Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

10 gru 2008, 23:29

Zborra,no sam angielski w sobie mnie juz tak nie razi jak kiedys :-D bo juz jednak cos tam mowie wiec mozna powiedziec ze zaprzyjazniam sie z wrogiem :ico_haha_01: ale to glowna trudnosc napewno...z czasm moze do pokonania ale to glowny powod narzekan bo jednak jak sie nie zna jezyka perfekt to sie duzo traci i wszystko staje sie trudniejsze,i mniej fajne nie? :ico_noniewiem:

pokazuj kiece!!koniecznie...no udalo sie jednak cos znalezc wiec nie jest zle,a cena,okazja czy powalajaca?Hani ida zeby tak mysle...bo juz dlugo to sie ciagnie a ona kiedys juz tez tak miala ze dlugo cierpiala zanim jej sie przebily nie?moze zapodaj tk dla sprawdzenia cos od bolu na noc...moze podziala i bedzie spokoj bo bol jej nie wybudzi :ico_noniewiem:

a ze skarpetami to jest tak ze ja mam wszedzie wykladziny wiec mi latwiej jest Mayci pozwolic biegac na bosaka :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

11 gru 2008, 00:14

A nam też przyszły dziś spodnie i koszula dla Karola, w końcu.

Sikor powiedział, że nie ma czasu zając się kalendarzem, to znaczy załatwieniem papieru i drukowaniem :ico_zly: no i trudno, może zamówię na allegro, tylko czy zdążą przed Świętami?

A ja się ostro wzięłam w końcu za porządki, dziś w kuchni trochę szalałam, wszystkie szafki u góry powycierałam, bo tam najgorszy syf i kolekcję szklanek i kufli (pokaźną) pomyłam. jutro reszta kuchni i okno więc postanowiłam nie odpalać kompa, dopiero przed snem. Wybaczcie kochane, ale muszę, bo chora będę jak przed Świętami nie zdążę.

No to kolorowych snów i miłego dnia.

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

11 gru 2008, 00:18

hejjj.... to ja
pamiętacie mnie jeszcze???

ja wiem wiem zaniedbałam i w ogóle... ale jestem taka zkręcona ostatnio że nie ma sił na nic :ico_olaboga: dziś robiłam szkolenie nauczycielom i wcześniej każdą wolną chwilkę starałam się wykorzystywać na przygotowania a że tych chwilek jest maaalo to... jestem dopiero teraz i to niestety nieprzygotowana :ico_oczko: bo nie wiem co u Was

u nas oki
Iga wszystkich całuje :-D tańczy, śpiewa i rysuje, no i czyta oczywiście :ico_haha_01:
zjada czosnek z kuchni na surowo w łupinkach :ico_szoking: zamiata, nosi buty... taty :ico_haha_01: i nie chce gadać za bardzo po naszemu - za to po swojemu duuuuuuużo :ico_oczko:

a ja tylko zobaczyłam Maycię w podpisie i :ico_szoking: czasami to mi się wydaje że Daria nas tu wkręca i że Maya ma o pół roku więcej conajmniej :-D

ach i widziałam Hanutkę aniołkową na NN i już tam chwaliłam i całowałam

i widzialam tam jeszcze Massumi :-D - buziaki - super fotka ta ostatnia [mój małżonek ma taką samą heheheh z kiedyś]

no dobra lecę spać bo padam......... :ico_sorki: :ico_spanko:

Awatar użytkownika
Patrycja.le
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2070
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45

11 gru 2008, 09:10

Ja się tylko przywitam i lecę nadrobić zaległości.

A u nas dzisiaj śnieg:)

[ Dodano: 2008-12-11, 08:38 ]
To ja juz nadrobiłam a WY jeszcze śpicie?
No cóż wczoraj pokłóciłam się z M. i teraz mi tak ciężko bo nawet razem nie zasnęliśmy tylko on przyszedł jak już spałam no i nie dostałam całusa na dzień dobry :(
Z Krystkiem już lepiej. Gorączka sobie poszła i smoczek już nie potrzebny. Zobaczymy na jak długo.

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

11 gru 2008, 10:33

Dzien dobry!
Ja dzis na szybciocha wszystko bo zaraz ma wpasc bratowa Duzego z rodzinka na kawkowanie.. A potem Doris ze swoja Kinia.. A ja wrocilam z pracy o2:30, zasnelam o 3.. I jestem taka troszke wybita z rytmu..

[ Dodano: 2008-12-11, 09:42 ]
Mis dzis ma dlugie zeby na wszystko.. Parowka nieeee.. Szyneczka be, pomidor tez odpada, banan ble. No i nonono. Nic nie wcisne w niego.. Ciekawe jak bedzie pozniej.
Poki coprzyszla zabawka z little poeple z allegro - dinozaury... Islicznie sie bawi! Caly ranek!
Ojjj wkurza sie. Musze go wypuscic z krzesełka :):

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

11 gru 2008, 11:05

halo z rana po sredniej nocy...my z Arkiem chorzy a Maya zdrowa poki co :ico_sorki:
mi sie oczywiscie pierwdoly snily pol nocy,ze czarownica bylam..i niefajne rzeczy sie dzialy :ico_puknij: no i Maya znow sie wczesnie obudzila i spac nie mogla ale trwalo to duzo krocej niz wczoraj wiec luz..usnela w koncu do mnie przytulona i spalysmy do 7.20 az nas tatus nie obudzil :ico_noniewiem: od rana na Lamsipie jade...moj A. tez...a Maya wapno pije :ico_noniewiem: no wiec sie wyzalilam buu...na spacer ani kawkowanie sie nie wybieram wiec padne z nudow jak tu dzis pusto bedzie!!!

Pati,a co to za klotnia,taka o pierdoly?no wez sie pogodz bo widzisz ze Ci nie sluzy taka niezgoda...

Juli i Doris,milego spotkania...i szalonych zabaw!!!

Sikorko,no wysprzataj szybciutko zeby juz miec gotowe i przed swietami juz moc z nami tu siedziec i koledy nucic spokojnie :-D

Aza,szkolenie sie udalo?no wierze ze nie masz czasu jak takie powazne rzeczy robisz...ale mi tu nie mow ze Maya tak staro wyglada :ico_nienie: :ico_noniewiem: ...ja zawsze na kilka lat mlodsza wygladalam a ona na starsza....hmmm....no moze sie to kiedys jeszcze zmieni :ico_sorki: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

11 gru 2008, 11:13

Glizdunia- ja tez siedzie. Bratowa niestety nie przyjedzie i siedze nadal w pizamie.. buu.. Jej maz gdzies tam jedzie i zabiera samochod, a busem by jechala do mnie z 2 h:/ no i nici z kawkowania.. Aleee. Dobrze, ze Doris pozniej wpadnie :):
Biedna, ze ci tak rozlozylo. Przeziebienia sa najgorsze- katar otepia umysl i ciało.. Oby wszystkim te chorobska przeszły. Mnie poki conic nie lapie, ale boje sie jak cholera.. :/

Mis dalej nic nie chce jesc. Zrobilam kaszke z owocami i tez ani lyzeczki..:( Nie poznaje dziecka!

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

11 gru 2008, 11:31

Juli,Ty nie poznajesz Misia a dla mnie to norma ze Maya ma dzien diety..ona mi tak robi ze co drugi dzien mniej je albo wcale...ale skoro jemu zazwyczaj opetyt dopisuje to moze cos go lapie tfu tfu...albo moze zabek juz jakis na wylocie?bo i cyrki ze spaniem to by sie zgadzalo nie?

ja nie wiem gdzie ja te chorobe podlapalam i od razu moj A. tez zarazony w tempie blyskawicy...no juz daaawno nic mnie nie zlapalo wiec musze to zwalczyc z tym ze teraz nie karmie i powinno byc latwiej bo juz moge sie leczyc wszystkimi srodkami a nie jak wczesniej tylko naturą :ico_noniewiem: no juz 4mce nie karmie praktycznie.... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

11 gru 2008, 11:40

Daria- Wiem, ze Maycia tak malusko je.. czasami. Krzys za to zwykle mial apetyt za dwoch i teraz nie wiem.. Tez mysle ze to ząbki. JEst zupelnie inny teraz,zle spi -a juz przesypial slicznie nocki.. Trzeba to przetrzymac. A teraz jeszcze ze smokiem lata!!! :ico_olaboga: Juz z rok nie uzywa w ogole smoka w dzien.. :/ Zwariował!!!
A codokarmienia- podziwiam i zazdroszcze..JA karmiłam 6 tygodni i ogolnie..karmienie jest dla mnie straszną traumą.. Dobrze, ze Mis zdrowiutki i silny - bo mowili mize krzywdze dziecko i ze bedzie chorował itp..

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

11 gru 2008, 11:54

Juli,moze masz takie wrazenia z karmienia bo karmilas ten najgorszy czas tylko....wtedy mlekiem sie zalewasz,boli i wogole wszystko sie normuje...pozniej jest tylko lepiej,wygodniej ,taniej,zdrowiej i przyjemniej-ja tak pisze bo jestem 100%zwolenniczka karmienia i wiem ze drugie dziecko tez bym wykarmila,z tego jestem najbardziej dumna i moj A. tez...wiem ze "to"mialam darmowe i najlepsze co moglam jej dac i dalam....ale to wiesz jest moje zdanie i moje odczucie,kazda kobieta ma wybor w tej kwestii :-)

Juli,jak dorwal smoka to na bank zeby bo uzywa go pewnie jako gryzaczka,pewnie nie daje sobie tam do paszczki kuknac jak Maya ale moze widzisz cos przebijajacego sie?moze warto dac mu cos od bolu w chwilach tego najgorszego krzyku np. przy zasypianiu?ja jakos nie umie przetrzymywac takich chwil,wole Mayci cos podac zeby sie niemeczyla-jak wiem ze powodem sa np. zeby :ico_noniewiem:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości