: 20 sty 2011, 11:09
mal, ja zrobilam to teraz jak moj maz byl w PL.
Tzn on mi nigdy nie mowil ze za duzo kasy wydaje , tylko za malo kasy mi dawal na zycie mowilam mu ze to za malo ale on twierdzil ze sie da wyzyc.
wiec dalam mu tyle samo kasy na tydzien i mowilam prosze ten tydzien ty rzadzisz kasa i robisz zakupy a ja wkoncu mam urlop
Teraz zanim mi kase wysle pyta sie ile mam rachunkow do placenia i dolicza kase na zycie
z chlopami to trzeba ostro
Tzn on mi nigdy nie mowil ze za duzo kasy wydaje , tylko za malo kasy mi dawal na zycie mowilam mu ze to za malo ale on twierdzil ze sie da wyzyc.
wiec dalam mu tyle samo kasy na tydzien i mowilam prosze ten tydzien ty rzadzisz kasa i robisz zakupy a ja wkoncu mam urlop

Teraz zanim mi kase wysle pyta sie ile mam rachunkow do placenia i dolicza kase na zycie

z chlopami to trzeba ostro
