
no to wam sie Marta porobilo

ale jak nie pojedziecie to pewnie bedziesz zadowolona, ze spotkanie z tesciowa cie ominie i nie bedziesz musiala jej pokazywac nowej fryzy??? z drugiej strony trza kiedys ochrzcic Franczeska, a wyjazd w koncu do PL i tak was nie ominie...
Kurujcie sie, Jaolowi zapodaj mleko z miodem, maslem i gora czosnku (ty tez to pij, tylko Franowi oszczedz

), syrop z cebuli i aspiryna na okraglo
Madzia Leos towarzyski strasznie, nie? Luska wczoraj jak dzieci zobaczyla to nawet sie nimi zainteresowala, ale swinka morska i zabawki wziely gore nad towarzychem - materialistka mala rosnie, hehe. ale to pewnie dlatego, ze ona nie ma za duzo zabawek, bo po co? zaraz wyjezdzamy to w UK jej kupie. zreszta nie chcialabym, zby miala tyle ile te dizeci, bo one od tego juz glupieja

ptasego mleczka im nie brakuje

, ale np. papierka do kosza po sobie nie potrafia wyrzucic, a trzylatek nadal z cumlem gania
Co do swinki to pewnie myslala, ze to pies, bo pies to jej najwiekszy przyjaciel (dziwne, ze np. kota mojaj mamy wogole nie zauwaza, tylko psy sa fajne) i jak z Kropka od tesciowej sie wita, to taki jest pisk, ze sie wlasnych mysli nie slyszy (a ten pies sie boi dzieci i ucieka hehe-nie chce byc ujezdzany)
Maz z nocki wrocil, znowu spanie do 14

colera, brakuje jeszcze jednego okoju jak nic

I po co ja w tej Polsce mam zostac? zeby do konca zycia w wynajmowanej kawalerce zyc? w UK jak sie wynajmuje to cie przynajmniej na cos wiekszego stac
