Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Koroneczka skor teraz masz tyle pokarmu,że małemu starczy to na pewno ci nie zaniknie

Mój Mateuszek wstał po 3,5 godz. Ja nowe jedzonko będę wprowadzać po 4 miesiącu-zacznę od marchewki i soku z jabłek.
Koroneczka fakt niektóre ciuszki fajne mają.
Nie pisałam Wam ale dziś rano zmierzyłam Mateuszka ma już 59 cm a D stwierdził, że przez tydzień jak go nie widział to mały urósł dużo więcej.

Nie pisałam Wam ale dziś rano zmierzyłam Mateuszka ma już 59 cm a D stwierdził, że przez tydzień jak go nie widział to mały urósł dużo więcej.

rośnie chłopak jak moja panna wstanie to też ją zmierzę z ciekawości zaraz jej 5 godzin spania stuknie

jak moja panna wstanie to też ją zmierzę z ciekawości zaraz jej 5 godzin spania stuknie

To ładnie śpi, a w nocy nie będzie szaleć?

Byliśmy na spacerze, ale deszcz nas przegonił do domu, szłam akurat pod deszcz, więc zakryłam się parasolką od wózka ludzie trochę dziwnie na mnie patrzyli, ale co mi tam
Krzysiu zrobił kupkę nareszcie, a właściwie mega kupę i pierwszy raz nie wiedziałam jak się za to zabrać, bo był cały brudny, całe nogi, o bodach i spodniach nie wspomnę Jest dzisiaj grzeczniutki, dużo śpi, a jak nie śpi to się śmieje i grzecznie siedzi w leżaczku Odwykła od takiego spokoju i nie wiedziałam co ze sobą zrobić

Wychodzi na to, że chyba tylko ja po macierzyńskim wracam do pracy

Zauważyłam, że mały ma na policzkach i czole taką kaszkowatą wysypkę

Emilia pochwal się sukienką

Ania u nas w laboratorium badanie w kierunku boleriozy bardzo drogie jest oby maść pomogła A Milenka ładnie pospała

Koroneczka widocznie Maksio najada się tak szybko, skoro nie woła jedzonka częściej.

Murchinson duży już Mateuszek też muszę Krzysia zmierzyć Dobrze, że napisałaś o tym czopku, że dzieli się wzdłuż, bo nie miałam pojęcia i na pewno ciachnęłabym w poprzek

Patrycja czopki glicerynowe mamy, ale jednak nie były potrzebne fajnie, że Filipek będzie chodził na basen a że z teściową...

Krzysiu zrobił kupkę nareszcie, a właściwie mega kupę

Jak nie mógł zrobić kilka dni to teraz nadrobił. Obserwuj te krostki na buzi bo u nas tak właśnie zaczęło się uczulenie na mleko-taka kaszka wyczuwalna pod palcem, właściwie nie widoczna. Przemywaj wodą i zobacz czy znikają bo może to potówki.

Mój smerf już śpi, zważyłam go przed kąpielą i ....5,7kg. Zobaczymy za tydzień na szczepieniu ile waży dokładnie.
Ja to teraz nawet się ciesze, że z ta pracą u mnie tak się skończyło bo jak mi koleżanki opowiadają co tam się dzieje to dobrze, że nie muszę tam wracać.Tam denerwowałabym się o małego i przez wredne, panikujące i złośliwe szefowe.

To ładnie śpi, a w nocy nie będzie szaleć?

nie powinna,ona tak śpi po południ,3 godz to minimum max 5 godzin zaśnie zaraz na jakieś 20 min drzemki a potem koło 23 na noc,wstanie przed 5 na karmienie,potem o 7 i albo już wyspana będzie albo pośpi do 9

markotka poobserwuj te krostki na buzi a taka kupka to wiem co to jest bo nam się 2 razy tak trafiło że nie wiedziałam jak ją wycierać

czesc

u nas zapowiada sie sloneczny dzien

dzieci wstaly przed chwila

Marcel biedny plakal w nocy nie mogl spac przez ten katar

P pracuje do 16, czyli o 17 bedzie w domu, dlugo

co robicie na obiad? ja chyba mielone

w Zara tez lubie robic zakupy, ale zazwyczaj na przeceneach

milego dnia

a zdjecie suienki juz zrobilam, teraz czeka na zgranie do komputera

Hej,
u mnie też słońce. Mały już zasnął. Ja dziś na 15 na pazurki, a na 18 na rehabilitację-ciekawe jakie wymyślą mi ćwiczenia Zastanawiam się nad wykupieniem karnetu na zajęcia na siłowni ale z treningiem indywidualnym, jednak najpierw zobaczę co mi dziś powiedzą.
Na obiad-wyjmę coś co mam zamrożone w lodówce. Ja jak nie zjemy obiadu i nie che nam się go jeść na drugi dzień to mrożę i za jakiś czas wyciągam i mam obiad z głowy.
Emilia jak buzia Tosi po odstawieniu nabiału?

[ Dodano: 19-07-2011, 09:04 ]
Aniu, jak noga, maść pomaga?

Hejka.

Melduję się po weselu, wróciliśmy umeczeni wszyscy. Drogę na wesele Pwełek troche marudził i płakał i na weselu to samo. Nie mógł się uspokoić. Był zmęczony już całą drogą i ciągłym wsiadaniem i wysiadaniem z samochodu. Wynajeliśmy sobie domek niedaleko wesela więc zmyliśmy się po 22. Filip już marudził że jest zmęczony i spiący, Pawełek co chwile się budził i marudził. Jak weszliśmy do domku to wszyscy padli jak zabici, Pawełek odrazu się uspokoił i spał do 4 potem zjadł i znów spał do 7.30. Całą drogę do domu też spał i praktycznie cały dzień. Ogólnie ostatnio jest bardziej pogodny i spkojny, więcej mam czasu na dom i dla Filipka, dzięki temu sama jestem spokojniejsza.
We wrześniu mamy kolejne wesele naszych znajomych w hotelu w warszawie i tym razem dzieci zostawimy u kogoś. Pewnie Filipka u jednej siostry a Pawełka u drugiej bo teraz to sami się umęczyliśmy i dzieci też źle to zniosły.