mnie na razie nie jest ciężko, a schylanie to raczej małemu przeszkadza niż mi, bo mu wtedy ciasno.a przytyłam 7,5 kg i strasznie ciężko mi się schylać i ogólnie
Oj tak,leci bardzo szybko,dopiero ze szpitala przyjechaliśmy z Bartuniem a tu taki duży kawaler.mi bardzo szybciutko zleciało... teraz pewnie tez zleci... ja nie pamiętam dokładnie jak to było, a roczek stuknął jak z bicza...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość