Strona 820 z 858

: 28 maja 2011, 23:15
autor: Mariola_Larose
Wiola gratuluję :-) :ico_brawa_01: dla was :-) i kolejnych szczęśliwych lat razem :-)
Markotka brzuszek super :-) zawsze sie dziwilam o co chodzi z tym lepszym oddychaniem :-) ja nie miałam z tym problemu no i mi brzuszek w ostateczności nie opadł :-)

Mały śpi dzisiaj miał ciężki dzień marudził mi Skarbek ale już mu przeszło :-) zjadłam dzisiaj dwie truskawki :-) zobaczymy czy go nie uczulą ale chyba nie bo zaraz po porodzie około doby też zjadłam dwie i nic mu nie było albo za mała ilość żeby cos uczuliło... może macie jakieś pomysły co mogę jeść :-D nie wiem czemu ale wydaje mi się że żyję tylko na gotowanej piersi z kurczaka ziemniakach i jogurcie :-D

Nie wiem co jeszcze napisać więc idę spać :-D
Miłej nocki :ico_buziaczki_big:

: 29 maja 2011, 07:27
autor: Murchinson
Witam niedzielnie,
mój smerfik nie może zasnąć-męczy go czkawka; teraz z tatusiem w łóżku.
Wiola spełnienia Waszych wszystkich marzeń i pragnień tych tycich i tych wielkich-sami wiecie co to jest :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

Mariola możesz jeść mięso gotowane, warzywa (ale nie te wzdymające-na początek), a tak naprawdę Twoja dieta nie powinna się wiele różnić od tej z czasu ciąży.Tak jak napisałaś-zjeść i obserwować czy Igorkowi nic nie jest.

: 29 maja 2011, 07:39
autor: zoola27
wpadłam sie przywitac i zameldowac ze nie rodze.......wszystko sie rozeszło.nawet brzuch juz nie twardnieje......normalnie oszalec idzie.......mam tylko nadzieje ze nie przenosze i nie beda mi wywoływac porodu :ico_sorki: :ico_sorki:

: 29 maja 2011, 08:39
autor: iw_rybka
i zameldowac ze nie rodze..
- hehe,nie martw sie,rok w ciazy chodzic nie bedziesz,juz blizje niz dalej.Mi pol ciazy lekarz kazal lezec w 2 ciazy,bo szyjka miekka,bo rozwarcie na palec,straszyl,ze napewno nie donosze a wody odeszly dopiero w dzien terminu :ico_oczko:

: 29 maja 2011, 09:08
autor: wiola85
Hejo witam sie z rana, maly od 6 juz daje o sobie znac i to bardzo głosno :ico_szoking:

Dziekuje kochane za zyczenia oby sie spełniły :-D

Mariola_Larose, murchinson ma racje, musisz powoli wprowadzac sobie pokarmy i obserwowac czy nic sie nie dzieje, ja juz praktycznie jem wszystko, ale dokarmiam mlekiem modyfikowanym, przez te moje zapalenie piersi.

zoola27, zobaczysz to przyjdzie w moment, ja tez byłam załamana ze nie rodze, a potem nagle mnie wzieło :-)

Miłej niedzieli :-)

: 29 maja 2011, 09:11
autor: markotka
witam się niedzielnie :-D

mój nawiedzony mąż już z kuzynek na ryby poleciał :ico_haha_01: ten jak się na coś nakręci, to nie ma zmiłuj :ico_haha_01: w ubiegłym roku w tenisa tak namiętnie grał :ico_haha_01:
Dzisiaj nockę miałam trochę lepszą, ale też były bolesne skurcze i żadne oddychanie nie pomaga, muszę przeczekać :ico_noniewiem:

iw_rybka, bo tak to zazwyczaj jest, najpierw dzieciaczkom się spieszy a później wyjść nie chcą :ico_oczko:

Zoola pewnie cisza przed burzą :ico_oczko: ja wywoływania chyba najbardziej się boję, a łożysko mi się starzeje i nie wiem w jakim jest teraz stanie :ico_noniewiem: ale jutro wizyta, to się wszystkiego dowiem.

Motylek do terminu już malutko zostało :-D

Mariola aniołek trochę różki pokazał :ico_oczko: co do jedzenia, to jak mały nie ma problemu z mięsem gotowanym, to możesz jeść też smażone i pieczone, bo w alergii nie chodzi o to, że coś jest gotowane czy smażone, a o dany produkt. Jak boisz się jeść od razu normalnie, to stopniowo wprowadzaj nowe produkty i obserwuj. A z oddychaniem największe problemy miałam jak zaczęłam brać leki-były momenty, że nie mogłam oddechu złapać. Ogólnie chodzi o to, że u niektórych kobiet maluch uciska i ciężko się oddycha, a jak brzuszek się opuści, to można znowu głęboko oddychać. Mój mąż mówi, że ja sapię jak parowóz, ale to przez katar ciążowy.

: 29 maja 2011, 09:13
autor: emilia7895
czesc

wiola85, ja tez dolaczam do zyczen, wszystkiego najlepszego dla Was!!!

sorki, ale Was nie doczytam, lece robic sniadanie

ja od rana juz mialam mega czyszczenie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

milej niedzieli

: 29 maja 2011, 09:15
autor: markotka
Emilia :ico_pocieszyciel:

Wiola a Dawidkowi coś dolega, że tak płacze?

: 29 maja 2011, 09:53
autor: zoola27
Zoola pewnie cisza przed burzą :ico_oczko: ja wywoływania chyba najbardziej się boję, a łożysko mi się starzeje i nie wiem w jakim jest teraz stanie :ico_noniewiem: ale jutro wizyta, to się wszystkiego dowiem.
ja mam bardzo duzo watpliwosci .....moj mały od poczatku duzo wiekszy ,szybko sie rozwijał....a jak faktycznie zaszłam w ciaze wczesniej ??? moja chrzestna urodziła 3 tygodnie po terminie i mały zmarł.....tyle ze to mnóstwo lat temu było.....ale moja kuzynka 6 miesiecy temu tez tak miała i mimo ze ciaza była cały czas monitorowana w ostatniej chwili zrobili cc bo małemu zanikało tętno wody były zielone a dzidzius praktycznie czarny od zółtaczki......no i to łozysko....w piatek miałam 2 stopień czyli ok....ale w ciagu jednego tygodnia zestarzało sie z 0 właśnie na 2 st.........zaczynam wariowac.....a przeciez termin jeszcze nie minął :ico_olaboga:

: 29 maja 2011, 10:07
autor: Murchinson
Wiola mój mały zbudził się o 6.20, męczył się trochę z czkawką ale cały czas chciał być na rękach i najlepiej w pionie. Niby spał ale jak go odkładałam do łóżeczka to natychmiast oczy jak 5 zł i od nowa. Zasnął 5 min temu i mam nadzieję, że pośpi trochę dłużej.
Śniadanie dopiero jem.
Emilia :ico_pocieszyciel: pierwszy dzień jest ciężko ale później już łatwiej.
Idę :ico_prasowanko: