic oblesnego :ico_spanko:

Ciekawe jak Mad :ico_noniewiem:

: 19 sty 2012, 18:17
autor: nostromo20
a no to chyba że tak :-) się nie ma doświadczenia, się nie wie :ico_oczko:
no coś tej Mad długo nie ma... może została w szpitalu?

: 19 sty 2012, 18:17
autor: Sajurka
Mad., ja mam jeszcze daleka droge do porodu a juz mam takie obawy jak ty :) ( mozliwe ze bede miec cc...)

mam nadzieje ze urodzisz siłami natury.:)


nostromo20, ja nie lubie nocek ;/ zawsze sie ich boje jakos..


Tak wogole to witam :) i zycze szybkiego i łatwego rozwiazania :)

: 19 sty 2012, 18:32
autor: Mad.
Jestem kochane...
Tak więc od ostatniej wizyty jest jakiś postęp, główka bardzo nisko - lekarka ją czuła. Wszedł jeden palec więc malusieńko. Szyjka skrócona o 50%. Tętno małej dobre ufff i moje ciśnienie też. Przybrałam 1kg przez 2 tygodnie :ico_haha_01:
No i do poniedziałku (7 doba po terminie) jeśli nic się nie rozkręci to mam się zgłosić do szpitala i zostanę tam aż Martynka na świat przyjdzie ;-) Nie ma już zmiłuj :ico_sorki:

: 19 sty 2012, 18:33
autor: nostromo20
W żadnym razie nie powiedziałabym, że obleśne.
hyhy, czyli jak widać to się tylko takie nieprzyjemne wydaje. już niedługo się przekonam :ico_oczko:
a tak w ogóle to ja jestem zaskoczona, że WY tu (Gabi, Aga... i pozostałe "dzieciate") tak często wpadacie :ico_oczko: bo wydawałoby się, że jak jest maleńkie dziecko w domu to na nic czasu nie starcza, a jak już jest chwila, to się ją wykorzystuje i samemu idzie się w kimę, coby nockę odespać, a Wy tu proszę bardzo - co chwila na forum :-D ja dzieci jeszcze nie mam, ale tak to sobie właśnie wyobrażam: czas na komputer? w życiu :ico_szoking:

[ Dodano: 19-01-2012, 17:36 ]
cześć Mad, dobrze, że wszystko dobrze :ico_oczko: to wygląda na to, że razem leżeć pójdziemy :-D

: 19 sty 2012, 18:44
autor: Aga26
nostromo20, kwestia organizacji :ico_oczko: póki co w moim przypadku Borys jest tak mało absorbujacy że zdążę w domu posprzatac, ugotowac a nawet się zdrzemnac :ico_oczko:
Mad., to w sumie nie są złe wieści. Moze Martynka zdąży przed poniedzialkiem czego Wam życzę :-D

: 19 sty 2012, 18:47
autor: Beatka78
nostramo nie odbierz mnie zle ale ile masz lat ? bo jak czytam twoje posty to jakos mloda bardzo mi sie wydajesz :ico_noniewiem:

Gabi moi chlopcy tez pachniali po porodzie nawet moj M powiedzial jak ur Marcelka ze ladnie pachnie i czy byl kapany :-)

Mad
czyli masz identyczna sytuacje jak ja bo u mnie tez palec wchodzi :ico_brawa_01: tylko ze u mnie glowka wysoko a u ciebie nisko :ico_noniewiem:

: 19 sty 2012, 18:53
autor: szyszeczka
Mad :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: czyli coś sie dziej! Widzisz najdalej na początku tygodnia martynka bedzie z wami! jeszcze kilka dni... ale Ci zazdroszczę!

ja tam nie moge sie doczekac kiedy poczuje jak pachnie nasza księżniczka :-D

: 19 sty 2012, 19:00
autor: Mad.
Pisałyście o tej mazi na niemowlęciu tuż po porodzie. W klinice jak szwagierka rodziła to mała była najpierw tuż po porodzie pod lampą - suszyła się. Ta maź sama z siebie zanikała. Później kąpali małą ale na jakiej zasadzie nie wiem.
W szpitalu w którym ja będę rodzić wiem, że kąpią maluszki ale mama jest przy tym cały czas.
Skóra niemowlęcia jest właśnie cudowna i ma mega wyjątkowy zapach nieporównywalny do niczego innego ! Natura sobie to fajnie wymyśliła ;-)

nostromo20, kiedy się kładziesz do szpitala ?
Beatka78, a Ty 26 tak ?

Ja też podziwiam dziewczyny za organizację.
To podobno już tak jest, że czym więcej się ma obowiązków tym się jest bardziej zorganizowanym i czasu starcza na wszystko :-) Więc i na kompa znajdzie się czas.

szyszeczka, u Ciebie też lada chwila i malutka na świecie będzie :-)

: 19 sty 2012, 19:49
autor: Ika202
ale moje dziewczynki tak tuż po porodzie jak mi je dawali, to tak ładnie dla mnie pachniały
to prawda mi podczas ciecia jak wyjmowali maluchy tylko je wycierali i przykładali mi do twarzy to była najwspanialsza chwila i za każdym razem bardzo płakałam ,wiecie u nas podczas ciecia przypinali mi ręce do czegoś że ruszyć nimi nie mogłam a bardzo chciałam już wtedy wziąć w ręce moje skarbeczki ,które miały śliczną ,cieplutką skórkę i pachniały najwspanialej na świecie ,w życiu nawet by mi do głowy nie przyszło że to obleśne ,dla mnie to najcudowniejsza chwila na która czeka się te 9 m-cy :ico_sorki:
kwestia organizacji :ico_oczko:
dokładnie :ico_oczko:
Mad., ja też mam takie przeczucie że jednak do poniedziałku to Martysia będzie już z nami :ico_oczko: